Google zaczyna stosować "prawo do bycia zapomnianym"
Koncern Google zaczął w tym tygodniu, na żądanie użytkowników, usuwać z wyników podawanych przez jego wyszukiwarkę niektóre pozycje, stosując się do orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE, który w maju zdecydował o "prawie do bycia zapomnianym".
Poinformował o tym w czwartek rzecznik Google'a Al Verney, przyznając, że są pewne zaległości, ponieważ "każdy wniosek musi być rozpatrzony indywidualnie".
13 maja Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że Google musi usuwać z wyników wyszukiwania linki dotyczące danych osobowych osób prywatnych, jeśli zechce tego sam zainteresowany, a dotyczące go informacje są "nieistotne lub nieaktualne".
Kilka tygodni po zajęciu stanowiska przez Trybunał Google stworzył internetowy formularz do zgłaszania wniosków o usunięcie wybranych wyników wyszukiwania. Powołał też zespół doradców, który ma mu pomagać w rozstrzyganiu wniosków.
Mieszkańcy 28 krajów Unii Europejskiej, a także Islandii, Norwegii, Liechtensteinu i Szwajcarii, proszeni są w tym formularzu o podanie linku lub linków, które chcą usunąć z listy wyszukiwania. Następnie muszą podać swoje imię i nazwisko, adres e-mail i przesłać kopię dokumentu ze zdjęciem, a także wyjaśnić, jaki związek podane strony mają z nimi i dlaczego ich zdaniem mieszczą się w kryteriach podanych przez unijny trybunał.
Media informują, że po orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości UE do Google'a wpłynęły dziesiątki tysięcy wniosków z żądaniem usunięcia wyników wyszukiwania.
Przełomowe orzeczenie o "prawie do bycia zapomnianym" unijny trybunał wydał w sprawie skargi złożonej w 2010 roku przez obywatela Hiszpanii przeciwko Google'owi. Skarżył się on, że w wynikach wyszukiwania po wpisaniu jego imienia i nazwiska Google odsyłał do artykułów prasowych sprzed 16 lat, które dotyczyły licytacji jego nieruchomości za długi. Hiszpan argumentował, że zadłużenie spłacił i nie chce, by jego nazwisko było wciąż łączone z tamtą sprawą.
Wcześniej Google bronił się przed wymazywaniem wyników, określając je jako cenzurę. Twierdził, że nie kontroluje danych, a jedynie udostępnia szukającym informacje, które i tak są dostępne w internecie. (PAP)
Zobacz także
W czwartek Dzień Otwarty Tylko dla Dziewczyn na politechnikach
2014-03-30, 10:3615 uczelni technicznych i 6 uniwersyteckich wydziałów organizuje w czwartek Dzień Otwarty Tylko dla Dziewczyn. Uczelnie przygotowały warsztaty, spotkania ze studentkami, gry edukacyjne, a nawet... produkcję damskich szpilek na drukarce… Czytaj dalej »
Niecodzienne odkrycie - planetoida posiadająca pierścienie
2014-03-26, 19:19Obserwacje astronomiczne przeprowadzone z wielu miejsc w Ameryce Południowej doprowadziły do odkrycia systemu pierścieni wokół planetoidy Chariklo. To pierwszy przypadek planetoidy posiadającej pierścienie. Wyniki obserwacji opublikowano… Czytaj dalej »
Polskie instrumenty kosmiczne zbadają Jowisza i jego księżyce
2014-03-26, 18:18Polscy naukowcy opracowali dwa z 11 instrumentów naukowych sondy, która ma zbadać Jowisza i jego największe księżyce. Start sondy jest planowany na 2022 r., a przylot do Jowisza na 2030 r. - poinformował w środę resort gospodarki… Czytaj dalej »
660 tys. euro za aparat fotograficzny, który był na Księżycu
2014-03-23, 20:51Za 660 tys. euro sprzedano w sobotę wieczorem na aukcji w wiedeńskiej galerii fotografii Westlicht aparat fotograficzny Hasselblada, jedyny na świecie, którym filmowano Księżyc podczas jednej z amerykańskich misji kosmicznych. Czytaj dalej »
Bitcoin - cyfrowa waluta w praktyce [wideo]
2014-03-23, 14:17W niektórych miejscach Torunia można już płacić bitcoinami. To eletroniczna waluta umożliwiająca mikropłatności przede wszystkim w Internecie, ale również w tradycyjnych punktach handlowych. By płacić bitcoinami wystarczy aplikacja… Czytaj dalej »