Zmarł Johnny Winter, amerykański gitarzysta i wokalista bluesowy

2014-07-17, 15:01  Polska Agencja Prasowa
Johnny Winter zmarł w Zurychu w wieku 70 lat. Przyczyny śmierci nie zostały podane. Fot. PAP/EPA

Johnny Winter zmarł w Zurychu w wieku 70 lat. Przyczyny śmierci nie zostały podane. Fot. PAP/EPA

Ikona bluesa z Teksasu Johnny Winter zmarł w Zurychu w wieku 70 lat. Informację o śmierci legendarnego muzyka podała w czwartek jego rzeczniczka Carla Parisi. Winter zmarł kilka tygodni przed zaplanowaną na wrzesień premierą najnowszej płyty.

Parisi poinformowała, że muzyk został znaleziony martwy w środę w pokoju hotelowym w Zurychu. Przyczyny śmierci nie zostały podane.

Już w momencie swojego debiutu o Winterze mówiono jako o konkurencji dla Jimi'ego Hendrixa, uznawanego za najwybitniejszego gitarzystę rockowego w historii. Był sklasyfikowany na 63 pozycji na liście "100 gitarzystów wszech czasów" magazynu "Rolling Stone".

Przygodę z muzyką Winter rozpoczął jako nastolatek w zespole Johnny & the Jammers. Kariera młodego gitarzysty nabrała rozpędu, gdy w 1968 r. ukazała się jego pierwsza solowa płyta "The Progressive Blues Experiment". Popularność przyniósł mu krążek pt. "Johnny Winter" (1969), na którym znalazły się m.in. autorskie utwory "I'm Yours and I'm Hers" i "Dallas" a także jego wersja utworu "Drown In My Own Tears" z repertuaru Raya Charlesa. Winter chętnie odwoływał się do bluesowej tradycji, nagrywając własne interpretacje kompozycji m.in. Roberta Johnsona, Muddy'ego Watersa czy Lighnin' Hopkinsa.

W 1969 r. został zaproszony do wzięcia udziału w festiwalu nazwanym "Woodstock", odbywającym się na farmie Bethel, nieopodal Nowego Jorku. Winter wykonał dziewięć piosenek, w tym "Mama Talk To Your Daughter" J. B. Lenoira, "Mean Town Blues", "Tobacco Road" i - na bis - "Johnny B. Goode" Chucka Berry'ego.

Urodził się jako John Dawson Winter III w Leland w stanie Mississippi, a wychował w teksańskim mieście Beaumont, ośrodku przemysłowym - porcie naftowym, połączonym kanałem z Zatoką Meksykańską. W 1946 r. przyszedł na świat jego brat Edgar, który w przyszłości poświęci się grze na klawiszach i saksofonie. Obaj bracia Winterowie byli albinosami. Ćwiczyli razem, wspólnie także rozpoczynali swoje kariery muzyczne, grając w małych zespołach w lokalnych barach i klubach. Razem chadzali na koncerty bluesmanów - B.B. Kinga, Muddy'ego Watersa i Bobby'ego "Blue" Blanda.

Ze względu na swój wygląd, niezwykłe umiejętności gry na gitarze a także charakterystyczny głos, Winter szybko stał się sensacją - w 1968 r. magazyn "Rolling Stone" opublikował artykuł na temat bluesowej sceny w Teksasie, skupiając się na postaci gitarzysty-albinosa. Kilka miesięcy później Winter wystąpił gościnnie na koncertowym albumie Ala Koopera i Mike'a Bloomfielda w nowojorskim Filmore East, gdzie zaśpiewał utwór "It's My Own Fault" B.B. Kinga, wzbudzając głośny aplauz widowni.

Kilka dni później gitarzysta miał już podpisany kontrakt z wytwórnią Columbia. W tym samym roku grupa Wintera - wraz z Edgarem - wystąpiła na festiwalu Woodstock a także nagrała kolejną płytę pt. "Second Winter".

Nie udało mu się jednak dorównać sukcesowi Hendrixa. Wkrótce po osiągnięciu rozgłosu, Winter uzależnił się od heroiny i cierpiał na depresję. Zawiesił karierę, by udać się na odwyk. Na scenę wrócił dopiero w 1973 r., po wydaniu albumu "Still Alive and Well". W 1977 r. Winter wyprodukował i wystąpił na płycie "Hard Again" - wielkim powrocie na scenę legendy bluesa Muddy'ego Watersa. Gitarzysta wyprodukował jeszcze dwa krążki Watersa - "I'm Ready" (1978) i "Muddy +Mississippi+ Waters-Live" (1979). Wszystkie trzy zostały nagrodzone statuetkami Grammy.

W ciągu 45 lat Winter wydał około 25 oficjalnych albumów. Oprócz tego istnieje ponad kilkanaście nagrań jego występów, m.in koncertu na Woodstocku w 1969 r.

Na najnowszym albumie "Step Back" wraz z Winterem zagrali m.in. Eric Clapton, Billy Gibbons z grupy ZZ Top i Joe Perry z Aerosmith.

Do końca życia koncertował, mimo pogarszającego się stanu zdrowia. Jego ostatnia płyta, "Roots", ukazała się w 2011 r. W 2009 r. muzyk wystąpił w warszawskim klubie Progresja.

W artykule opublikowanym przez portal journalstar.com miesiąc przed śmiercią cytowana jest odpowiedź gitarzysty na pytanie, co chciałby po sobie zostawić. "Mam nadzieję, że zostanę zapamiętany jako dobry muzyk bluesowy" - powiedział.(PAP)

Kultura

Nie pada, więc trzeba korzystać Jesienne imprezy w plenerze i pod dachem [przewodnik na weekend]

Nie pada, więc trzeba korzystać! Jesienne imprezy w plenerze i pod dachem [przewodnik na weekend]

2024-09-27, 18:00
Nowy dyrektor Teatru Polskiego: Naszą ambicją jest, żeby grać i działać jak najwięcej

Nowy dyrektor Teatru Polskiego: Naszą ambicją jest, żeby grać i działać jak najwięcej

2024-09-27, 17:04
Muzyka z filmu Chłopi w Filharmonii. Trwa 62. Bydgoski Festiwal Muzyczny

Muzyka z filmu „Chłopi” w Filharmonii. Trwa 62. Bydgoski Festiwal Muzyczny

2024-09-27, 16:11
Światowi muzycy przyjadą do Torunia Koncert Z ziemi włoskiej do Polski coraz bliżej

Światowi muzycy przyjadą do Torunia! Koncert „Z ziemi włoskiej do Polski” coraz bliżej

2024-09-27, 07:48
Dokumentalista Gianfranco Rosi zostanie uhonorowany podczas EnergaCamerimage

Dokumentalista Gianfranco Rosi zostanie uhonorowany podczas EnergaCamerimage

2024-09-25, 20:43
Zespół Bibobit i gościnnie Soyka. Piosenki Osieckiej na 62. Bydgoskim Festiwalu Muzycznym

Zespół Bibobit i gościnnie Soyka. Piosenki Osieckiej na 62. Bydgoskim Festiwalu Muzycznym

2024-09-25, 10:50
Nowa dyrektor: Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu potrzebuje strategii [Rozmowa Dnia]

Nowa dyrektor: Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu potrzebuje strategii [Rozmowa Dnia]

2024-09-25, 09:00
Wieczór, Adam Kośmieja i jego fortepian na ulicy Gimnazjalnej. Wielkie święto muzyki [program]

Wieczór, Adam Kośmieja i jego fortepian na ulicy Gimnazjalnej. Wielkie święto muzyki! [program]

2024-09-24, 14:00
Od ciszy do dźwięku. Bydgoska biblioteka zaprasza na słuchowisko na strychu

Od ciszy do dźwięku. Bydgoska biblioteka zaprasza na słuchowisko na strychu

2024-09-24, 07:45
Po godzinach grają big beat. Zespół Miód z regionu wydał debiutancki album

Po godzinach grają big beat. Zespół „Miód” z regionu wydał debiutancki album

2024-09-22, 21:11
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę