Film Macieja Cuskego "Wieloryb z Lorino" na festiwalu EnergaCamerimage

2020-11-20, 09:48  Bogumiła Wresiło/Redakcja
Kadr z filmu Macieja Cuske "Wieloryb z Lorino"./fot. camerimage.pl

Kadr z filmu Macieja Cuske "Wieloryb z Lorino"./fot. camerimage.pl

Kadr z filmu Macieja Cuske "Wieloryb z Lorino"./fot. camerimage.pl

Kadr z filmu Macieja Cuske "Wieloryb z Lorino"./fot. camerimage.pl

''Chciałem ten świat zobaczyć na własne oczy. To mój wymarzony film'' - tak o swoim dokumencie ''Wieloryb z Lorino'', mówi bydgoski reżyser Maciej Cuske. Obraz startuje w konkursie długometrażowych filmów dokumentalnych na Festiwalu Energa Camerimage w Toruniu.

Sfilmowane w dokumencie Macieja Cuske miejsce to Czukotka, mieszkańcy i wieloryby. Czukotka to koniec Rosji, na północnym - wschodzie, tuż za Syberią, gdzie zima trwa 10 miesięcy, a warunki życia są ekstremalnie trudne.

- Rzeczywiście chciałem zobaczyć ten koniec świata. Dla Czukczów to jest początek świata, oni mówią, że tam rodzi się dzień, dla nas, szczególnie gdy się pokona tak długą drogę, to jest koniec świata (...). Jak wygląda życie tym miejscu - to było moje pytanie - mówi Maciej Cuske.

Piotr Bernaś jest operatorem filmu "Wieloryb z Lorino".

- Przede wszystkim jest dystans. Druga rzecz, szalenie trudna dla nas, to fakt, że to są bardzo mało rozmowni ludzie. Moment, gdy nam się udało oswoić tę społeczność z tym, po co tam jesteśmy, i że nie jesteśmy tylko kosmitami, którzy tam nagle się pojawili, to był moment, gdy Maciek zrobił pokaz swoich filmów. Pokazał, jak myślimy o filmie, jak pokazujemy życie. Ci ludzie zabijają wieloryby, żeby przeżyć. Nie widzą wieloryba tylko zwierzęcia. Wieloryb to trochę jest ich partner w życiu. Szukaliśmy też takich obrazów, w których pokazujemy, co my czujemy. Nie chcieliśmy przedobrzyć, być nachalni. Mam nadzieję, że to się nam udało.

Opis filmu:

Czukotka, miejsce położone na skraju Syberii, gdzie mroźna zima trwa dziesięć miesięcy; kraina surowej ziemi, na której przetrwają tylko najsilniejsi. Od wieków żyje tam jedno z najstarszych syberyjskich plemion, którego tradycja, kultura oraz życie w zgodzie z naturą, zostały brutalnie zburzone przez sowiecki reżim. Po upadku ZSRR, porzuceni, pozbawieni mądrości przodków i nadziei na przyszłość przedstawiciele plemiona próbują jakoś przetrwać. Jednym z ich ostatnich źródeł utrzymania i podtrzymania tradycji są połowy wielorybów, których los również jest zagrożony. Dla Czukczów zwierzęta te są jednak nadzieją na przetrwanie kolejnej zimy, dlatego też gdy tylko ziemia Lorino nagrzewa się od słońca, myśliwi wyruszają na polowanie. Dochodzi w ten sposób do starcia dwóch światów, które przy każdym kolejnym spotkaniu zbliżają się nieuchronnie do krawędzi swojego istnienia.

W piątek (20.11.), w programie Festiwalu Energa Camerimage ostatnie pokazy konkursowych filmów i ostatnie spotkania z twórcami. Więcej na online.camerimage.pl. Zakończenie festiwalu w sobotę (21.11.) wieczorem.

"Wieloryb z Lorino" - film Macieja Cusek na Festiwalu Filmowym EnergaCamerimage

Toruń

Kultura

Światowej sławy baryton - Mariusz Kwiecień w Bydgoszczy

Światowej sławy baryton - Mariusz Kwiecień w Bydgoszczy

2020-11-19, 23:15
Bydgoski spektakl wyróżniony na Festiwalu Korczak dzisiaj

Bydgoski spektakl wyróżniony na Festiwalu „Korczak dzisiaj”

2020-11-19, 21:06
Rozbijali samolot, lotnisko zalał deszcz. Polot na Festiwalu EnergaCamerimage

Rozbijali samolot, lotnisko zalał deszcz. „Polot” na Festiwalu EnergaCamerimage

2020-11-19, 13:52
Nagrody dla toruńskiego spektaklu Mazagan. Miasto. I dla pięciorga aktorów z Bydgoszczy

Nagrody dla toruńskiego spektaklu „Mazagan. Miasto". I dla pięciorga aktorów z Bydgoszczy

2020-11-19, 09:59
Polski western i amerykańska historia na Festiwalu EnergaCamerimage

Polski western i amerykańska historia na Festiwalu EnergaCamerimage

2020-11-18, 18:06
Emocje i łapanie prawdy najważniejsze. Film Supernova na Festiwalu EnergaCamerimage

Emocje i łapanie prawdy najważniejsze. Film „Supernova" na Festiwalu EnergaCamerimage

2020-11-18, 13:15
Piotr Salaber opowiada o płycie Natalii Walewskiej

Piotr Salaber opowiada o płycie Natalii Walewskiej

2020-11-18, 11:00
Mówią o nim polski Paganini. Mariusz Patyra: Na skrzypcach trzeba umieć łkać [wywiad]

Mówią o nim „polski Paganini”. Mariusz Patyra: Na skrzypcach trzeba umieć łkać [wywiad]

2020-11-18, 08:57
Na żołnierską nutę: bydgoska orkiestra śpiewająco prosi o oddanie osocza

Na żołnierską nutę: bydgoska orkiestra śpiewająco prosi o oddanie osocza

2020-11-17, 21:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę