Nie spłonęła, przetrwała wojnę! Do muzeum wróciła grafika Wyczółkowskiego
Technika - kredka litograficzna i tusz. Oprawa - oryginalne przedwojenne passepartout, są też stare zaplecki. Motyw - piękna, zimowa Wisła. „Wisła pod Grudziądzem" Leona Wyczółkowskiego to kolejna odnaleziona strata wojenna i wielkie wydarzenie dla Muzeum Okręgowego w Bydgoszczy.
- Praca została przekazana nam przez wnuczkę Jakuba Hechlińskiego oraz jej męża. Jakub Hechliński to znany w okresie międzywojennym bydgoszczanin, który prowadził fabrykę mebli i zakład architektury wewnętrznej. W kamienicy, w której funkcjonował zakład, we wrześniu 1939 roku muzeum zdeponowało część dzieła Leona Wyczółkowskiego i Maksymiliana Antoniego Piotrowskiego celem zabezpieczenia ich przed grabieżą i zniszczeniem. Przekazana praca, zgodnie z zachowaną dokumentacją, w 1943 roku na mocy nakazu nadburmistrza Bydgoszczy Walthera Ernsta podlegała dyslokacji i została ulokowana w dworze w Dębowie.
Natalia z Czerwińska dodaje, że to wydarzenie daje nadzieję, iż nie jest to ostatni utracony obiekt z bydgoskiej kolekcji muzealnej.
Zainteresowani tematem bydgoskich, muzealnych strat wojennych mogą odwiedzić stronę: MUZEALNE STRATY WOJENNE