Mariusz Smolij nagrywa w Bydgoszczy płytę z dziełami Paderewskiego
Nagrał już kilkanaście płyt dla wytwórni NAXOS. Ta będzie 14. Mariusz Smolij - dyrygent od kilkudziesięciu lat mieszkający w Stanach Zjednoczonych przyjechał do Bydgoszczy, aby nagrać materiał na kolejny album. Tym razem będą to pieśni i utwory instrumentalne Ignacego Jana Paderewskiego.
W znanej ze swej znakomitej akustyki sali koncertowej Filharmonii Pomorskiej nagrywa orkiestra kameralna - Capella Bydgostiensis i solistki.
Kilka lat temu, inny album z muzyką Grażyny Bacewicz w wykonaniu Capelli Bydgostiensis pod dyrekcją Mariusza Smolija otrzymał nagrodę Fryderyka.
Magda Jasińska: Każdego o to pytam, bo przecież nikt z nas nie żył w takich czasach, jakie mamy od kilku miesięcy. Jak wygląda życie artysty - muzyka, który do tej pory miał kalendarz bardzo szczelnie zapisany?
- Na pewno to bardzo trudny okres, okres, który zmusza nas do wyciszenia, do zwolnienia, do przemyśleń. Może mamy się czegoś nowego nauczyć, może dotrzeć do tych elementów rzeczywistości, na które zwykle nie ma czasu. Wszyscy mamy chyba taką szufladę intelektualną, do której wkładamy projekty, które zrobimy, jak będzie na to czas. Tak sobie pomyślałem w pewnym momencie, kiedy już było wiadomo, że to zatrzymanie będzie dłuższe, niż 3 tygodnie, że muszę zajrzeć do tej szuflady. Jeżeli teraz nie zrobię tych rzeczy, to prawdopodobnie już nigdy do nich nie wrócę. (...) Oczywiście, generalnie, jest to bardzo negatywny stan dla działalności wszystkich tych, dla których kontakt z kulturą, z publicznością, ze sztuką jest podstawą zawodowy egzystencji. Z drugiej strony trzeba szukać rzeczy, które są unikalne i mogą być pozytywne....
Powiedzmy zatem trochę o tym projekcie, który w tej chwili powstaje. Capella Bydgostiensis nie weszła do żadnego studia, bo studiem państwa jest jej siedziba.
Mamy szczęście, że jest tak wspaniała sala, z której zresztą korzystają także inni przy nagraniach. Rozmawialiśmy o tym już wielokrotnie, podczas moich pobytów w Polsce. Ze strony orkiestry, ze strony instytucji padł pomysł właśnie z muzyką Paderewskiego, z jego pieśniami. Na początku byłem lekko sceptyczny, ale przekonałem się do tego projektu. Trafiłem na suitę na smyczki Paderewskiego - podobno nie ma nigdzie komercyjnego, profesjonalnego nagrania tego utworu. Ukazała się na rynku stosunkowo niedawno - jakieś 10 - 15 lat, wcześniej był to utwór zaginiony. Dołożyłem więc ten utwór, zaproponowałem także moją własną aranżację nokturnu Paderewskiego na fortepian, która wypełni tę instrumentalną część. Ten balans 20% muzyki instrumentalnej i 80% wokalnej już był dla mnie bardziej przekonywujący. Doszło do projektu z czego się bardzo cieszę.
Oprócz Capelli Bydgostiensis usłyszymy wokalistki Alinę Adamską i Agata Schmidt. Opracowani pieśni: kompozytor Marcin Gumiela.
Mecenasem Filharmonii jest „Enea".