Andrzej Zaorski nie żyje. Był znanym satyrykiem i aktorem

2021-11-01, 01:57  Polska Agencja Prasowa
Andrzej Zaorski zmarł w wieku 79 lat. Fot. arch. PAP/Tomasz Gzell

Andrzej Zaorski zmarł w wieku 79 lat. Fot. arch. PAP/Tomasz Gzell

W niedzielę 31 października br. rano w Warszawie zmarł Andrzej Zaorski, aktor i satyryk, współtwórca słuchowisk radiowych i wielu programów i telewizyjnych, między innymi legendarnego „Polskiego zoo”. Miał 79 lat.

Andrzej Zaorski urodził się w 17 grudnia 1942 r. w Piaskach w województwie lubelskim. W oficjalnych dokumentach figurowała jednak data 7 stycznia 1943 r. Zaorski uznawał ją za błąd urzędnika. Był synem Tadeusza Zaorskiego, wiceministra kultury w latach 1957-1968. Jego młodszym o cztery lata bratem jest Janusz Zaorski.

Janusz Zaorski powiedział, że po swoim bracie „przejmował lektury, gust i smak".
- To on mnie ukształtował - dodał Janusz Zaorski.

W 1964 r. Andrzej Zaorski ukończył studia na Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Warszawie. Jego kolegami z roku byli najwybitniejsi aktorzy filmowi i teatralni – Barbara Sołtysik, Barbara Wołłejko, Jan Englert, Damian Damięcki, Marian Opania.

Janusz Zaorski dodał, że wielkie znaczenie dla jego przyszłych losów zawodowych miało obserwowanie starszego brata podczas studiów i pierwszych występów na scenach teatralnych.

- Była to wielka lekcja współpracy z aktorami, którą otrzymałem dzięki bratu. To bardzo pomogło mi w zawodzie. Nie chcąc robić mu konkurencji zostałem reżyserem – żartował Janusz Zaorski.

W czasie studiów Andrzej Zaorski poznał Marię Tomaszewską, która została jego żoną. Para był małżeństwem bardzo krótko, do samobójczej śmierci aktorki w 1967 roku.

31 stycznia 1965 r. debiutował w warszawskim teatrze Współczesnym. Występował w Ateneum, Narodowym, Powszechnym, Na Targówku i teatrze Kwadrat, w kabaretach „U Lopka”, Pod Egidą, „Tu 60-tka” i „Kaczuch Show”. W latach siedemdziesiątych uczestniczył w produkcjach cyklicznych programów telewizyjnych (m.in. Gallux Show, Studio Gama) oraz radiowych (60 minut na godzinę). Ten ostatni zapewnił mu szczególną sławę za sprawą dialogów z Marianem Kociniakiem, w których aktorzy omawiali fabuły filmów. Audycja zaczynała się od dialogu: „- Fajny film wczoraj widziałem. - Momenty były?”. Słowa te weszły do języka potocznego.

Zdaniem Janusza Zaorskiego programy te były bardzo istotne w trudnym okresie PRL.
- Swoim żartem i kalamburem mógł podnieść nas na duchu w niewesołych czasach – powiedział.

Występował w powieści radiowej „W Jezioranach”. W latach 1970-71 wraz z bratem Januszem, opracowywał radiowy Kabarecik Reklamowy. Współtworzył także scenariusz do jego debiutanckiego filmu „Na dobranoc” z 1970 r. Wystąpił także w innych jego filmach – „Barytonie”, „Matce królów”, „Uciec jak najbliżej”, „Piłkarskim pokerze”. „Wiele razy zastępował aktorów, którzy nie wywiązywali się z wcześniejszych umów. W takich sytuacjach dzwoniłem do niego z prośbą o pomoc” – wspominał. Szerokiej publiczności telewizyjnej dał się poznać w 1977 r. rolą wynalazcy Juliusza Ochockiego w serialu „Lalka”.

W latach 1991–1993 wraz z Marcinem Wolskim i Jerzyk Kryszakiem współtworzył cotygodniowy telewizyjny cykl satyryczny „Polskie zoo”, jeden z najsłynniejszych programów w dziejach polskiej telewizji. Wcielał się tam w rolę Lwa, który był personifikacją prezydenta Lecha Wałęsy. Użyczał też głosu innym kukiełkom.

Janusz Zaorski powiedział w rozmowie z PAP, że program był fenomenem początków polskiej transformacji, oglądanym niemal przez wszystkich, „nawet dzieci nierozumiejące polityki”.
- Były to tylko żarty, które wszystkich bawiły, odległe od obecnego hejtu. Świat polityki bardzo się zmienił – stwierdził. Był także autorem szopek politycznych emitowanych w Nowy Rok.

Do 2004 r. współtworzył radiowy magazyn satyryczny „Zsyp - Zjednoczenie Satyryków Y Politykierów” oraz przez kilka odcinków talk-show telewizyjny „Joker” na antenie TV4. Był także stałym felietonistą tygodnika „Wprost”. Jego ostatnią rolą telewizyjną był występ w serialu TVP „Sprawa na dziś”.

W lutym 2004 r. przebył udar mózgu, co spowodowało paraliż i znaczne ograniczenie zdolności wysławiania się. Swoje przeżycia opisał w opublikowanej w 2006 r. powieści „Ręka, noga, mózg na ścianie”. Wspomina w niej, że musiał na nowo nauczyć się mówić. Mimo to w kolejnych latach sporadycznie pojawiał się w mediach.

Był wielokrotnie wyróżniany za swoje osiągnięcia. W 1991 r. otrzymał nagrodę Wiktora dla osobowości telewizyjnej. W 2006 r. otrzymał Złoty Mikrofon – nagrodę Polskiego Radia przyznawaną osobom za wybitne osiągnięcia twórcze dla radia publicznego.

W 2012 r. „za wybitne zasługi w pracy artystycznej i twórczej, za działalność na rzecz przemian demokratycznych w Polsce” został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Kultura

Jezus jeździłby dziś karetką na sygnale. Nowa książka ks. Pawlukiewicza

„Jezus jeździłby dziś karetką na sygnale”. Nowa książka ks. Pawlukiewicza

2022-02-27, 14:02
Malarz, grafik, pedagog. Wystawa prac Józefa Pietrzyka w Toruniu [zdjęcia]

Malarz, grafik, pedagog. Wystawa prac Józefa Pietrzyka w Toruniu [zdjęcia]

2022-02-25, 18:50
Dyrygent z Kijowa jest w Bydgoszczy. Tam jest nasz dom, gdzie mamy uciekać

Dyrygent z Kijowa jest w Bydgoszczy. „Tam jest nasz dom, gdzie mamy uciekać?”

2022-02-25, 09:15
Ojciec szuka dziecka, film bez scenariusza. Mój syn w kinach [zwiastun]

Ojciec szuka dziecka, film bez scenariusza. „Mój syn" w kinach [zwiastun]

2022-02-25, 08:40
Wicemarszałek: Zabytkowy Kodeks Macieja Korwina musi zostać w Toruniu

Wicemarszałek: Zabytkowy Kodeks Macieja Korwina musi zostać w Toruniu

2022-02-23, 21:00
Była gwiazdą Teatru Ludzi Upartych. Barbara Mossakowska-Wysocka nie żyje

Była gwiazdą Teatru Ludzi Upartych. Barbara Mossakowska-Wysocka nie żyje

2022-02-23, 15:25
Jos Maria Florncio i Bartłomiej Duś w Filharmonii Pomorskiej

José Maria Florêncio i Bartłomiej Duś w Filharmonii Pomorskiej

2022-02-23, 15:00
O Kodeksie Korwina w Sejmie: Oddanie go to zbrodnia na kulturze polskiej

O Kodeksie Korwina w Sejmie: „Oddanie go to zbrodnia na kulturze polskiej”

2022-02-22, 14:46
Bydgoscy symfonicy mają nowego szefa artystycznego. To dyrygent z Ukrainy

Bydgoscy symfonicy mają nowego szefa artystycznego. To dyrygent z Ukrainy

2022-02-22, 13:50
Są dwie daty urodzin Chopina. Szafarnia na wszelki wypadek świętuje aż tydzień

Są dwie daty urodzin Chopina. Szafarnia na wszelki wypadek świętuje aż tydzień!

2022-02-21, 20:20
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę