Teatr im. Horzycy w Toruniu ogłasza koniec świata - i zarazem początek!
"Koniec świata" pod tym hasłem odbywać się będzie nowy sezon artystyczny w Teatrze W. Horzycy w Toruniu. Sezon wyjątkowy, bo jubileuszowy. W tym roku Teatr Polski w Toruniu obchodzi 100-lecie.
Szczegóły premier zaprezentowane zostały podczas konferencji prasowej. Iwona Muszytowska-Rzeszotek rozmawiała o spektaklach z Pawłem Pasztą dyrektorem artystycznym toruńskiej sceny dramatycznej.
- Hasło tegorocznego sezonu jest reakcją na to, co się dzieje dookoła. Nie wiemy, co się stanie jutro. Rzeczywistość ostatnich miesięcy nauczyła nas, że planowanie to najbardziej nieprzyszłościowa czynność, jaką można w tym czasie wykonywać. Koniec świata to też ironiczne stwierdzenie. Myślę, że ten świat się nie kończy, mam poczucie, że zaczyna się jakiś nowy świat. Każdego dnia ten świat w jakiś sposób się kończy, a jakiś inny się zaczyna.
Najbardziej tajemniczo brzmi tytuł spektaklu "Biblia: Próba".
- Trwają próby do spektaklu Jerneja Lorenciego. To jest podejście do tekstów biblijnych, głównie do Ksiąg Hioba, Koheleta i Apokalipsy św. Jana, podejście poprzez odczytanie człowiecze, z punktu widzenia nas, ludzi, i bardziej konkretnie: 12 aktorów, grupy zamkniętych na próbach ludzi. Czym dziś dla nas jest tekst biblijny, jak bardzo ten mit, bo jest to tekst mityczny w jakimś sensie, w dodatku tekst pełen archetypowych historii i postaci sprawdza się, co może dla nas znaczyć?
Szczegóły w materiale dźwiękowym Iwony Muszytowskiej - Rzeszotek.