Na teatralnym parkingu słychać śpiew. W sobotę Matyldy Podfilipskiej
Artystka wystąpiła na scenie plenerowej Teatru W. Horzycy w Toruniu. Koncert pandemiczny 4.0 powstał podczas koronawirusowej izolacji. Aktorka zebrała w repertuarze piosenki Małgorzaty Ostrowskiej, Grażyny Łobaszewskiej oraz Marka Grechuty i Michała Bajora.
Jak mówi Matylda Podfilipska, ten projekt był skuteczniejszy niż tarcze. I dawał nadzieję.
- To jest taki czas, że każdy szuka sposobu na to, jak go przetrwać. Nie poprzestaję na samych dramatach, potrzebuję też trochę słońca, radości i żartu i to wszystko znalazłam a takim zestawie podnoszącym na duchu. mam nadzieję, że nie tylko się podnoszę - mówiła artystka przed koncertem.
Wystąpili: Matylda Podfilipska i zespół muzyczny pod kierownictwem Igora Nowickiego
Aranżacje muzyczne: Igor Nowicki.
Polecamy koleje recitale plenerowe. I polecamy się pospieszyć, bo bilety na te wydarzenia rozchodzą się bardzo szybko.
Program można znaleźć na stronie: teatr.torun.pl