Ogłoszono nominacje do Nagród Akademii Fonograficznej Fryderyki 2018

2018-03-06, 20:01  Ireneusz Sanger
Fryderyki to nagrody przyznawane przez polskie środowisko muzyczne od 1995 roku. Fot. PAP/Stach Leszczyński

Fryderyki to nagrody przyznawane przez polskie środowisko muzyczne od 1995 roku. Fot. PAP/Stach Leszczyński

Zbigniew Wodecki, Andrzej Dąbrowski i Agnieszka Duczmal - to twórcy uhonorowani w tym roku Złotymi Fryderykami za szczególnie zasługi dla kultury muzycznej. Najwięcej nominacji do Fryderyków zdobyła Daria Zawiałow (5) oraz m.in. Ania Dąbrowska i Kortez.

Nazwiska artystów, którzy mają szansę na Nagrody Akademii Fonograficznej Fryderyk 2018, ogłoszono podczas wtorkowej konferencji prasowej.

W tegorocznej edycji konkursu Akademia otrzymała rekordową liczbę zgłoszeń albumów, singli i teledysków: 1254, o ponad 200 więcej niż w zeszłym roku. W dwudziestu kategoriach o nominacje konkurowały 284 albumy z polską muzyką rozrywkową, 103 albumy jazzowe, 151 albumów z muzyką poważną, 387 utworów muzycznych, 329 teledysków oraz 85 debiutujących artystów łącznie w muzyce rozrywkowej i jazzowej. W głosowaniu udział brało ponad 1300 członków Akademii Fonograficznej: twórców, dziennikarzy muzycznych i przedstawicieli branży. Fryderyki zostaną przyznane w dziewięciu kategoriach muzyki rozrywkowej, ośmiu kategoriach muzyki poważnej i trzech kategoriach jazzowych.

Akademia Fonograficzna Złotymi Fryderykami - nagrodami za całokształt osiągnięć artystycznych o wyjątkowej wartości i znaczeniu dla polskiej kultury muzycznej- zdecydowała się w tym roku wyróżnić (pośmiertnie) Zbigniewa Wodeckiego w kategorii muzyka rozrywkowa, a także Andrzeja Dąbrowskiego w kategorii muzyka jazzowa, oraz Agnieszkę Duczmal - w kategorii muzyka poważna.

Laudacje na cześć tegorocznych laureatów Złotych Fryderyków wygłosił podczas wtorkowej konferencji prasowej dziennikarz i członek Akademii Fonograficznej Piotr Metz. Mówiąc o zmarłym w ub. roku Zbigniewie Wodeckim przypomniał, że muzyk jako prawdziwy krakus grał z Ewą Demarczyk i Piwnicą pod Baranami, a także - podobnie jak jego ojciec - z Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia i Krakowską Orkiestrą Kameralną. "W prawdziwie muzyczny kosmos doleciał przypominając jako mentor z niesforną młodzieżą z Mitch&Mitch po prawie półwieczu swój klasyk płytowy kilku pokoleniom naraz, zgarniając Fryderyki za album i utwór i podbijając Off Festival" - powiedział Metz. Wodecki, jak dodał, był to człowiek-orkiestra "dosłownie i w przenośni, z jedynymi w swoim rodzaju humorem, wdziękiem i lekkością mierzył się z każdym artystycznym wyzwaniem nawet tam, gdzie inni polegliby z kretesem". "Pozostawił po sobie wakat także w kategorii najbardziej uśmiechnięta twarz w polskiej muzyce; wakat na zawsze, bo nie do zastąpienia" - podkreślił dziennikarz.

Agnieszka Duczmal, jak zaznaczył Metz, przeszła do historii światowej muzyki jako pierwsza kobieta dyrygent, która koncertowała w mediolańskiej La Scali, Teatrze Królewskim w Madrycie i Teatrze Królewskim w Belgii. Decyzję o związaniu życia z muzyką i kontynuowaniu dzieła swojego ojca Henryka podjęła już jako ośmiolatka, po wysłuchaniu w Filharmonii Poznańskiej poematu symfonicznego +Figle Dyla Sowizdrzała+ Ryszarda Straussa. "Jak sama mówi, uznała wtedy, że orkiestra to najcudowniejszy muzyczny instrument. Muzyczną pasję początkowo dzieliła pomiędzy operę a pracę w orkiestrze, by ostatecznie poświęcić się swemu zespołowi życia: Orkiestrze Kameralnej Polskiego Radia +Amadeus+, której jest do dziś dyrektorem i kierownikiem artystycznym" - mówił Metz. "Koncertowała z nim na całym świecie z artystami tak różnymi, jak pianistka Martha Argerich i gitarzysta jazzowy Al Di Meola. Nagrała z nią ponad 50 płyt, dokonała wielu światowych prawykonań. Trudne do zliczenia nagrody i odznaczenia z całego świata to tylko oczywista konsekwencja wiecznie niespokojnej artystycznej duszy, która ukochanemu Poznaniowi - miastu, z którym związała swe prywatne i artystyczne życie - podarowała najpiękniejszy prezent: jedną z najlepszych orkiestr kameralnych świata" - dodał.

Z kolei Andrzej Dąbrowski - jak mówił Metz - to "monopolista, który od 1958 do 1964 roku niczym Real Madryt w ówczesnej Lidze Mistrzów wygrywał co rok w podobnej lidze, w plebiscycie miesięcznika +Jazz+ na najlepszego perkusistę jazzowego roku". Zaczynał jeszcze z Wojciechem Karolakiem w jego licealnym trio i u Andrzeja Kurylewicza na pierwszym Jazz Jamboree, potem grał ze wszystkimi, w tym m.in. z "Ptaszynem", Komedą, Nahornym, Trzaskowskim, Urbaniakiem, Stańką i raperem Ten Typ Mes. "Jego muzyczne i życiowe ADHD pozwoliło mu połączyć w niezrozumiały do dziś sposób powyższą część CV z karierą kierowcy rajdowego o zdumiewających osiągnięciach: tylko 50 lat i aż 63 razy podium, w tym wicemistrzostwo Polski, a także dziennikarza prasowego i radiowego oraz fotografika" - mówił Metz. "Kiedy z braku innych zajęć zaczął podśpiewywać jazz, a potem luźniejszą muzę, znów wygrał wszystko, co było do wygrania: i plebiscyt Jazz Forum, i Festiwal Opolski. Wśród 12 autorskich i kilkudziesięciu sesyjnych płyt zauważyć należy szczególnie dwa tytuły +Przygoda z Marią+ i "Dziewczyny perkusisty+ zdające się wnosić dodatkową wiedzę o niezwykłej karierze Leonardo da Vinci polskiego jazzu" - podkreślił.

W kategorii muzyki rozrywkowej do nagrody za "Fonograficzny Debiut Roku" nominowana została Daria Zawiałow, Jacek Królik, Mery Spolsky, Rosalie oraz Smolasty. Na Fryderyka za najlepszy utwór dwie szanse mają Daria Zawiałow za "Jeszcze w zielone gramy" i "Na skróty" oraz Ania Dąbrowska za "Porady na zdrady (Dreszcze)" i "Z tobą nie umiem wygrać", a także Kortez za "Dobry moment".

Za popowy album roku nominacje otrzymali: Anita Lipnicka & The Hats za album "Miód i dym", Grzegorz Hyży za "Momenty", Kortez za "Mój dom", Maciej Maleńczuk za "Maleńczuk gra Młynarskiego" oraz Natalia Przybysz za "Światło nocne", a za rockowy Coma ("Metal Ballads vol. 1"), Decapitated (Anticult), Dr Misio (Zmartwychwstaniemy), Hey (CDN) i Jamal (1994).

Do nagrody za teledysk roku nominowano: Darię Zawiałow ("Na skróty"), Dr Misio ("Pismo"), Krzysztofa Zalewskiego ("Polsko"), Młynarski-Masecki Jazz Band ("Abduł Bey") oraz Mroza ("Duch").

Prócz tego Fryderyki zostaną wręczone także za najlepsze albumy roku: hip hopowy, alternatywny, elektroniczny i określony jako "muzyka korzeni" (w tym blues, folk, country, muzyka świata, reggae). W kategorii "jazz" artyści ubiegać się będą o nagrody w kategoriach artysta roku, fonograficzny debiut roku i album roku, a w obszarze muzyki poważnej za albumy roku w dziedzinach: "muzyka chóralna, oratoryjna i operowa", "muzyka dawna", "recital solowy", "muzyka kameralna", "muzyka symfoniczna i koncertująca", "muzyka współczesna", "najlepszy album polski za granicą" i "najwybitniejsze nagranie muzyki polskiej".

W tym roku do konkursu kwalifikowane były płyty, nagrania i teledyski, które miały swoją premierę między 1 stycznia a 31 grudnia 2017 r.


Fryderyki to nagrody przyznawane przez polskie środowisko muzyczne od 1995 roku. Laureatów wybierają w dwuetapowym, tajnym głosowaniu członkowie powstałej w 1999 r. Akademii Fonograficznej, do której co roku zapraszani są nominowani do Fryderyków artyści.

Nazwiska laureatów 23. edycji Fryderyków zostaną ogłoszeni podczas dwóch gal. Na pierwszej 24 kwietnia w, przedstawieni zostaną artyści nagrodzeni w kategorii "Muzyka Poważna". Na drugiej gali 26 kwietnia w Teatrze Polskim im. Arnolda Szyfmana wręczone zostaną nagrody za muzykę rozrywkową i jazzową. Obie uroczystości transmitowane będą przez TVP 2 oraz w Internecie, na telewizyjnej platformie VoD oraz Facebooku TVP Kultura.

Lista wszystkich nominowanych będzie dostępna na stronie http://www.zpav.pl. (PAP)

Kultura

Spotkanie z profesor Katarzyną Popową-Zydroń

2018-03-11, 10:05
Nad brzegiem czasu - wystawa Janusza Andrzeja Bałdygi

"Nad brzegiem czasu" - wystawa Janusza Andrzeja Bałdygi

2018-03-11, 09:55
Filharmonia Pomorska ma nowego mecenasa - spółkę Enea

Filharmonia Pomorska ma nowego mecenasa - spółkę Enea

2018-03-10, 14:09
Józef i Maria - premiera w Teatrze Horzycy

„Józef i Maria” - premiera w Teatrze Horzycy

2018-03-09, 18:08
Migotanie - nowa wystawa w CSW

"Migotanie" - nowa wystawa w CSW

2018-03-09, 16:26
Błękitna rapsodia w wykonaniu Adama Makowicza w Bydgoszczy

"Błękitna rapsodia" w wykonaniu Adama Makowicza w Bydgoszczy

2018-03-09, 16:15

Będą promować historię i tradycję swojego regionu

2018-03-09, 11:20
Prawykonanie kompozycji Jerzego Maksymiuka w Bydgoszczy [WIDEO]

Prawykonanie kompozycji Jerzego Maksymiuka w Bydgoszczy [WIDEO]

2018-03-08, 19:00
Najsłynniejsze rodzeństwo na scenie toruńskiego Baja

Najsłynniejsze rodzeństwo na scenie toruńskiego Baja

2018-03-08, 17:56
Bydgoski Orzeł świętuje

Bydgoski "Orzeł" świętuje

2018-03-08, 17:30
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę