Złota harfa, jedyna taka w Polsce. Nowe instrumenty w filharmonii
Nowymi instrumentami, które zakupiła dla swoich orkiestr, pochwaliła się tuż przed świętami Bożego Narodzenia bydgoska Filharmonia Pomorska. Są wśród nich m.in. dwie wyjątkowe harfy.
Instrumentami, które przyjechały niedawno, a na które filharmonia czekała kilka miesięcy, są dwie harfy pedałowe marki Konzertharfenbau Horngacher GmbH, model Orchestra Gold oraz Phoenix Extended. Jedna z nich - złota harfa - to jedyny w Polsce taki egzemplarz.
- Harfy są naprawdę znakomite. W całej długiej historii zakładu, który wyprodukował dla nas te instrumenty wykonano zaledwie 1000 sztuk. Nie jest to więc produkcja masowa. Harf będzie można posłuchać podczas Koncertów Sylwestrowych - zachęca zastępca dyrektora Filharmonii Pomorskiej, Cezary Nelkowski.
Nie tylko instrumenty
Instytucja realizuje projekt pn. „Zakup sprzętu i wyposażenia”. Całkowita wartość unijnej dotacji to prawie 15,5 mln złotych. Największa część tych pieniędzy obejmuje właśnie zakup instrumentów.
- Właściwie, poza skrzypcami i altówkami kupujemy wszystkie instrumenty. Przygotowujemy się również do zakupu nowego wyposażenia. Są to krzesła orkiestrowe, pulpity z lampkami, skrzynie do transportu – wymienia kierownik projektu, Elżbieta Krzyżanowska. - Pierwszymi instrumentami, które zakupiliśmy w ramach projektu było 11 wiolonczel. Następne w kolejności były fagoty i kontrafagot.
Na kolejne instrumenty instytucja czekała od dawna. To dwa piękne fortepiany koncertowe marki Steinway&Sons. Ważą po 500 kilogramów każdy. Miały swoją premierę na estradzie podczas 56. Bydgoskiego Festiwalu Muzycznego we wrześniu tego roku.
Po fortepianach, trąbki i puzony
Do sali kameralnej, foyer i sal ćwiczeń dołączyły cztery mistrzowskiej klasy fortepiany gabinetowe włoskiej firmy Fazioli z fabryki w Sacile we Włoszech. - Są już też pianina firmy Kawai, z których korzystać będą muzycy w garderobach – mówi Elżbieta Krzyżanowska.
– Obecnie jesteśmy w trakcie procedury przetargowej na zakup kolejnych instrumentów. To są trąbki, puzony, instrumenty perkusyjne, klawesyn, szpinet i pozytyw organowy. Myślę, że do końca przyszłego kwartału wszystkie instrumenty znajdą się w filharmonii – zapowiada Elżbieta Krzyżanowska.