Marszałek wycofuje propozycje dotyczące Teatru Horzycy w Toruniu
Marszałek województwa Piotr Całbecki po spotkaniu z zespołem Teatru Wilama Horzycy w Toruniu wycofał się ze swoich propozycji współprowadzenia teatru z miastem i powołania na stanowisko dyrektora swojego kandydata.
Po spotkaniu z marszałkiem z dziennikarzami spotkali się przedstawiciele zespołu.
- Argumenty, które przedstawiliśmy marszałkowi przekonały go i czekamy na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Na razie mamy gwarancje, że marszałek wycofał się z pomysłu drugiego organizatora naszego teatru oraz propozycji kandydata na dyrektora - poinformowała Agnieszka Warczachowska - kierownik Biura Obsługi Widzów w Teatrze Wilama Horzycy.
- To nie jest kwestia jednego czy drugiego kandydata. Chodzi o to, żeby nikt nie miał wątpliwości, że sytuacja jest klarowna - dodał Bartosz Zaczykiewicz - dyrektor artystyczny Teatru Wilama Horzycy.
- To dla nas ogromna ulga. Zaproponowana zmiany, wprowadzenie drugiego organizatora, nie wnosiły naszym zdaniem niczego pożytecznego czy koniecznego. Ostatnie tygodnie rozchwiały nas emocjonalnie i trudno było pracować, teraz z pełnymi siłami wracamy na scenę w grudniu z trzema premierami - powiedział Arkadiusz Walesiak aktor Teatru Horzycy w Toruniu.
- Będziemy czekali na rozstrzygnięcie NSA ws. konkursu przeprowadzonego 1,5 roku temu i wyrok pokaże co dalej będziemy robili. Jest to rozwiązanie, które satysfakcjonuje w tej chwili zespół teatru, który obawia się ewentualnych zmian - powiedział Marek Smoczyk - sekretarz województwa.
Od ponad roku Teatr W. Horzycy nie ma nowego dyrektora. Przeprowadzony konkurs na to stanowisko wygrał Romuald Wicza-Pokojski. Zarząd Województwa konkurs jednak unieważnił. Zdaniem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego ta decyzja była bezprawna. Urząd Marszałkowski odwołał się od tego wyroku do NSA a następnie, nie czekając na to rozstrzygnięcie, zaproponował zmianę organizacyjną Teatru.