Tysiące osób na wieńczącej Festiwal Wisły nocnej paradzie łodzi

2021-08-16, 08:55  Polska Agencja Prasowa
Fot.DaWiXFilm/www.festiwalwisly.pl/

Fot.DaWiXFilm/www.festiwalwisly.pl/

Tysiące osób zgromadziły się w niedzielny wieczór na Bulwarze Filadelfijskim w Toruniu, aby podziwiać wieńczącą trzydniowy Festiwal Wisły nocną paradę tradycyjnych łodzi. Na rzece w świetle pochodni pojawiły się baty, nieszawki, galary, łodygi, nasuta czy lejtaki.

Tradycji stało się zadość. Nastrojowa nocna parada po raz kolejny zakończyła kolejną edycję Festiwalu Wisły. Już piątą edycję.

- Tworzymy festiwal kulturowy, różnorodny, wielowątkowy. Wynajdujemy w dziedzictwie tej rzeki i jej związkach z Toruniem, ale także innymi miejscowościami, wątki mniej znane, często nieoczywiste. Czasami są to prawdziwe perełki, o których ludzie dowiadują się po raz pierwszy. Chcemy przyciągać ludzi nad rzekę, a z jej brzegu wciągać ich do miast, miejscowości, wiosek. Takie są nasze cele - podkreślił rzecznik prasowy imprezy Jacek Kiełpiński.

W tym roku impreza wystartowała z Włocławka. Tam na bulwarach w piątkowych wieczór pojawiło się według szacunków organizatorów kilkadziesiąt tysięcy osób. O jeszcze większych liczbach można mówić w Toruniu, gdzie jednak tłumy rozłożyły się na dwa festiwalowe dni. Wieńczącą wszystko paradę tradycyjnych jednostek pływających obserwowało przynajmniej kilka tysięcy osób.

W sobotę przed południem wiślana brać zjadła „obiad u mennonitów” we Włęczu. W tej miejscowości zachowała się chata, która jest jedynym na ziemi dobrzyńskiej zabytkiem tego rodzaju ocalałym do dziś. Za rok lub dwa brać wiślana spotka się w odrestaurowanym budynku.

Toruń był miejscem chrztu nasuty - statku flagowego festiwalu.

- Wzorem dla zespołu doświadczonych szkutników i konsultantów naukowych było gotyckie malowidło z połowy XV wieku zdobiące ścianę kościoła Najświętszej Marii Panny w Toruniu. Historycy uznają ten fresk za najdoskonalsze, bo w dużym stopniu realistyczne, średniowieczne przedstawienie statku rzecznego w skali Europy. Stąd odważny pomysł, by nasuta z toruńskiego malowidła ożyła i popłynęła Wisłą - zapowiadali przed tegoroczną edycją festiwalu organizatorzy.

To stało się faktem i trzynastometrowa łódź uczestniczyła zarówno we Włocławku, jak i w Toruniu w barwnej paradzie tradycyjnych łodzi i statków rzecznych.

Chrzest flisaków był przypomnieniem zapomnianej nieco tradycji „frycowego”. - Wszyscy w Polsce płacą frycowe, a mało kto wie, że łączy się to z Toruniem. To właśnie w tym mieście fryce, czyli młodzi adepci flisactwa musieli przejść chrzest, aby zostać przyjętymi do cechu. Wiązało się to z wydatkiem - nie ukrywajmy - na alkohol - powiedział Kiełpiński.

Jak mówił, w Restauracji pod Turkiem na Rynku Staromiejskim stała beczka Bachusa, która obecnie znajduje się w Muzeum Piernika. - Chcemy zrobić jej kopię, aby przewodziła barwnemu korowodowi za rok. Uważamy, że przypominanie o tej tradycji jest niezwykle ciekawe i ważne, bo cały pochód przez miasto to radosny marsz - dodał.

Z Bulwaru Filadelfijskiego nad Wisłą na Stare Miasto ruszyło kilkadziesiąt osób - głównie uczestników i organizatorów festiwalu. Z każdą kolejną pokonywaną ulicą do pochodu dołączały kolejne osoby, a pętlę po centrum Torunia kończyły już tłumy, które razem z flisakami i tymi, którzy chcą nimi zostać, wróciły na Bulwar Filadelfijski. Tam fryce musieli m.in. spróbować rzecznego mułu, zostali oblani wodą, a także byli okładani wiosłami. Nieodzownym elementem zabawy były śpiewy i tańce m.in. z drewnianymi kukłami, które imitowały piękne panny.

Dyrektor Festiwalu Marcin Karasiński powiedział, że rok temu pandemia nie pokonała imprezy, bo udało się zorganizować czwartą edycję, a tegoroczna piąta przyniosła kolejne nowe pomysły, których organizatorom nie brakuje.

- Chcemy kiedyś zrobić festiwal od Krakowa do Gdańska. Czerpiemy z dziedzictwa kulturowego, które jest niezwykle bogate. Nasza impreza jest różnorodna, stała się konglomeratem wielu wątków. Najważniejsze jest jednak, że z roku na rok jest z nami więcej osób, bo to dla nich, dla rodzin z dziećmi, których w Toruniu widziałem w sobotę i niedzielę mnóstwo, robimy ten festiwal - dodał Karasiński.



Autor: Tomasz Więcławski



twi/ robs/

Kultura

Zagra pianistka Beata Bilińska. Cykl Wakacje z Chopinem w Ośrodku w Szafarni

Zagra pianistka Beata Bilińska. Cykl „Wakacje z Chopinem” w Ośrodku w Szafarni

2024-07-14, 11:40
Kino pod chmurką we Włocławku. Oferta lekka, łatwa i przyjemna. Czekają koce i leżaki

Kino pod chmurką we Włocławku. „Oferta lekka, łatwa i przyjemna”. Czekają koce i leżaki

2024-07-13, 12:37
V Letnie Koncerty Organowe w Katedrze Bydgoskiej. Przed nami siedem koncertów

V Letnie Koncerty Organowe w Katedrze Bydgoskiej. Przed nami siedem koncertów

2024-07-13, 11:57
Zabytkowy statek znów będzie cieszył oczy bydgoszczan. Jednostka została wyremontowana [zdjęcia, wideo]

Zabytkowy statek znów będzie cieszył oczy bydgoszczan. Jednostka została wyremontowana [zdjęcia, wideo]

2024-07-12, 18:46
Triathlon, moc koncertów, spacery z przewodnikiem. Sprawdźcie, co dzieje się w weekend [przewodnik]

Triathlon, moc koncertów, spacery z przewodnikiem. Sprawdźcie, co dzieje się w weekend! [przewodnik]

2024-07-12, 17:00
Pierwsza pieczęć straży ogniowej sprzed 150 lat trafiła do Muzeum Historii Włocławka

Pierwsza pieczęć straży ogniowej sprzed 150 lat trafiła do Muzeum Historii Włocławka

2024-07-12, 07:47
Edward Redliński nie żyje. Prozaik, scenarzysta i dramatopisarz miał 84 lata

Edward Redliński nie żyje. Prozaik, scenarzysta i dramatopisarz miał 84 lata

2024-07-11, 20:48
Miniaturki regionalnej sztuki rozsiane po świecie Skarbiec Fajansu włączył się w internetową akcję

Miniaturki regionalnej sztuki rozsiane po świecie! Skarbiec Fajansu włączył się w internetową akcję

2024-07-11, 07:51
Nie żyje Tadeusz Woźniak. Kompozytor i autor Zegarmistrza świata miał 77 lat

Nie żyje Tadeusz Woźniak. Kompozytor i autor „Zegarmistrza świata” miał 77 lat

2024-07-08, 11:06
Utytułowana flecistka stawia na dalszą edukację. Małgorzata Bobińska będzie studiować za granicą

Utytułowana flecistka stawia na dalszą edukację. Małgorzata Bobińska będzie studiować za granicą

2024-07-08, 09:44
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę