Jacek Kaczmarski odszedł 15 lat temu...
Gdyby żył, obchodziłby w tym roku 62. urodziny - Jacek Kaczmarski, poeta, pieśniarz, autor tekstów piosenek, kompozytor. W Bydgoszczy koncertował, bywał także w studio PR PiK. Zapraszamy do naszego radiowego archiwum.
Jacek Kaczmarski był przede wszystkim poetą. Napisał ponad 600 wierszy, 5 powieści i dwa libretta. Był także kompozytorem muzyki do swoich wierszy i pieśniarzem – ponad 25 lat wykonywał swoje utwory na scenie. Reprezentował nurt tzw. piosenki autorskiej, czyli w całości stworzonej przez jedną osobę, tak w warstwie tekstowej, muzycznej, jak i wykonawczej.
Ewa Dąbska, dziennikarka PR PiK, z "głosem Solidarności" rozmawiała trzykrotnie. W grudniu 2000 roku, podczas spotkania w studio koncertowym PR PiK z udziałem publiczności, zapytała go, m.in. o miano barda Solidarności, co ono oznacza. Oto co usłyszała:
- Ktoś powinien, jak to się dzieje w czasie rewolucji, opiewać bohaterskie czyny, no i zazwyczaj jest to zadanie barda. Nieporozumienie bierze się stąd, że ja nie opiewałem żadnych czynów rewolucji solidarnościowej, natomiast Solidarność niejako zawłaszczyła sobie kilka czyli kilkanaście moich piosenek napisanych wcześniej, uznając je za swoje. Na to artysta nie ma wpływu. I ten proces zawłaszczenie jest opisany w piosence "Mury runą". Wiąże się z tym nieporozumienie dotyczące tej piosenki, która jest nieformalnym hymnem Solidarności i internowanych. Tymczasem ta piosenka wyraża moją głęboką nieufności do jakichkolwiek ruchów masowych. (...).
- Natomiast, tak, byłem bardem Solidarności w okresie stanu wojennego i później, przez całe lata 80. Kiedy znalazłem się na zachodzie i tam mnie został stan wojenny, idąc za sugestią przyjaciół, z którymi zakładaliśmy w Paryżu komitet Solidarności, zacząłem jeździć po środowiskach polonijnych na całym całym świecie. Mobilizowaliśmy ludzi do działania na rzecz zdelegalizowanego związku, na rzecz podziemnej Polski, i do walki o demokrację w Polsce. (...) Polacy rozsiani po świecie często nie widzieli Polski na oczy, Polski komunistycznej. Byłem żywym dowodem na to, że człowiek urodzony w PRL - u to nie jest jakieś dziwne czerwone zwierzę, tylko również potrafi myśleć i zna historię i nawet potrafi po polsku mówić (...).
Zachęcamy do odwiedzenia strony archiwum.radiopik.pl. Na stronie dostępny jest nie tylko przytoczony we fragmencie wywiad z 2000 roku, ale także nagranie z 1995 roku (rozmowa o komunizmie, twórczości, misji,emigracji, wyborach życiowych; artysta wystąpił wówczas w studenckim klubie Beanus) oraz mnóstwo materiałów o Jacku Kaczmarskim, głównie o festiwalu poświęconym jego twórczości, który od kilkunastu lat odbywa się w Bydgoszczy.