Nie żyje aktor Mieczysław Kalenik - filmowy Zbyszko z "Krzyżaków"

2017-06-16, 17:21  Polska Agencja Prasowa

Zmarł Mieczysław Kalenik, aktor znany najbardziej z roli Zbyszka z Bogdańca w filmie "Krzyżacy" Aleksandra Forda - poinformowała PAP jego córka, operatorka Magdalena Kalenik. Artysta zmarł w piątek w rodzinnym Międzyrzecu Podlaskim. Miał 84 lata.

Był aktorem filmowym i telewizyjnym, który współpracował m.in. ze Stanisławem Lenartowiczem, Jerzym Passendorferem, Januszem Morgensternem, Januszem Majewskim i Krzysztofem Krauze. Widzom zapadł w pamięć głównie dzięki swojej roli Zbyszka z Bogdańca w "Krzyżakach" Aleksandra Forda. Sam jako znaczący wyróżniał angaż do ekranizacji polskiej epopei narodowej - "Pana Tadeusza" Andrzeja Wajdy.

Mieczysław Kalenik urodził się 1 stycznia 1933 r. w Międzyrzecu Podlaskim. W rodzinnym mieście ukończył technikum handlowe, ale chciał być marynarzem. Interesowała go także recytacja - na jednym z konkursów wtedy dziewiętnastolatka zauważyła jedna z profesorek Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie.

Kolejne lata - 1953-57 - spędził już na PWST. Jeszcze przed uzyskaniem dyplomu zaczął grać w zespole stołecznego Teatru Komedia. Na scenie debiutował w 1957 r. w "Pocałuj mnie, Kasiu", musicalu Jerzego Rakowieckiego według "Poskromienia złośnicy" Szekspira.

W czasie studiów zagrał też kilka ról epizodycznych, m.in. w filmach: "Pokolenie", "Skarb kapitana Martensa", "Godziny nadziei", "Warszawska syrena", "Zimowy zmierzch". Od 1954 r. występował w Teatrze Telewizji.

W 1960 r. zagrał jedną ze swoich najważniejszych ról - w "Krzyżakach" Aleksandra Forda, u boku m.in. Emila Karewicza, Leona Niemczyka, Grażyny Staniszewskiej i Aleksandra Fogiela. Do roli rycerza broniącego damy serca wytypował go reżyser filmu, który tym samym zapewnił mu ogromną popularność - zwłaszcza u kobiet. To właśnie rola w "Krzyżakach", filmie zrealizowanym na zamówienie władz z okazji 550. rocznicy grunwaldzkiego zwycięstwa, przyniosła Kalenikowi nominację do Złotej Kaczki - w kategorii najlepszy aktor polskich filmów historyczno-kostiumowych.

"Kiedy Aleksander Ford przygotowywał +Krzyżaków+, wielu młodych aktorów marzyło o roli Zbyszka z Bogdańca. Ja musiałem zrezygnować z marzeń, bo przeczytałem, że ma ją zagrać Bogusz Bilewski. Jednak los zadecydował inaczej. Kiedy zaszedłem do Klubu SPATiF, zobaczyłem trzech panów z ekipy filmu. Jeden z nich, kierownik produkcji, dowiedziawszy się, że jestem aktorem, zaprosił mnie na krótką rozmowę z Fordem. Ten, przyglądając się mi uważnie, zapytał, czy zechciałbym zagrać w +Krzyżakach+" - wspominał aktor po latach.

"+Kogo miałbym grać+ - zapytałem. +Na przykład Zbyszka z Bogdańca+. Nie wierzyłem własnym uszom. Okazało się jednak, że kandydatura Bogusza nie jest przesądzona. Kiedy zaproszono mnie z tekstem roli na Łąkową do Łodzi, byłem tak zdenerwowany, że nie mogłem powiedzieć ani słowa. Pierwsza próba wypadła fatalnie. Ford jednak nie rezygnował i zaprosił mnie na kolejną do Warszawy" - dodał.

Kalenik zagrał także m.in. "Pierwszym dniu wolności", "Gniewku, synu Rybaka", "Życiu raz jeszcze", "Wszystko na sprzedaż", "Kazimierzu Wielkim", "Lawie. Opowieści o +Dziadach+ Adama Mickiewicza" oraz - pod koniec lat 90. - Stolnika w "Panu Tadeuszu". To właśnie ta rola, jak mówił po czasie w jednej z rozmów, ponownie przyniosła mu rozpoznawalność. "To był zaledwie epizod, a jednak musiał zapaść w pamięć widzom, bo wciąż jestem o niego pytany" - wyznał.

W 2011 r. w rozmowie z Krzysztofem Lubczyńskim przyznał, że spełnił się jako aktor - choć przez długi czas mówiono o nim, że umiał tylko zagrać Zbyszka z Bogdańca. "Po tej roli (...) Aleksander Ford powierzył mi rolę w filmie +Pierwszy dzień wolności+ według sztuki Leona Kruczkowskiego, gdzie zagrałem Ottona, gwałciciela, a była to rola całkowicie odmienna w stylu od Zbyszka. Bardzo lubię tę rolę. Spełniłem się więc jako aktor, ale też nigdy nie miałem wymarzonej roli, przysłowiowego Hamleta. Zresztą, po +Krzyżakach+, Ludwik Sempoliński powiedział mi: +Mietek, gdyby to było przed wojną, to nikt by cię nie puścił. Ty byś miał wszystko+" - powiedział.

Na swoim koncie miał prócz tego kreacje w produkcjach zagranicznych - "Nocy generałów" Anatole'a Litvaka i "Wodzu Indian - Tecumsehu" Hansa Kratzerta - oraz znanych serialach: "Czarnych chmurach", "Stawce większej niż życie", "Polskich drogach", "Czterdziestolatku", "Nocach i dniach" oraz "Lalce".

Grał także w teatrach stołecznych m. in: Powszechnym (1958-59), Narodowym (1959-75), Nowym (1975-81) i Polskim (1981-2000). Pracował pod kierownictwem takich reżyserów, jak Józef Wyszomirski ("Niemcy", "Nowy Don Kiszot czyli Sto szaleństw"), Kazimierz Dejmek ("Historyja o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim", "Słowo o Jakubie Szeli", "Elektra", "Wesele", "Wyzwolenie", "Kordian", "Dziady") oraz Adam Hanuszkiewicz ("Nieboska komedia", "Hamlet", "Trzy siostry", "Beniowski", "Rewizor").

Trzy lata temu w księgarniach ukazała się książka międzyrzeckiego poety i prozaika Ryszarda Kornackiego "Zbyszko z Bogdańca, czyli prawie wszystko o Mieczysławie Kaleniku". "Świetny aktor filmowy, telewizyjny i teatralny, licencjonowany pilot samolotów i sternik pełnomorski (…). Jest świetnym przyjacielem, kolegą, brydżystą, gawędziarzem, wielbicielem Melpomeny i człowiekiem o wielkim sercu oraz autoironicznym poczuciu humoru" - pisał autor we wstępie.

Dziewięć lat temu artysta został odznaczony Srebrnym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".

Aktor zmarł w piątek w rodzinnym Międzyrzecu Podlaskim. Miał 84 lata.(PAP)

Kultura

Ziemia Bydgoska śpiewa kolędy i pastorałki. Koncert w bydgoskiej katedrze [wideo, zdjęcia]

Ziemia Bydgoska śpiewa kolędy i pastorałki. Koncert w bydgoskiej katedrze [wideo, zdjęcia]

2024-01-14, 20:58
Kilkaset osób zaśpiewa w Bazylice. Ogólnopolski Festiwal Akademickie Kolędowanie

Kilkaset osób zaśpiewa w Bazylice. Ogólnopolski Festiwal „Akademickie Kolędowanie”

2024-01-14, 14:17
Ostatnia żyjąca kolorystka mieszka w Bydgoszczy i będzie bohaterką filmu dokumentalnego

Ostatnia żyjąca kolorystka mieszka w Bydgoszczy i będzie bohaterką filmu dokumentalnego

2024-01-14, 11:03
Powstała z poszanowaniem 1600 lat tradycji. Seladonowa ceramika na wystawie w Toruniu [zdjęcia]

Powstała z poszanowaniem 1600 lat tradycji. Seladonowa ceramika na wystawie w Toruniu [zdjęcia]

2024-01-13, 07:58
Duch historii w nowszej odsłonie. Zamek w Świeciu czeka na zwiedzających [zdjęcia]

Duch historii w nowszej odsłonie. Zamek w Świeciu czeka na zwiedzających [zdjęcia]

2024-01-12, 18:05
Takie odkrycie trafia się raz na kilkadziesiąt lat Na dnie Wisły we Włocławku znaleziono miecz

Takie odkrycie trafia się raz na kilkadziesiąt lat! Na dnie Wisły we Włocławku znaleziono miecz

2024-01-12, 17:11
Koncert zmuzyką Gershwina. Elizabeth Llewellyn i Rodney Earl Clarke w Filharmonii

Koncert z muzyką Gershwina. Elizabeth Llewellyn i Rodney Earl Clarke w Filharmonii

2024-01-12, 10:51
W tej Szklarni mają szansę rozkwitnąć filmowe talenty. Nowy festiwal czeka na zgłoszenia

W tej „Szklarni” mają szansę rozkwitnąć filmowe talenty. Nowy festiwal czeka na zgłoszenia

2024-01-12, 07:48
Toruńska rakarnia doczeka się remontu. Dawna siedziba katów przez lata popadła w ruinę

Toruńska rakarnia doczeka się remontu. Dawna siedziba katów przez lata popadła w ruinę

2024-01-11, 15:39
Średniowieczny zamek w Świeciu otwiera się dla turystów Forteca po remoncie [zdjęcia]

Średniowieczny zamek w Świeciu otwiera się dla turystów! Forteca po remoncie [zdjęcia]

2024-01-11, 11:47
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę