Im więcej słomy, tym lepiej! Muzeum Etnograficzne w Toruniu zaprasza na święta
Jak powstawały maszkary, dlaczego wieszano zieloną gałązkę nad stołem, do czego służyły snopki siana stojące w kącie - o świątecznych tradycjach i obrzędach opowiadają aranżacje przygotowane w Muzeum Etnograficznym w Toruniu.
W kilku chatach zastawiono świątecznie stoły, izby są pięknie przystrojone. Do kujawskiej chaty zajrzała Iwona Muszytowska-Rzeszotek, którą oprowadzała Marta Domachowska z Muzeum Etnograficznego.
Iwona Muszytowska-Rzeszotek: - Zawsze się tak samo dziwię: dlaczego tu jest tak brudno, tyle siana, tyle słomy!
Marta Domachowska: Tu jest bardzo czysto, wręcz jest przeczysto!
Ale nie na podłodze...
Podłoga jest wyszorowana, świeżo wysprzątana, ale rzeczywiście jest na niej rozesłana słoma, która miała chronić przede wszystkim przed działaniem czarownic. Wigilia to jest taki wieczór pełen mocy. Ze słomy spod stołu wigilijnego później sporządzono powrósła i oplatano nimi drzewka owocowe w ogrodach, aby chronić je przed robactwem. Cała symbolika zboża ma też swoje znaczenie. W rogach izby ustawiano dawniej właśnie snopy zbóż, całe snopy, razem z kłosami, które miały zwiastować, wróżyć dobre plony na cały przyszły rok. W słomie przychodzili także kolędnicy - przedstawiamy ich przy okazji aranżacji dotyczącej postaci kolędniczych. Im bardziej kosmato, włochato i słomianie, tym większa obfitość dla odwiedzanego domu. Elementem bardzo znaczącym, pełnym mocy jest wisząca z powały sosenka, czyli, co istotne, zimozielona gałąź, z której nie opadną igiełki, symbol życia, które na pewno odrodzi się po zimie. Takiego zapewnienia potrzebowali rolnicy, których los zależał od tego, czy ziemia na nowo zacznie rodzić rośliny. (...).
Więcej w materiale Iwony Muszytowskiej-Rzeszotek.
Aranżacje świąteczne przygotowano także w Olenderskim Parku Etnograficznym w Wielkiej Nieszawce. Skanseny dostępne będą w drugi dzień świąt od 10.00 do 15.00.