Toruń/ Lynch: najpierw byłem malarzem, a potem zacząłem malować filmy

2017-11-12, 17:02  Polska Agencja Prasowa/Iwona Muszytowska-Rzeszotek/Tomasz Więcławski
Lynch: najpierw byłem malarzem, a potem zacząłem malować filmy... Fot. Piotr Walczak

Lynch: najpierw byłem malarzem, a potem zacząłem malować filmy... Fot. Piotr Walczak

Wystawa prac Davida Lyncha w CSW Toruń. Fot. Piotr Walczak

Wystawa prac Davida Lyncha w CSW Toruń. Fot. Piotr Walczak

David Lynch. Fot. Piotr Walczak

David Lynch. Fot. Piotr Walczak

Najpierw byłem malarzem, a potem zacząłem malować filmy. Lubię historie, w których można znaleźć coś konkretnego - powiedział w Toruniu amerykański reżyser filmowy David Lynch, który w niedzielę otworzył w Centrum Sztuki Współczesnej wystawę swoich prac plastycznych.

Prezentacja mniej znanego dorobku artysty w postaci retrospektywnej wystawy "Silence and Dynamism" jest wydarzeniem towarzyszącym 25. edycji Camerimage Festival.

"Najpierw byłem malarzem, a później zacząłem malować filmy. Nie musicie państwo nic rozumieć z moich prac, mieć szczególnego przygotowania do oglądania tej wystawy. Cały czas tworzę obrazy w przerwach pomiędzy robieniem filmów" - podkreślił Lynch podczas konferencji prasowej.

Dodał, że lubi historie, w których można znaleźć coś konkretnego, niekoniecznie surrealistycznego czy abstrakcyjnego. "Lubię przekładać swoje pomysły za pomocą różnych mediów. W jednym filmie stosuję różne gatunki filmowe. Trudno zaklasyfikować moje produkcje jednoznacznie" - powiedział artysta.

Pytany o rolę dźwięku w filmie, ocenił, że jest on jednym z wielu elementów, jest bardzo ważny. "Czasami bywa ważniejszy niż pozostała część filmu. Dźwięk kroków czy zamykania drzwi przypominają muzykę, pozwalają stworzyć nastrój. Zastanawiam się zawsze nad tym, w jaki sposób dźwięk powinien pojawić się w filmie, jak w nim poruszać, jak zaniknąć" - mówił Lynch.

Reżyser podkreślił, że jest pod wielkim wrażeniem stworzonej i przygotowanej w Toruniu wystawy. "Nie pamiętam połowy rzeczy, które stworzyłem. Czasami bardzo ważne jest zobaczenie starszych prac, które mogą się stać inspiracją na przyszłość" - powiedział. Dodał, że chciałby robić więcej zdjęć. "Lubię fotografować fabryki i nagie kobiety. To moje główne inspiracje" - zaznaczył.

Lynch opowiadał także, że od 44 lat zajmuje się medytacją transcendentalną. "Medytuję dwa razy dziennie i nigdy nie pominąłem żadnej medytacji. Ta technika otwiera nam drzwi do wewnętrznego królestwa. Dzięki medytacji mamy więcej energii, lepiej się czujemy, odchodzi od nas stres, depresja, nienawiść, obawa. To wydobywanie tego, co jest w nas najlepsze, a pozbywanie tego, co najgorsze. To nie jest przeciw żadnej religii, ale to po prostu coś, co pomaga" - przekonywał gość festiwalu Camerimage.

W dziedzinie filmu Lynch realizował się na różnych polach i w różnych formach, będąc twórcą filmów kinowych, eksperymentalnych, seriali telewizyjnych, reklam, a także wideoklipów. Mniej znana jest jego twórczość malarska, graficzna, fotograficzna, rysownicza czy kompozytorska. Toruńska wystawa jest największą na świecie ekspozycją tych aktywności artystycznych reżysera. Goście wystawy, którą będzie można podziwiać do 18 lutego, zapoznają się z ok. 350 pracami twórcy. O przekrojowości ekspozycji świadczy fakt, że w galerii sztuki pojawiły się m.in. rysunki z lat 50. XX wieku, obrazy z lat 60., jak również prace z tego roku. Na ścianach zawisły obrazy olejne, akwarele, rysunki, fotografie, litografie, a zwiedzający mogą od niedzieli zapoznać się także z utworami muzycznymi, fotografiami, reklamami, filmami krótkometrażowymi oraz wideoklipami.

Kuratorem wystawy jest dyrektor i twórca Camerimage Marek Żydowicz. Organizatorami są CSW "Znaki Czasu" oraz Fundacja Tumult. Wystawa otrzymała dofinansowanie z Urzędu Miasta Torunia oraz z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.

Amerykanin jest przede wszystkim uznanym reżyserem filmowym, słynącym z kontrowersyjnych obrazów kinowych. W jego dorobku można znaleźć m.in. filmy "Człowiek słoń", "Diuna", "Blue Velvet", "Dzikość serca" czy "Prosta historia", a także serial "Miasteczko Twin Peaks".

Lynch był cztery razy nominowany do Oscara, zdobył Złotą Palmę Festiwalu w Cannes i dwukrotnie nagrodę Cesara. Pierwszy raz odwiedził Polskę w 2000 roku, gdy odebrał Nagrodę dla Reżysera za Szczególną Wrażliwość Wizualną przyznaną przez Festiwal Camerimage. (PAP i inf.własne)

Toruń

Kultura

Cudeńka z origami powstały ze starych książek. Ulotne narracje w Inowrocławiu

Cudeńka z origami powstały ze starych książek. „Ulotne narracje” w Inowrocławiu

2024-11-21, 06:45
Spacer i koncerty w jednym. Jesienny suplement Festiwalu Ethniesy w bydgoskim MCK-u [program]

Spacer i koncerty w jednym. Jesienny suplement Festiwalu „Ethniesy" w bydgoskim MCK-u [program]

2024-11-20, 16:20
Bydgoska Apteka pod Łabędziem nominowana do Europejskiej Nagrody Muzealnej Roku [zdjęcia]

Bydgoska Apteka pod Łabędziem nominowana do Europejskiej Nagrody Muzealnej Roku [zdjęcia]

2024-11-20, 14:29
W Inowrocławiu książki dostaną skrzydeł - dosłownie Ulotne warsztaty w bibliotece

W Inowrocławiu książki dostaną skrzydeł - dosłownie! Ulotne warsztaty w bibliotece

2024-11-20, 07:59
Dzieła sztuki bez tajemnic. Bydgoskie muzeum kupiło sprzęt najwyższej klasy [zdjęcia]

Dzieła sztuki bez tajemnic. Bydgoskie muzeum kupiło sprzęt najwyższej klasy [zdjęcia]

2024-11-19, 17:00
Wydobyty z Wisły miecz z X wieku trafił na wystawę stałą do muzeum we Włocławku

Wydobyty z Wisły miecz z X wieku trafił na wystawę stałą do muzeum we Włocławku

2024-11-19, 09:50
Cate Blanchett w Toruniu: Praca nad Manifesto to najszczęśliwsze dni mojego życia

Cate Blanchett w Toruniu: Praca nad „Manifesto" to najszczęśliwsze dni mojego życia

2024-11-18, 14:00
Po konkursie mówców w Golubiu-Dobrzyniu. W czasach komórek oni pięknie opowiadają

Po konkursie mówców w Golubiu-Dobrzyniu. „W czasach komórek oni pięknie opowiadają"

2024-11-17, 21:00
Czwórka współczesnych polskich artystów na wystawie w bwa. Kluczem jest Dobrowolność

Czwórka współczesnych polskich artystów na wystawie w bwa. Kluczem jest „Dobrowolność”

2024-11-17, 17:35
Wielki sukces Orfeusza i Eurydyki Po premierze opery Glucka w Operze Nova

Wielki sukces „Orfeusza i Eurydyki"! Po premierze opery Glucka w Operze Nova

2024-11-17, 11:20
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę