60 lat filharmonii. Władze kazały przesunąć gmach, szkodziła ”bielawska kurzawka”

2018-11-16, 12:51  Magdalena Gill
Filharmonia w Bydgoszczy budowana była w latach 1954-58/fot. Zbigniew Kuczewski, materiały filharmonii

Filharmonia w Bydgoszczy budowana była w latach 1954-58/fot. Zbigniew Kuczewski, materiały filharmonii

- Dużo kłopotu sprawiła wówczas Szwalbemu część wpływowej, zwłaszcza recenzenckiej prasy, która zaczęła wykładać rachunek kosztów, jakie zainwestowano w muzykę - opowiada Krystyna Starczak-Kozłowska/fot. Anna Kopeć, materiały filharmonii

- Dużo kłopotu sprawiła wówczas Szwalbemu część wpływowej, zwłaszcza recenzenckiej prasy, która zaczęła wykładać rachunek kosztów, jakie zainwestowano w muzykę - opowiada Krystyna Starczak-Kozłowska/fot. Anna Kopeć, materiały filharmonii

Filharmonia w Bydgoszczy budowana była w latach 1954-58/fot. Zbigniew Kuczewski, materiały filharmonii

Filharmonia w Bydgoszczy budowana była w latach 1954-58/fot. Zbigniew Kuczewski, materiały filharmonii

Filharmonia w Bydgoszczy budowana była w latach 1954-58/fot. Zbigniew Kuczewski, materiały filharmonii

Filharmonia w Bydgoszczy budowana była w latach 1954-58/fot. Zbigniew Kuczewski, materiały filharmonii

- To nie była łatwa budowa. Trzeba było opanować „bielawską kurzawkę”, a potem nagle PRL-owskie władze zażądały, żeby filharmonia stała pod innym kątem, bo za bardzo widać w tle bazylikę – opowiada Krystyna Starczak-Kozłowska, autorka książki o pierwszym dyrektorze filharmonii. Dziś instytucja świętuje 60-lecie gmachu.

Magdalena Gill: To nie była łatwa inwestycja. Pani szczegółowo opisała problemy z tzw. "kurzawką bielawską", obecną na tym terenie.
Krystyna Starczak-Kozłowska: Z tym problemem już wcześniej ogromne boje toczył w międzywojniu ks. prof. Hieronim Feicht, członek Zakonu Misjonarzy, wybitny muzykolog. Mówił Andrzejowi Szwalbemu, że pod budowę bazyliki poszły całe tony, całe pociągi cementu, by opanować "bielawską kurzawkę". W budowie filharmonii zastosowano już trochę nowocześniejsze sposoby, nad czym pracował również inżynier Bogdan Piestrzyński, główny projektant filharmonii w zakresie konstrukcji, który wprowadził taki system dylatacji ław fundamentowych, że udało się kurzawkę opanować, ale też do czasu...
Szwalbe wspominał w rozmowie ze mną, że już po ukończeniu gmachu i oficjalnym oddaniu filharmonii, kurzawka znowu się odezwała. W przerwie jednego z koncertów dyrektor zszedł na dół, a tam w piwnicach woda po kolana – kurzawka się obudziła, stała się nagle aktywna. Trzeba było stosować różne subtelne zabiegi, by ją umiejętnie wydobywać, nie naruszając struktury geologicznej gruntu.

To zresztą nie był jedyny problem przy budowie gmachu?
- Już zaczęto budować, gdy pojawiły się spóźnione żądania władz, które nagle nabrały przekonania, że w takim układzie za bardzo będzie widoczna w tle bazylika. Stąd naciski - przesunąć budowę gmachu na oś ul. Słowackiego, bo to usunie rywalizację z bazyliką. Na szczęście Szwalbe potrafił sobie z władzami poradzić - przekonał PRL-owskich decydentów, że bazylika jest daleko w tle i ostatecznie udało się pozostawić gmach na pierwotnym miejscu - nie w osiowym położeniu, tylko w takim, które znamy - gdzie filharmonia prezentuje się z całą swoją dyskrecją, elegancją i ową magią, która ją cechuje do dziś.

Gdy gmach już powstał, od razu odezwali się dziennikarze, że: „wszystko dla filharmonii, a dla opery - nic”. Czy to nie było dla dyrektora Szwalbego zbyt wiele?
- Rzeczywiście, dużo kłopotu sprawiła wówczas Szwalbemu część wpływowej, zwłaszcza recenzenckiej prasy, która zaczęła wykładać rachunek kosztów, jakie zainwestowano w muzykę. - A co dla teatru, dla opery? - pytano, sugerując, że filharmonia powinna podzielić się swym nowym lokum. Ale Szwalbe od razu przeciwstawił się temu pomysłowi, by w gmachu filharmonii działała również opera, a może i teatr. Uznał, że zgromadzenie kilku instytucji kultury w jednym budynku źle by świadczyło o mieście i jego stosunku do kultury wysokiej (…).

Krystyna Starczak-Kozłowska – pisarka, dziennikarka, publicystka. Autorka książki „Życie na przełomie. Opowieść o Andrzeju Szwalbe”. Przez 17 lat wchodziła w skład redakcji bydgoskiego tygodnika społeczno-kulturalnego „Fakty”. Była założycielką i redaktor naczelną Kwartalnika Artystycznego. Od ponad 20 lat związana jest ze środowiskiem Polonii kanadyjskiej, o której w 2015 roku napisała książkę, pt. „Kanada uskrzydlona polskością”, wydaną pod patronatem Kanadyjsko-Polskiego Instytutu Badawczego w Toronto.

NARÓD SOBIE. 60 LAT FILHARMONII POMORSKIEJ
Filharmonia Pomorska 16 listopada 2018 świętuje 60-lecie swojego gmachu. Z tej okazji instytucja wydaje jubileuszową publikację pt. „Naród sobie”, której współautorką jest dziennikarka Polskiego Radia PiK Magdalena Gill. Fragmenty jej wywiadów prezentujemy także na antenie PR PiK oraz na naszej stronie.

Koncert z okazji 60-lecia gmachu filharmonii odbędzie się 16 listopada o godz. 19.00. Wystąpią: Julia Kociuban - fortepian, Agata Szymczewska - skrzypce, Tomasz Warmijak - tenor, Orkiestra Symfoniczna FP i Chór Opery Nova, pod dyrekcją Antoniego Wita. Repertuar będzie taki sam, jak podczas koncertu inaugurującego nowy gmach, który odbył się 16 listopada 1958 roku. Znajdą się w nim: Uwertura do opery „Halka” Moniuszki, Fantazja polska Paderewskiego, Koncert skrzypcowy A-dur Karłowicza i Harnasie Szymanowskiego.

Inne teksty z cyklu: 60 lat temu temu Bydgoszcz budowała filharmonię

Krystyna Starczak-Kozłowska o budowie gmachu filharmonii

Kultura

Foreigner pierwszy raz w Polsce. Zagrają w Dolinie Charlotty

Foreigner pierwszy raz w Polsce. Zagrają w Dolinie Charlotty

2018-11-08, 10:21
60 lat filharmonii. Wielki dyrygent z uznaniem o bydgoskich muzykach

60 lat filharmonii. Wielki dyrygent z uznaniem o bydgoskich muzykach

2018-11-07, 19:12
Roman Polański gościem bydgoskiego festiwalu EnergaCamerimage

Roman Polański gościem bydgoskiego festiwalu EnergaCamerimage

2018-11-07, 17:47
Polscy kompozytorzy i prapremiera Toruńskiej Symfonii Niepodległości

Polscy kompozytorzy i prapremiera Toruńskiej Symfonii Niepodległości

2018-11-07, 15:37
Bydgoski reżyser Marcin Sauter z szansą na dokumentalnego Oscara

Bydgoski reżyser Marcin Sauter z szansą na dokumentalnego Oscara

2018-11-07, 13:01
Edward Dwurnik spoczął na Powązkach Wojskowych w Warszawie

Edward Dwurnik spoczął na Powązkach Wojskowych w Warszawie

2018-11-06, 19:46
Stulecie niepodległości obecne w wizjach artystów, młodzieży i dzieci

Stulecie niepodległości obecne w wizjach artystów, młodzieży i dzieci

2018-11-06, 14:49
Młodzież zagrała koncert z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości

Młodzież zagrała koncert z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości

2018-11-05, 19:19
Muzycy filharmonii: Orkiestra jest zupełnie inna, niż 60 lat temu

Muzycy filharmonii: Orkiestra jest zupełnie inna, niż 60 lat temu

2018-11-05, 14:03
Koncert polskich kompozycji z okazji 100-lecia niepodległości Polski

Koncert polskich kompozycji z okazji 100-lecia niepodległości Polski

2018-11-05, 06:30
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę