Wystawa poświęcona opiekunowi Nikifora w Krynicy-Zdroju

2015-05-01, 12:43  Polska Agencja Prasowa

Wystawę poświęconą opiekunowi Nikifora, Marianowi Włosińskiemu - malarzowi i fotografikowi - udostępniło od piątku Muzeum Nikifora w Krynicy-Zdroju. Ekspozycja powstała w 10. rocznicę śmierci opiekuna słynnego artysty.

Zwiedzający obejrzą przede wszystkim wielkoformatowe obrazy Włosińskiego, fotografie jego autorstwa i pojedyncze rekwizyty - spośród których na szczególną uwagę zasługuje aparat Pentacon, którym Włosiński wykonał liczącą kilkaset zdjęć dokumentację lat spędzonych z Nikiforem. "Większość osób kojarzy Mariana Włosińskiego jako opiekuna Nikifora. Ale on był również artystą malarzem i fotografikiem - bardzo skromnym, nigdy nie obnosił się ze swoją twórczością. Wystawa w Muzeum Nikifora jest chyba pierwszą indywidualną wystawą prac Włosińskiego" - powiedział PAP kurator ekspozycji Zbigniew Wolanin.

Jako malarz portretował ludzi, często malował pejzaże i cerkwie łemkowskie, ale chętnie dokumentował także zimowe imprezy sportowe i rozrywki kuracjuszy w Krynicy-Zdroju. Łącznie namalował kilkadziesiąt obrazów, z których większość wykonana została farbami olejnymi na płótnie.

Marian Włosiński urodził się w Bochni w 1923 r., zmarł w 2005 r. w Krynicy-Zdroju. Opiekował się Nikiforem przez dziewięć lat. Pierwszy raz zetknął się z malarzem w 1946 r., jeszcze jako student krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Latem przyjechał do Krynicy, aby robić zdjęcia kuracjuszom. Nikifor, tuż obok, malował siedząc na murku. Potem od 1946 do 1950 r. przyjeżdżał co roku i robił zdjęcia Nikifora na ulicy. Zdarzało się, że kupował od niego obrazy, a w 1959 r. urządził pierwszą wystawę jego prac w Krynicy-Zdroju.

Od 1950 r. Włosiński pracował w krynickim uzdrowisku jako plastyk na etacie pracownika kulturalno-oświatowego. Otrzymał pracownię w Starym Domu Zdrojowym. To tutaj w kwietniu 1960 r. wszedł Nikifor z dwoma walizeczkami, z tabliczką na szyi - z jednej strony z listem proszalnym, z drugiej - z obrazem. Wszedł, uśmiechnął się i powiedział swoją osobliwą polszczyzną: "Tu będzie malowała".

Włosiński tak wspominał ten dzień: "Zaczął się urządzać. Po półgodzinie pracował przy stole pod oknem. O godz. 13 zwykle szedłem do pijalni sanatoryjnej na obiad. Tym razem mając niezwykłego gościa podzieliłem się z nim pierwszy raz obiadem. Nikifor pracował do godz. 18, czyli 10 godzin dziennie, a ja z nim od godz. 7 rano. Kolejne dni, miesiące i lata miną, aż do 1968 r. będziemy razem".

Nikifor mówił bardzo niewyraźnie, miał wadę wymowy, która utrudniała mu normalne porozumiewanie się z ludźmi. Formą kontaktu z otoczeniem stało się dla Nikifora jego malarstwo - wypowiadał się obrazami. Nie umiał jednak zadbać o siebie. W 1962 r. Włosiński został prawnym kuratorem Nikifora. Dzięki jego staraniom malarz otrzymał metrykę urodzenia i nazwisko "Krynicki". Zadbał też o leczenie Nikifora, który chorował na gruźlicę, oraz zapewnił mu mieszkanie.

Włosiński opiekował się Nikiforem do końca jego życia. "Otaczał go zwyczajną ludzką, codzienną pomocą jaką okazać potrzeba staremu, coraz mniej sprawnemu człowiekowi. Marian Włosiński był świadkiem albo i uczestnikiem wszystkich najważniejszych wydarzeń artystycznych, jakie w tym czasie miały miejsce w życiu Nikifora, by wspomnieć tylko historyczną wystawę w Zachęcie w 1967 r. na otwarcie której pojechali wspólnie do Warszawy" - mówił Wolanin.

Zmarły 10 lat temu artysta jest jednym z głównych bohaterów w filmie Krzysztofa Krauzego "Mój Nikifor". "Wybitny reżyser chciał nakręcić film fabularny o Nikiforze, jednak gdy poznał pana Mariana, tak zafascynował się wspólną historią Nikifora i Włosińskiego, że bohaterami filmu uczynił obydwóch. Uroczysta, jesienna premiera filmu w kinie Jaworzyna w Krynicy, we wrześniu 2004 r., była wielką nagrodą dla skromnego artysty i z pewnością jednym z najważniejszych wydarzeń w jego życiu" - powiedział kurator. Wystawa potrwa do 31 sierpnia. (PAP)

Kultura

To dźwiękowy portret marokańskich ulic. Nowy album Rafała Kołackiego

To dźwiękowy portret marokańskich ulic. Nowy album Rafała Kołackiego

2023-03-22, 08:14
Miał wizję wspólnotowego teatru. Scenografka wspomina Łukasza Gajdzisa

„Miał wizję wspólnotowego teatru”. Scenografka wspomina Łukasza Gajdzisa

2023-03-21, 13:55
Bez rąk, ale z talentem i zapałem do pracy. Mariusz Kędzierski inspiruje młodych

Bez rąk, ale z talentem i zapałem do pracy. Mariusz Kędzierski inspiruje młodych

2023-03-21, 06:52
Ponad 100 lat temu drukował prasę. Wystawa z okazji 158. rocznicy urodzin Wiktora Kulerskiego

Ponad 100 lat temu drukował prasę. Wystawa z okazji 158. rocznicy urodzin Wiktora Kulerskiego

2023-03-20, 17:20
Nobilitacja Degradacji, czyli 20 lat Poor Designu. Wystawa Bartosza Muchy

„Nobilitacja Degradacji, czyli 20 lat Poor Designu”. Wystawa Bartosza Muchy

2023-03-20, 14:50
Zagrali pierwszy raz w Bydgoszczy Publiczność zachwycona [zdjęcia, wideo]

Zagrali pierwszy raz w Bydgoszczy! Publiczność zachwycona! [zdjęcia, wideo]

2023-03-20, 10:31
Melomani z dysfunkcją wzroku są mile widziani TOS zaprasza na koncerty

Melomani z dysfunkcją wzroku są mile widziani! TOS zaprasza na koncerty

2023-03-20, 07:51
Zdobywa nagrody, ale to gra jest dla niej najważniejsza. Ins Issel Burzyńska w FP

Zdobywa nagrody, ale to gra jest dla niej najważniejsza. Inés Issel Burzyńska w FP

2023-03-19, 20:26
Zmarł Łukasz Gajdzis, były dyrektor Teatru Polskiego w Bydgoszczy

Zmarł Łukasz Gajdzis, były dyrektor Teatru Polskiego w Bydgoszczy

2023-03-19, 17:30
60 lat twórczości na wystawie. Bogdan Przybyliński: Ad Astra w Wozowni [zdjęcia]

60 lat twórczości na wystawie. „Bogdan Przybyliński: Ad Astra” w Wozowni [zdjęcia]

2023-03-19, 12:55
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę