120 lat temu odbyło się wesele, które opisał Wyspiański, a sfilmował Wajda

2020-11-20, 20:21  PAP/Redakcja
Stanisław Wyspiański, Autoportret z żoną, 1904 r. Ze zbiorów Muzeum Stanisława Wyspiańskiego - oddziału Muzeum Narodowego w Krakowie. Fot. PAP/W. Kryński, G. Rogiński/dzieje.pl

Stanisław Wyspiański, Autoportret z żoną, 1904 r. Ze zbiorów Muzeum Stanisława Wyspiańskiego - oddziału Muzeum Narodowego w Krakowie. Fot. PAP/W. Kryński, G. Rogiński/dzieje.pl

Najważniejsze w polskiej literaturze wesele - Lucjana Rydla z Jadwigą Mikołajczykówną – zaczęło się 20 listopada 1900 roku. Stało się, opisane przez Wyspiańskiego, narodową lekturą - ale także początkiem szczęśliwego, wbrew przewidywaniom wielu obserwatorów, małżeństwa.

Wszystko zaczęło się w lecie r. 1890, kiedy krakowski malarz, szlachcic z dziada pradziada, Włodzimierz Tetmajer ożenił się z wiejską dziewczyną - Anną Mikołajczykówną, za co został przez ojca wydziedziczony, a samo wydarzenie stało się szeroko omawianym w Krakowie skandalem towarzyskim.

Późniejszy Gospodarz z "Wesela" wiódł jednak z żoną szczęśliwe życie w Bronowicach, a częstymi gośćmi w jego chacie bywali przyjaciele-artyści m.in. poeta Lucjan Rydel, który w 1900 r. postanowił ożenić się z najmłodszą siostrą Anny Tetmajerowej - Jadwigą (...), co stałą się kanwą jednej z najważniejszych polskich pozycji literackich.

Decyzja, aby poślubić Jadwigę Mikołajczykównę z Bronowic, chłopkę, wydawała się Rydlowi krokiem bardzo rewolucyjnym i przygotowywał się na walkę z mieszczańską rodziną. Ta ustąpiła jednak bez walki: "Niech się żeni, niech się żeni jak najprędzej, bo nas zagada na śmierć" - mówiła matka, ale Rydel, jak wspomina Boy, rozpędzony, dalej gadał, przekonywał i walczył. Chłopom z Bronowic Pan Młody wydawał się osobnikiem źle wychowanym bo, chcąc się zbliżyć do ludu, w konkury chadzał boso - rzecz w chłopskiej etykiecie niewybaczalna.

Ślub Rydla z Jagusią Mikołajczykówna odbył się w kościele Mariackim. "Wstęp do kaplicy był zamknięty, mimo to tłumy publiczności cisnęły się do niej, a głównie falanga uczennic Rydla (…). Rydel musiał sobie torować drogę wśród tych dziewic, do których, przeciskając się przez kościół, przemawiał bez przerwy: +Widzicie, widzicie, nie ożeniłem się z żadną z was, boście przemądrzałe, sztuczne; wziąłem sobie ją, bo jest prosta, umie tylko kochać+ etc." - tak opisywał okoliczności ślubu Tadeusz Boy Żeleński. Zabawa weselna trwała cztery dni i odbywała się w domu Mikołajczyków oraz w domu Włodzimierza Tetmajera. Drugiego dnia wieczorem były czepiny, czyli założenie czepca, symbolu stanu małżeńskiego na głowę panny młodej. Ta część wesela zainspirowała Stanisława Wyspiańskiego - który przybył z żoną i córeczką Heleną - do napisania dramatu (...).

Wielu obserwatorów dziwiło się, że oba małżeństwa artystów z chłopkami – Tetmajerów i Rydlów – są, wbrew obawom obserwatorów, tak udane. Obaj mężczyźni oświadczali się stosownie do chłopskich rytuałów padając staremu Mikołajczykowi do stóp i dali jasno do zrozumienia, że nie ma miejsca w ich otoczeniu dla tych, którzy nie szanują ich żon. Tetmajer na początku narzekał, że "wszyscy go opuścili", ale wkrótce ruszyła lawina gości, zdarzało się, że rodzina ukrywała się przed nimi w polu wystawiając któreś z dzieci na czatach. Anna Tetmajerowa dzielnie stawiała czoła najazdom artystów czy też nastawionych wręcz turystycznie mieszczan, Jagusia Rydlowa raczej chowała się z dziećmi w sadzie, mąż tłumaczył jej nieobecność.

Andrzej Wajda, ekranizując Wesele w 1972 roku, skondensował akcję utworu do wnętrza chałupy, w której dynamiczne sekwencje tańca nakręcił Witold Sobociński. Jakkolwiek adaptacja dramatu Wyspiańskiego posługiwała się kostiumem historycznym, jej przesłanie zostało poddane aktualizacji; przykładowo, postać Wernyhory została ucharakteryzowana na Józefa Piłsudskiego. Filmowe "Wesele", spotkawszy się w kraju ze skrajnie zróżnicowanymi recenzjami, zostało ciepło przyjęte za granicą, zdobywając Srebrną Muszlę na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w San Sebastián. Nie trzeba dodawać, że na tym planie filmowym znakomite kreacja aktorskie stworzyli: Daniel Olbrychski, Maja Komorowska, Ewa Ziętek, Bożena Dykiel, Emilia Krakowska, Franciszek Pieczka, Marek Walczewski, Wojciech Pszoniak, Mieczysław Voit i inni.

Historie uczestników "Wesela" Wyspiańskiego i ich dzieci opisała Monika Śliwińska w książkach: "Muzy Młodej Polski" (2014) i "Panny z +Wesela+" (2020).

Kultura

Krzysztof Herdzin profesorem sztuk muzycznych. Ma na koncie ponad 20 autorskich płyt

Krzysztof Herdzin profesorem sztuk muzycznych. Ma na koncie ponad 20 autorskich płyt

2021-02-05, 09:09
Zwyczaj chodzenia z Kozą trafił na listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego

Zwyczaj chodzenia z Kozą trafił na listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego

2021-02-05, 07:05
Wreszcie jest Kolejna atrakcja Torunia. A kiedy można to zwiedzić [dużo zdjęć]

Wreszcie jest! Kolejna atrakcja Torunia. A kiedy można to zwiedzić? [dużo zdjęć]

2021-02-04, 21:34
Znani artyści w inowrocławskiej scenerii. Powstał teledysk ogólnopolskiej akcji [wideo, zdjęcia]

Znani artyści w inowrocławskiej scenerii. Powstał teledysk ogólnopolskiej akcji [wideo, zdjęcia]

2021-02-04, 18:30
Spektakl o przemijającym życiu i straconych relacjach - ale na wesoło

Spektakl o przemijającym życiu i straconych relacjach - ale na wesoło!

2021-02-03, 17:42
Z bliska, na wyciągnięcie ręki, nie przez Internet. Kultura odmrożona [zdjęcia]

Z bliska, na wyciągnięcie ręki, nie przez Internet. Kultura odmrożona! [zdjęcia]

2021-02-03, 08:15
Salvador Dali w Żninie Jego wizję Boskiej komedii już można oglądać

Salvador Dali w Żninie! Jego wizję „Boskiej komedii" już można oglądać

2021-02-02, 20:25
Leki na lęki już nie tylko online. Nowa wystawa w Galerii Miejskiej bwa

„Leki na lęki'' już nie tylko online. Nowa wystawa w Galerii Miejskiej bwa

2021-02-01, 08:39
Oko jest dla artysty najważniejsze. Wystawa Rany cięte w Wozowni [zdjęcia]

Oko jest dla artysty najważniejsze. Wystawa „Rany cięte" w Wozowni [zdjęcia]

2021-01-31, 19:35
Chodzenie z kozą dziedzictwem narodowym. Obok haftów z Urzecza i carillonów

„Chodzenie z kozą” dziedzictwem narodowym. Obok haftów z Urzecza i carillonów

2021-01-31, 18:02
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę