EnergaCamermage: "Ułaskawienie" - trudna historia o trudnych czasach [wideo]
Filmy Jana Jakuba Kolskiego już dwukrotnie nagradzane były na festiwalu EnergaCamerimage. Ze Złotymi Żabami wyjechały: "Zabić bobra" i "Wenecja". Reżyser współpracuje z doświadczonymi operatorami, sam także stawał za kamerą. Tym razem postawił na młodego autora zdjęć Juliana Kernbacha. Wspólnie zrealizowali film "Ułaskawienie", który w tegorocznej edycji festiwalu startuje w konkursie kina polskiego.
To szczególne kino drogi, podczas której bohaterowie przewożą trumnę z synem - żołnierzem AK zastrzelonym przez UB. Film realizowany był w różnych miejscach, co nie ułatwiało zadania.
- Najtrudniejsze było utrzymanie jednorodności na każdym poziomie. I na poziomie świata przedstawionego na ekranie i na poziomie wizerunków ekranowych ludzi, które są tam przywołane. Bo jeśli kręci się najpierw w Czechach, później na Dolnym Śląsku, a potem na Podkarpaciu i najpierw kręci się koniec, potem środek i na końcu początek, to ta jednorodność musi być zdeponowana w dłoniach, sercach i wyobraźni ludzi, którzy transportują na ekran ten komunikat - powiedział Jan Jakub Kolski.
- To nie miał być piękny, landrynkowy, kolorowy film, tylko raczej prawdziwy, realistyczny opowiadający dość trudną historię o trudnych czasach. W związku z tym też nie chodziło o to, żeby to zrobić przepięknie i romantycznie. Zasadą - o ile można to tak nazwać - było to, by eksponować to jak najciemniej się da, żeby te zdjęcia miały taką właśni surowość i charakterność - dodał Julian Kernbach.
Dziś na Festiwalu EnergaCamerimage w Bydgoszczy m.in. "22 lipca" - historia ataku terrorystycznego Andersa Brevika, "Eter" Krzysztofa Zanussiego ze zdjęciami Piotra Niemyjskiego. Dziś także o godz. 18:45 w Operze Nova w Bydgoszczy startuje konkurs wideoklipów.