Klawiszowiec zespołu The Doors Ray Manzarek nie żyje
Ray Manzarek, jeden z założycieli i członek zespołu The Doors, zmarł w poniedziałek w Niemczech - poinformował menedżer grupy Tom Vitorino. Muzyk od lat zmagał się z chorobą nowotworową. Miał 74 lata.
Manzarek, który od około 10 lat mieszkał w północnej Kalifornii, w klinice w Rosenheim na południu Niemiec poddawał się leczeniu nowotworu przewodów żółciowych. Zmarł w szpitalu, otoczony przez żonę i braci - podał Vitorino.
"Jestem głęboko zasmucony na wieść o odejściu mojego przyjaciela i kolegi z zespołu Raya Manzarka. Cieszę się jednak, że u jego boku mogłem przez ostatnie lata znów grać utwory The Doorsów. Ray to był kawał mojego życia. Będę za nim tęsknił" - napisał w oświadczeniu gitarzysta zespołu Robby Krieger.
W 1965 roku, wówczas jeszcze jako student szkoły filmowej, założył zespół The Doors z Jimem Morrisonem. Jego popisy na instrumentach klawiszowych w utworach "Break On Through to the Other Side" czy "Light My Fire" stały się, obok głosu Morrisona, znakiem rozpoznawczym muzycznego stylu grupy - przypomina agencja Reutera.
The Doors w 1993 roku trafili do sławnego muzeum rocka i rock'n'rolla w Cleveland, The Rock and Roll Hall of Fame. Zespół nagrał osiem albumów i sprzedał łącznie ok. 100 mln płyt.
Po rozpadzie grupy spowodowanym śmiercią Morrisona w 1971 roku Manzarek nagrał dwie płyty z zespołem rockowym Nite City oraz sześć albumów solowych. Ostatni, "Translucent Blues", pochodzi z 2011 roku. W 2002 roku wraz z Kriegerem reanimował The Doorsów w 2002 roku pod nazwą Manzarek-Krieger.
"Zamieszkujemy nasze ciała przez 70, 80, 90 lat, a życie tu na planecie Ziemia to taka frajda, że chce się, by to trwało. Twój duch, umysł, dusza z wiekiem stają się coraz lepsze. Zaczynasz patrzeć na wiele spraw z perspektywy. To wszystko przyspiesza i tylko to cholerne ciało spowalnia" - mówił Manzarek w 2006 roku w wywiadzie dla Reutera.
Manzarek napisał też dwie powieści oraz zbiór wspomnień "Rozpal we mnie ogień. Moje życie z The Doors".
Urodził się w Chicago w 1939 roku, jako syn Heleny i Raymonda Manczarków pochodzących z polskich rodzin emigranckich.
Pozostawił żonę Dorothy, dwóch braci, syna z żoną i troje wnucząt. (PAP)