Finowie wiedzą, jak nie zabijać w dzieciach geniuszy
Większość trzylatków to geniusze kreatywności. Wśród studentów jest ich tylko 3 proc. Jak edukować, żeby nie zabić kreatywności - wiedzą to Finowie, którzy wynaleźli saunę, łyżwy, Nokię, jądro systemu Linux, SMS-y i... Angry Birds, grę ściągniętą ponad 2 mld razy.
Pod względem powierzchni jest niewiele większa od Polski, ale siedem razy mniej zaludniona. Choć w Finlandii żyje niewiele ponad 5,4 mln ludzi, pod względem liczby innowacji (zwłaszcza w dziedzinie elektroniki i programowania), przypadającej na głowę mieszkańca, niewiele ustępują mieszkańcom rozwiniętych regionów Azji czy Doliny Krzemowej.
"A wszystko zaczyna się od fantastycznej edukacji" - podkreśla Peter Vesterbacka z Rovio Entertainment, firmy zatrudniającej ponad 800 osób w ośmiu krajach na trzech kontynentach. Sztandarowym produktem Rovio jest Angry Birds - aplikacja ściągnięta ponad dwa miliardy razy, wokół której powstało franczyzowe imperium wypuszczające gadżety i produkty spożywcze czy tworzące parki rozrywki, których partnerem edukacyjnym jest m.in. NASA. Od wypuszczenia na rynek cztery lata temu Angry Bird stała się jedną z najszybciej rozrastających się marek konsumenckich. Obecnie rozpoznaje ją 93 proc. Chińczyków i 90 proc. Amerykanów.
"Pod względem sukcesów edukacyjnych Finlandię można porównać z najbardziej rozwiniętymi krajami świata, m.in. Koreą Południową, Japonią czy Chinami. Kiedy jednak spojrzymy na system edukacji w Finlandii i krajach Azji - dostrzeżemy mnóstwo różnic. Fińskie dzieci wychodzą do szkoły niezbyt wcześnie i niezbyt późno wracają. Mają krótkie zajęcia, długie wakacje i niewiele pracy domowej. W Korei Południowej dzieci wychodzą wcześnie rano, a te starsze wracają nawet o 22.00. Mają szkołę, ale nie mają życia" - zauważa Vesterbacka. O fińskim podejściu do nauczania i kreatywności mówił on podczas kongresu innowacyjności w Brukseli.
Zdrowa równowaga między szkołą a życiem może być jedną z ważnych podstaw każdego sukcesu Finlandii - uważa przedstawiciel Rovio. "Dzieci mają czas, żeby się bawić i rozwijać kreatywność. Każdy, kto ma dzieci - wie, że się uczą podczas zabawy" - podkreśla Fin, którego w 2011 tygodnik "Time" zaliczył do grona najbardziej wpływowych ludzi na świecie. (On sam na zdjęciu na internetowej stronie swojej firmy prezentuje się w czerwonej bluzie z kapturem i nadrukiem jednego z Birdsów - i tytułuje się "Potężnym Orłem Rovio Entertainment").
O potędze nauki przez zabawę świadczy przykład fińskich chłopców, którzy już w szkole o wiele lepiej od swoich koleżanek znają angielski - dzięki temu, że częściej grają w komputerowe gry, sprzedawane w angielskiej wersji językowej.
"Nie ma powodu, żeby tak samo nie było z matematyką, fizyką i innymi przedmiotami" - zauważa przedstawiciel Rovio.
Vesterbacka przypomniał też wyniki badań, według których aż 97 proc. trzylatków można uznać za geniuszy kreatywności. Taki sam wynik uzyskuje zaledwie trzy procent 25-latków. "Edukacja zabija wszelką kreatywność - ocenił. - Jeśli Europejczycy chcą być konkurencyjni na globalnym rynku, potrzebują zmian w edukacji i muszą postawić na trochę inny rodzaj talentu, niż dziś. Musimy się od nowa nauczyć, jak uczyć. Nie jak zapamiętywać, ale jak zmienić edukację, i to w skali globalnej" - mówił.
Badając możliwość nauki przez zabawę (i to w skali globalnej) twórcy Angry Birds przeprowadzili niedawno eksperyment: wykorzystując postaci z gry, uczyli podstaw programowania 30 mln amerykańskich dzieci. Projekt zrealizowano w tydzień, wcześniej przygotowując zastępy nauczycieli. W październiku podobna akcja powtórzy się w Europie, gdzie obejmie 50 mln dzieci - zapowiedział.
W światowych rankingach innowacyjności przodują ośrodki z USA i Azji. "Ale musimy wierzyć, że fantastyczne firmy można tworzyć także w Europie. Nie trzeba po to jechać do Ameryki" - przekonuje Vesterbacka. Jego zdaniem udane połączenia innowacyjności i przedsiębiorczości można obserwować zwłaszcza w Europie północnej - Finlandii, Szwecji, Estonii, gdzie udaje się wiele start-upów.
Uważa, że Europejczycy nie powinni się bać posiadania ambicji, i że potrzebują własnych, dobrych wzorców do naśladowania. Powinni też o wiele bardziej celebrować własne sukcesy.(PAP)
Zobacz także
Wytypowano gen, który może mieć wpływ na leczenie raka piersi
2014-01-29, 18:58Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu wytypowali gen, który może mieć wpływ na leczenia raka piersi. Wyniki badań są na tyle obiecujące, że wysłano już wniosek do urzędu patentowego. Prace nad projektem będą kontyn… Czytaj dalej »
![](public/info/2014/thumb_480_0/2014-01-29_1391029161.jpg)
Rozstrzygnięto IX edycję konkursu "Popularyzator Nauki"
2014-01-29, 13:14Ks. prof. Michał Heller, prof. Ryszard Tadeusiewicz, Instytut Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego oraz Polska Akademia Dzieci są wśród laureatów IX edycji konkursu 'Popularyzator nauki'. Nagrody wręczono w środę w siedzibie Polskiej… Czytaj dalej »
Studenci Politechniki Białostockiej budują kolejny łazik marsjański
2014-01-29, 13:04Łazik marsjański Hyperion 2, który skonstruują studenci Politechniki Białostockiej, w maju wystartuje w zawodach w bazie marsjańskiej na pustyni w stanie Utah w Stanach Zjednoczonych. Będzie to czwarty łazik uczelni, który weźmie… Czytaj dalej »
70 proc. internautów ma problem z oceną legalności filmu w sieci
2014-01-28, 21:21Większość Polaków (86 proc.) w ciągu ostatniego roku obejrzała film za pośrednictwem internetu - wynika z badania, którego rezultaty we wtorek zaprezentowano w resorcie kultury. Do problemów z oceną legalności udostępnionych w… Czytaj dalej »
U GIODO o tym, jak zachować prywatność w cyfrowym świecie
2014-01-28, 21:20W świecie, w którym coraz więcej informacji o nas przetwarzanych jest cyfrowo w wielkich zasobach i przy pomocy urządzeń mobilnych, prywatność można zachować, ale będzie to coraz trudniejsze - ocenił GIODO dr Wojciech Wiewióro… Czytaj dalej »