Ukazała się nowa biografia Polańskiego

2014-05-28, 08:11  Polska Agencja Prasowa

Niemiecki krytyk filmowy, Paul Werner, napisał biografię Romana Polańskiego, jedną z niewielu publikacji o tym reżyserze, która koncentruje się na jego dziełach a nie sensacjach i skandalach związanych z jego życiem. Książka właśnie trafiła do księgarń.

Werner podkreśla, że Polański był jednym z pierwszych reżyserów na świecie, który był odbierany jako celebryta na równi z aktorami ale też sam inscenizował swój wizerunek publiczny. Zdaniem Wernera reżyser bardzo rzadko pokazuje swoją prawdziwą twarz. "Każdy film to spojrzenie w otchłań jego duszy, każdy skandal to potwierdzenie jego samooceny, każdy publiczny występ to fragment dobrze znanej mozaiki. Tak można by sądzić. W rzeczywistości znaczna część jego osobowości pozostaje ukryta i okazuje się niedostępna-prawdopodobnie również dla samego Polańskiego” - zauważa Werner.

Nie jest łatwy we współpracy, co przyznawało już wielu aktorów i innych przedstawicieli filmowego środowiska. Producent Jacek Samojłowicz opowiadał w jednym z wywiadów o kręceniu "Pianisty": "Polański znany jest w środowisku filmowym z ekscentrycznego zachowania. Byłem świadkiem, jak na planie zdjęciowym +Pianisty+ w obecności stuosobowej ekipy, w momencie, w którym ktoś niezbyt dokładnie wykonał jego polecenie, odwrócił się na pięcie i po prostu wyszedł. Targają nim ogromne emocje".

Impulsywny charakter reżysera dawał się we znaki także dziennikarzom. W 2007 r. na festiwalu w Cannes Polański wywołał szeroko komentowany skandal. Na zorganizowanej tam konferencji prasowej, zirytowany mało fachowymi pytaniami, nazwał dziennikarzy "bezmózgimi ignorantami". "To wstyd zadawać tak głupie pytania" - powiedział i wzburzony opuścił salę.

Polański jest też wielkim perfekcjonistą. Krystyna Morgenstern wspominała, że w Paryżu, gdy reżyser nie była jeszcze sławny, przez kilka miesięcy dzielili jedno mieszkanie. "Któregoś dnia weszłam do jego pokoju i zobaczyłam, że podłoga usłana jest rysunkami. Roman pracował wtedy nad +Wstrętem+ i okazało się, że każda scenę filmu starannie sobie namalował" - opowiadała. Kilka lat później znowu przez kilka tygodni dzielili mieszkanie i była świadkiem, jak w niedługim czasie Polański samodzielnie nauczył się grać na pianinie jeden z utworów Mozarta. "Słyszałam zza ściany jak ćwiczył. To niesamowite, jak szybko robił postępy" - wspominała.

Allan Starski, który współpracował z Polańskim m.in. przy filmie "Pianista" jest pod wrażeniem dokładności reżysera. "Jego filmy są wielkim wyzwaniem dla scenografa, bo wszystko ma bardzo dokładnie przemyślane, nic nie może być przypadkowe. Ma w głowie gotową, szczegółową wizję i scenograf musi się do nie dopasować" - mówi Starski. Kiedyś zdarzyło mu się opiekać nad palnikiem bochenek chleba, bo żaden z kilkudziesięciu przez niego kupionych nie spełnił wymagań reżysera, nie był identyczny z chlebem, który Polański zapamiętał z czasów wojny. "Scenograf musi odtworzyć bardzo dokładnie świat z wyobraźni Polańskiego" - wspominał Starski.

Paul Werner, pisarz, krytyk filmowy i scenarzysta nie ukrywa fascynacji kinem Polańskiego, a jego życie opisuje bez tendencji do akcentowania skandali. Potrafi jednak zauważyć wady swojego bohatera - opisując pierwsze małżeństwo filmowca z Barbarą Kwiatkowską pokazuje, że to zazdrość Polańskiego o sukcesy, jakie żona zaczęła odnosić w europejskim kinie, gdy jego kariera dopiero się zaczynała, przyczyniła się do rozpadu tego związku.

Polański urodził się 18 sierpnia 1933 r. w Paryżu, w rodzinie polskich Żydów. Jego prawdziwe nazwisko to Raymond Liebling. W 1937 r. rodzina przyszłego reżysera przeniosła się do Krakowa. W czasie wojny z powodu żydowskiego pochodzenia znaleźli się w krakowskim getcie. Rodziców Polańskiego wywieziono do obozów koncentracyjnych - matka zginęła w Auschwitz, ojciec przeżył obóz w Mauthausen. Polańskiemu udało się wydostać z getta, wychowywał się potem w podkrakowskiej wsi.

W 1954 r. Polański rozpoczął studia reżyserskie w łódzkiej "filmówce". Szybko zyskał tam opinię oryginała. Początkowo był niezbyt lubiany, stopniowo jednak zaczął zdobywać szacunek i podziw kolegów. Operator i reżyser Andrzej Kostenko, wspominając początki kariery Polańskiego w "filmówce", opowiadał: "Był wtedy odrzucany przez ludzi - agresywny, apodyktyczny, ale w wielu wypadkach miał rację. Starsi koledzy nie chcieli pozwolić, by jakiś pętaczyna ich pouczał". Andrzej Wajda wspólną młodość grupy sławnych polskich reżyserów określił tak: "Wszystko było w nas przedwojenne, łącznie z dobrym wychowaniem; natomiast Polański jawił się jako potwór".

Reżyserskim debiutem fabularnym Polańskiego był głośny "Nóż w wodzie" z 1962 r. Jego scenariusz Polański napisał wspólnie z Jerzym Skolimowskim i Jakubem Goldbergiem. Obraz ten był pierwszym polskim filmem nominowanym do Oscara. Zdobył prestiżową nagrodę krytyków filmowych FIPRESCI na festiwalu w Wenecji. Został jednak źle przyjęty przez polskie władze. Ostro skrytykował go ówczesny I sekretarz KC PZPR Władysław Gomułka. Polański zdecydował się wtedy wyemigrować z Polski.

W 1965 r. zrealizował w Wielkiej Brytanii "Wstręt" z 22-letnią Catherine Deneuve w roli głównej, ukazujący schizofreniczny rozpad osobowości młodej dziewczyny. Rok później wyreżyserował "Matnię" ("Cul-de-sac"), w której zagrali Donald Pleasence i Jacqueline Bisset. Film został uhonorowany Złotym Niedźwiedziem na festiwalu w Berlinie i otworzył Polańskiemu drogę do Hollywood.

W 1967 r. powstał horror komediowy Polańskiego "Nieustraszeni pogromcy wampirów". Wystąpiła w nim amerykańska aktorka Sharon Tate, późniejsza żona reżysera. Ślub Polańskiego i Tate odbył się w Londynie w 1968 r. Kilka miesięcy później Polański przeniósł się do USA. W 1969 r. w życiu reżysera wydarzył się dramat. 26-letnia Sharon Tate, będąca wówczas w zaawansowanej ciąży, została zamordowana przez sektę Charlesa Mansona, której członkowie wdarli się do willi Polańskich w Kalifornii. Roman Polański przebywał wówczas w Europie, gdzie promował swój kolejny film, "Dziecko Rosemary", satanistyczny thriller z udziałem Mii Farrow i z muzyką Krzysztofa Komedy.

W pierwszej połowie lat 70. Polański zrealizował w Hollywood sensacyjne "Chinatown" z Jackiem Nicholsonem i Faye Dunaway w rolach głównych. Film zdobył Oscara za scenariusz oraz dziesięć nominacji do tej nagrody - m.in. za reżyserię. Pasmo sukcesów trwało. W 1979 r. powstał melodramat Polańskiego "Tess", w którym zagrała Nastassja Kinski. Obraz zdobył trzy Oscary - za zdjęcia, kostiumy i scenografię. Polański był nominowany do Oscara w kategorii najlepszy reżyser, a sam film - w kategorii najlepszy obraz fabularny.

Cień na karierę Polańskiego rzucił skandal z 1977 r. Amerykański sąd uznał wówczas reżysera za winnego obcowania seksualnego z 13-letnią dziewczynką. Zanim ogłoszono wyrok, Polański opuścił Stany Zjednoczone i schronił się we Francji. Dla amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości stał się "uciekinierem spod prawa". W 1986 r. wyreżyserował przygodowych "Piratów" z Walterem Matthau w obsadzie, a w 1988 r. thriller "Frantic" z Harrisonem Fordem i Francuzką Emmanuelle Seigner w rolach głównych. Rok później Seigner, o ponad 30 lat młodsza od reżysera, została kolejną żoną Polańskiego. W 1992 r. wystąpiła w jego "Gorzkich godach". Polański ma z Seigner dwoje dzieci - córkę Morgane i syna Elvisa.

Wielki sukces przyniósł Polańskiemu film "Pianista" z 2002 r., będący opowieścią o kompozytorze i pianiście Władysławie Szpilmanie. Uhonorowano go najbardziej prestiżowymi nagrodami filmowymi - Oscarem, Złotą Palmą w Cannes, francuskim Cezarem oraz Nagrodą Brytyjskiej Akademii Sztuki Filmowej BAFTA.

Książka "Roman Polański. Biografia" Paula Wernera ukazała się nakładem wydawnictwa Rebis. (PAP)

Kultura

Kamery filmowe na ulicach Torunia. Będzie kręcony kryminalny serial i będą utrudnienia

Kamery filmowe na ulicach Torunia. Będzie kręcony kryminalny serial i będą utrudnienia!

2024-10-01, 07:00
Przez cały dzień gramy tylko po polsku 1 października świętujemy Dzień Polskiej Muzyki

Przez cały dzień gramy tylko po polsku! 1 października świętujemy Dzień Polskiej Muzyki

2024-09-30, 16:00
Piosenki mistrza, albo pojedynek z nim. Wyśpiewali nagrody w Konkursie Kaczmarskiego

Piosenki mistrza, albo pojedynek z nim. Wyśpiewali nagrody w Konkursie Kaczmarskiego

2024-09-29, 18:25
Prezydent Bydgoszczy wręczył Nagrody z okazji Międzynarodowego Dnia Muzyki [wideo]

Prezydent Bydgoszczy wręczył Nagrody z okazji Międzynarodowego Dnia Muzyki [wideo]

2024-09-29, 17:06
Jeden z najwybitniejszych polskich pianistów na 62. Bydgoskim Festiwalu Muzycznym

Jeden z najwybitniejszych polskich pianistów na 62. Bydgoskim Festiwalu Muzycznym

2024-09-29, 13:42
Odwzorowali regionalne dziedzictwo. Muzeum w Inowrocławiu zaprezentowało najlepsze prace

Odwzorowali regionalne dziedzictwo. Muzeum w Inowrocławiu zaprezentowało najlepsze prace

2024-09-29, 12:15
Raj dla kolekcjonerów i miłośników tradycji. Trwa 4. Fajans Festiwal Włocławek

Raj dla kolekcjonerów i miłośników tradycji. Trwa 4. Fajans Festiwal Włocławek

2024-09-29, 07:58
Fotografia analogowa tętni życiem. Wystawa Marka Szyryka w bydgoskim muzeum

Fotografia analogowa tętni życiem. Wystawa Marka Szyryka w bydgoskim muzeum

2024-09-28, 20:26
Jaką cenę płaci się za kłamstwo Premiera spektaklu Szelmostwa Lisa Witalisa [wideo, zdjęcia]

Jaką cenę płaci się za kłamstwo? Premiera spektaklu „Szelmostwa Lisa Witalisa” [wideo, zdjęcia]

2024-09-28, 09:31
Nie pada, więc trzeba korzystać Jesienne imprezy w plenerze i pod dachem [przewodnik na weekend]

Nie pada, więc trzeba korzystać! Jesienne imprezy w plenerze i pod dachem [przewodnik na weekend]

2024-09-27, 18:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę