Odnaleziono nieznaną powieść Krzysztofa Kamila Baczyńskiego

2018-04-17, 08:11  Polska Agencja Prasowa
Tablica pamiątkowa Krzysztofa Kamila Baczyńskiego na ścianie pałacu Blanka. Fot. Adrian Grycuk/Wikipedia

Tablica pamiątkowa Krzysztofa Kamila Baczyńskiego na ścianie pałacu Blanka. Fot. Adrian Grycuk/Wikipedia

Stary, zielony zeszyt, z odręcznym rysunkiem mężczyzny z jamnikiem i globusem na okładce, z nieukończonym tekstem "powieści fantastycznej" pt. "Cudowne przygody pana Pinzla rudego" wiele lat leżał w warszawskim Muzeum Literatury w zbiorze rękopisów Jerzego Kamila Weintrauba – poety niemal zapomnianego. Odkrycia, że zeszyt, choć przechowywany w archiwum Weintrauba, zawiera nieznane dzieło Baczyńskiego, dokonała kustosz ML Małgorzata Wichowska.

Przed laty Wichowska opracowywała archiwum Weintrauba i miała w rękach tekst "Cudownych przygód pana Pinzla rudego", ale dopiero zajmując się rękopisami Baczyńskiego zrozumiała, kto tak naprawdę jest autorem tego tekstu.

"Dopiero kilkunastu latach, podczas korekty skatalogowanych rękopisów Weintrauba, obdarzona dodatkową wiedzą i znajomością fragmentu archiwum Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, które znajduje się w zbiorach muzeum, a więc i jego charakteru pisma, doznałam - muszę użyć tego słowa - olśnienia, iż jest to jego rękopis. Charakterystyczny dukt okrągłego, wyraźnego pisma, potwierdzone porównaniem rękopisu z autografami poety, zwłaszcza brudnopisami jego opowiadań w zbiorach Biblioteki Narodowej, daje tu całkowitą pewność" - pisze Wichowska we wstępie do książki.

Rysunek na okładce zeszytu, gdzie tytułowy bohater utworu sportretowany jest z jamnikiem Hazdrubalem, wydawał się zaczerpnięty z rzeczywistości Weintrauba, który miał ukochanego jamnika Ariela. Jednak Baczyński także miał jamnika, imieniem Dan. Przyjaciel poety z lat szkolnych, Andrzej Józef Kamiński pisał o nim: "spasiony jak wieprzek, do hasania nie był nazbyt skory", ale "ze wszystkich towarzystw najmilsze mu było towarzystwo jego Pana. Powrót Krzysztofa ze szkoły to była niekończąca się seria frenetycznych skoków z podłogi na tapczan, z tapczana na podłogę; po każdym skoku pies walił się na grzbiet, unosił w górę cztery rude łapy, kazał się pieścić, po czym znowu się zrywał, wskakiwał lub zeskakiwał i tak bez końca". Okrągłe kształty okładkowego jamnika naprowadzają Więckowską na myśl, że uwieczniono tam Dana a nie Ariela.

To nie jedyny trop, który naprowadził badaczkę do myśl, że autorem "Cudownych przygód..." jest Baczyński. Tekst przypomina niedokończone opowiadanie Baczyńskiego z czasów szkolnych pt. "Gimnazjum imienia Boobalka I". Autor, prawdopodobnie pod wpływem "Ferdydurke" Gombrowicza, przedstawił w nim karykaturalny obraz swojej szkoły - elitarnego Gimnazjum Batorego. Ze wspomnień kolegów szkolnych wynika, że Baczyński nie należał do prymusów, miał problemy z matematyką, doceniano jednak jego talent do kawałów, zdolności mimiczne i zacięcie satyryczne; był redaktorem działu satyrycznego klasowego pisemka. Podobno fantastycznie naśladował profesorów, szczególnie nauczyciela łaciny.

Bohater "powieści fantastycznej", Pan Pinzel, profesor geografii w powiatowym mieście Kulków, sportretowany został podobnie jak bohaterowie "Gimnazjum imienia Boobalka I" zwłaszcza we fragmentach, gdy wygłasza wykład o "faunie i florze Australii" i niedoszłym "poświęceniu obywatelskim" kangura, który chciał służyć na wojnie. Także historia z gwoździami przybitymi do kaloszy Pinzla przywodzi na myśl wyczyny bohaterów "Gimnazjum imienia Boobalka I".

Skąd jednak wziął się rękopis Baczyńskiego w archiwum Weintrauba? Poeci przyjaźnili się co najmniej od początku 1940 roku, wtedy też nawiązali poetycki dialog. "Elegia nocy zimowej. Do Krzysztofa Baczyńskiego" Weintrauba to odpowiedź na trzecią z "Elegii zimowych" Baczyńskiego, powstałych w styczniu tego roku. Na początku okupacji Baczyński, szukając sposobów na przeżycie szklił okna, malował szyldy, pracował u węglarza na Czerniakowie. Niewiele pisał, uczył się natomiast rysunku. Po wojnie miał zamiar studiować grafikę i poświęcić się edytorstwu. To Weintraub, starszy o kilka lat, był jednym z tych, którzy zachęcali poetę do kontynuowania pisania wierszy.

Weintraub, jako Polak pochodzenia żydowskiego, podczas okupacji ukrywał się, większość czasu spędzał w zamkniętym mieszkaniu. W lecie 1941 r. na kilka miesięcy wyjechał wraz z żoną i Arielem na wieś, do Kierszek koło Klarysewa, gdzie odwiedził go Baczyński ze swoim jamnikiem. Więckowska przypuszcza, że to właśnie wtedy Baczyński przywiózł przyjacielowi niedokończoną powieść satyryczną z lat szkolnych, zabawę literacką z jamnikiem w tle. "Poeta zabrał na spotkanie z przyjacielem opowiadanie o Pinzlu i Hazdrubalu, zwłaszcza że łączyła ich sympatia do jamników, i podczas rozkosznej lektury zaśmiewali się serdecznie. Zeszyt został w domu Weintraubów, by razem z archiwum Jerzego Kamila trafić po wielu latach do Muzeum Literatury" - przypuszcza Wichowska.

Jerzy Weintraub zmarł 10 września 1943 r. na zakażenie krwi spowodowane zacięciem się przy goleniu, Krzysztof Baczyński zginął 4 sierpnia 1944 r. w Powstaniu Warszawskim.

Książka "Cudowne przygody pana Pinzla rudego" ukazała się w serii "Biblioteka Muzeum Literatury", w której publikowane są utwory literackie ze zbiorów Działu Rękopisów muzeum, a wydrukowany tekst zestawiony jest z podobizną jego autografu. (PAP)

Kultura

Piernikowa migawka w Muzeum Toruńskiego Piernika

"Piernikowa migawka" w Muzeum Toruńskiego Piernika

2019-01-10, 06:00
Wileńscy aktorzy czytają Pana Tadeusza w Teatrze Muzycznym w Toruniu

Wileńscy aktorzy czytają „Pana Tadeusza” w Teatrze Muzycznym w Toruniu

2019-01-09, 07:00
Paszporty Polityki rozdane. Wśród nagrodzonych Kulig i Podsiadło

Paszporty "Polityki" rozdane. Wśród nagrodzonych Kulig i Podsiadło

2019-01-08, 22:28
Powstańcze postaci i historie na wystawie w Bibliotece Miejskiej we Włocławku

Powstańcze postaci i historie na wystawie w Bibliotece Miejskiej we Włocławku

2019-01-08, 19:00
Idź swoją drogą. Piosenki Jonasza Kofty w bydgoskiej Filharmonii

Idź swoją drogą. Piosenki Jonasza Kofty w bydgoskiej Filharmonii

2019-01-08, 14:28
Sputnik nad Bydgoszczą w kinie Orzeł

Sputnik nad Bydgoszczą w kinie Orzeł

2019-01-06, 17:00
Jak wyglądało życie mieszczan w średniowiecznym Toruniu

Jak wyglądało życie mieszczan w średniowiecznym Toruniu?

2019-01-06, 13:00
Betlejem w Bydgoszczy

Betlejem w Bydgoszczy

2019-01-06, 08:00
Spotkanie z Maciejem Niesiołowskim

Spotkanie z Maciejem Niesiołowskim

2019-01-05, 11:00
Pomysł na weekend Wizyta w Domu Mikołaja Kopernika [film]

Pomysł na weekend? Wizyta w Domu Mikołaja Kopernika! [film]

2019-01-05, 10:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę