Zmarł Wojciech Pszoniak. Wybitny aktor miał 78 lat

2020-10-19, 09:58  PAP
marł Wojciech Pszoniak. Wybitny aktor miał 78 lat. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

marł Wojciech Pszoniak. Wybitny aktor miał 78 lat. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

– W Starym Teatrze w Krakowie trafiłem od razu na wspaniałych artystów; zacząłem pracować z Konradem Swinarskim, grałem główne role szekspirowskie - mówił w jednym z wywiadów. Wojciech Pszoniak, wybitny aktor teatralny i filmowy zmarł w poniedziałek. Miał 78 lat.

Wojciech Pszoniak urodził się 2 maja 1942 r. we Lwowie, a dorastał w Gliwicach. Jest jednym z najwybitniejszych polskich aktorów teatralnych i filmowych.

– Pochodzę z inteligenckiej rodziny. Nie byliśmy milionerami, ale bardzo dobrze nam się powodziło. Dziadek był dyrektorem fabryki Baczewskiego we Lwowie, z wykształcenia był chemikiem. Miał swoją lożę w operze. Moja matka grała na skrzypcach i malowała. Zwracała uwagę na to, co czytamy, jak jemy, jak się zachowujemy. Wie pani, my po wojnie wszystko straciliśmy. To co nam zostało? Tylko książki, muzyka, teatr. Może dlatego poszedłem w tym kierunku - wspominał w wywiadzie udzielonym PAP z okazji 50-lecia pracy artystycznej.

W wieku 13 lat trafił do wojska. – Życie bardzo mi się skomplikowało. Mój ojciec umarł. Bracia nie mieszkali już wtedy z nami. Jeden był na studiach aktorskich, drugi w szkole oficerskiej. Matka nigdy nie pracowała zarobkowo. To była prawdziwa tragedia. Chodziłem pożyczać jajko do sąsiadki. Nie wiedziałem, co ze sobą zrobić. Miałem poczucie, że jestem w życiu sam. Chciałem popełnić samobójstwo. Ostatecznie poszedłem do orkiestry wojskowej. Spędziłem tam dwa lata, które kompletnie odmieniły moje życie. Wyszedłem z wojska i mentalnie miałem 45 lat. W porównaniu do moich kolegów byłem dojrzałym człowiekiem. Sam sobie dawałem radę ze wszystkim. Nikt mnie nie chronił. To miało konsekwencje w dalszym życiu i decyzjach, które podejmowałem - opowiadał.

Pszoniak chodził do liceum muzycznego, grał na oboju, skończył też szkołę wyczynową akrobacji lotniczej, żeglował. Ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Krakowie. W trakcie studiów występował w Teatrze STU. Był aktorem teatrów: Starego w Krakowie (1968-72) oraz Narodowego (1972-74) i Powszechnego w Warszawie (1974-80). W Starym zadebiutował w Klątwie Stanisława Wyspiańskiego reżyserowanej przez Konrada Swinarskiego (1968).

– W Starym Teatrze w Krakowie trafiłem od razu na wspaniałych artystów. Dyrektorem był wówczas Zygmunt Hübner (…). Zacząłem pracować z Konradem Swinarskim, grałem główne role szekspirowskie - mówił PAP aktor.

W Teatrze Powszechnym Pszoniak zagrał m.in. Randleya Mac Murphy w "Locie nad kukułczym gniazdem" Dale'a Wassermana (1977 - na zmianę z Romanem Wilhelmim) i Papkina w "Zemście" Aleksandra Fredry (1978) obie sztuki wyreżyserował Zygmunt Hübner. Ponadto w zrealizowanej przez Andrzeja Wajdę "Sprawie Dantona" Stanisławy Przybyszewskiej wykreował postać Robespierre'a. Do roli Robespierre’a w polsko-francuskim filmie Wajdy pt. Danton (1982), a w 2015 poświęcił jej swoją dysertację doktorską, obronioną w warszawskiej Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza.

Drzwi do międzynarodowej kariery otworzyła mu rola Moryca Welta w filmie "Ziemia obiecana" Andrzeja Wajdy. Wystąpił także w innych jego filmach: "Wesele", "Danton" i "Korczak". Występował też w Kabarecie pod Egidą, który - jego zdaniem - był wentylem polityczno-społecznym. W pamięci widzów pozostaje jego brawurowy skecz w duecie z Piotrem Fronczewskim pt. "Awas". Innym powszechnie zapamiętanym występem Pszoniaka był króciutki epizod w "Czterdziestolatku".

W latach 80. Pszoniak wyjechał do Paryża, gdzie zaczął występować w teatrach m.in. w Nanterre, Montparnasse i Chaillot. W Nanterre zagrał w sztuce "Ludzie nierozumni są na wymarciu" w reżyserii Claude'a Regy, w której występowali razem z Gerardem Depardieu i Danielem Olbrychskim. W tym samym teatrze grał w "Onych" Witkacego w reżyserii Wajdy.

W paryskim teatrze Chaillot grał m.in. w "Królu Ubu" Alfreda Jarry w reżyserii Rolanda Topora (1992). W Montparnasse wystąpił w "Sklepie na rogu ulicy" według Miklosa Laszlo w reżyserii Jean-Jacques'a Zibermanna (2001). Za rolę tę dostał nominację do prestiżowej nagrody francuskiej - Moliera.

Współpracował również z londyńskimi teatrami, np. z Teatrem Apollo, gdzie zagrał w "Błękitnym głębokim morzu" Terence'a Rattigana w reżyserii Karela Reisza (1993).

W 2008 r. został odznaczony francuskim Oficerskim Orderem Zasługi za "wkład w rozwój stosunków polsko-francuskich w dziedzinie kultury", a dziesięć lat później został komandorem orderu Arts et Lettres.

W wywiadzie opowiadał, że pierwszy raz we Francji był w 1977 r. – Ale na początku kolejnej dekady rzeczywiście wyjechałem na zdjęcia do +Dantona+ w reż. Andrzeja Wajdy i zostałem w Paryżu. Nie dlatego, że tak sobie postanowiłem, tylko w Polsce był wówczas stan wojenny i nie chciałem do tego koszmaru wracać - mówił. Później przywoził francuskie sztuki do Polski m.in. "Nasze żony", które wyreżyserował w warszawskim Teatrze Syrena w 2017 r.

W 2007 r. został uhonorowany Złotym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis", a w 2011 r. odznaczono go Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Wystąpił w ok. 100 filmach. W Polsce zagrał m.in. Władysław Gomułkę w filmie "Czarny Czwartek. Janek Wiśniewski padł", opowiadającym o masakrze robotników w Gdyni w 1970 r. Wystąpił również w "Bitwie Warszawskiej 1920" Jerzego Hoffmana oraz filmach "Mniejsze zło" Janusza Morgensterna i "Mała Matura 1947" Janusza Majewskiego.

Pszoniak, pytany o marzenia aktorskie mówił, że tak naprawdę nigdy ich nie miał, ale że chciałby jeszcze kiedyś zagrać kobietę. "Nigdy nie kalkulowałem, po prostu robiłem to, co kochałem. A miałem co kochać" - powiedział PAP.

Oceniał, że - nie istnieje dobre, ciekawe aktorstwo bez wrażliwości i mądrości. Aktorstwo jest sztuką rozumienia drugiego człowieka, choć napisanego jako rola - podkreślał.

Kultura

Hołd dla Pendereckiego, wśród gości - wdowa po kompozytorze. Inauguracja BFM [wideo, program]

Hołd dla Pendereckiego, wśród gości - wdowa po kompozytorze. Inauguracja BFM [wideo, program]

2020-09-18, 20:53
Statuetka KOS-a dla Urszuli Kozioł. Tom, który rozprawia się ze starością i samotnością

Statuetka KOS-a dla Urszuli Kozioł. „Tom, który rozprawia się ze starością i samotnością”

2020-09-18, 18:36
Czar analogowej fotografii. Festiwal Vintage Photo w Bydgoszczy

Czar analogowej fotografii. Festiwal Vintage Photo w Bydgoszczy

2020-09-18, 15:20
Wojciech Smarzowski kręci nowy film. Zdjęcia w Fordonie i w Ostromecku

Wojciech Smarzowski kręci nowy film. Zdjęcia w Fordonie i w Ostromecku

2020-09-17, 20:32
Teorba, lutnia i klawesyn czyli Muzyka dawna na ziemiach polskich

Teorba, lutnia i klawesyn czyli Muzyka dawna na ziemiach polskich

2020-09-16, 20:30
Dawne receptury na powidła ze śliwek. Multimedialna płyta wydana przez muzeum

Dawne receptury na powidła ze śliwek. Multimedialna płyta wydana przez muzeum

2020-09-16, 18:36
Zmarł dyrygent i kompozytor Jan Krenz, autor muzyki m.in. do Kanału Wajdy [nagranie archiwalne]

Zmarł dyrygent i kompozytor Jan Krenz, autor muzyki m.in. do „Kanału” Wajdy [nagranie archiwalne]

2020-09-15, 17:23
Zamiast na stres łykać leki, wybierz się do biblioteki Teledysk zachęca do czytania [wideo]

Zamiast na stres łykać leki, wybierz się do biblioteki! Teledysk zachęca do czytania [wideo]

2020-09-15, 13:12
Ta historia wydarzyła się w Toruniu. Cholernie mocna miłość w Teatrze im. Horzycy

Ta historia wydarzyła się w Toruniu. „Cholernie mocna miłość" w Teatrze im. Horzycy

2020-09-15, 07:04
Za piosenkę i pojedynek z mistrzem. Wyśpiewali nagrody na Festiwalu Kaczmarskiego

Za piosenkę i pojedynek z mistrzem. Wyśpiewali nagrody na Festiwalu Kaczmarskiego

2020-09-13, 21:30
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę