Do Krakowa przywieziono eksponaty na wystawę o Kubricku
Do Krakowa przywieziono we wtorek eksponaty, które od 4 maja będą pokazywane w Muzeum Narodowym na wystawie poświęconej amerykańskiemu reżyserowi, scenarzyście i producentowi Stanleyowi Kubrickowi.
Na ekspozycję złoży się ponad 1 tys. obiektów: fragmenty scenografii z wybranych filmów, kostiumy, rekwizyty, oryginalne scenariusze oraz książki stanowiące kanwę scenariuszy z notatkami reżysera. Będą też fotosy z planów zdjęciowych, listy, plakaty, aparaty fotograficzne i kamery oraz sprzęty wykorzystywanego podczas realizacji zdjęć i montażu filmów (m.in. klapsy i makiety dekoracji).
Eksponaty zostały przywiezione we wtorek z Frankfurtu nad Menem.
Wystawa przygotowana przez Deutsches Filmmuseum z Frankfurtu, we współpracy ze spadkobiercami artysty była do tej pory prezentowana w dziesięciu miastach świata, m.in. w Berlinie, Rzymie, Paryżu, Los Angeles i Sao Paulo. W Polsce będzie mieć zupełnie inną aranżację.
"Przygotowane zostaną ścieżki zwiedzania, które poprowadzą widza na wiele różnych sposobów: ścieżka szaleństwa, ścieżka wojny, ścieżka technologii i labirynt, pomiędzy tymi ścieżkami" - mówił we wtorek PAP autor aranżacji dr hab. Tomasz Wójcik z krakowskiej ASP. "Nie będzie to wystawa typowo scenograficzna, taka jak w San Paulo, gdzie odtworzono przestrzenie filmowe. Będzie to ekspozycja, w której bardziej dotykamy istoty filmu" - podkreślił Wójcik.
Wystawie będą towarzyszyć projekcje filmów dokumentalne i fragmenty filmów fabularnych. Ponieważ Kubrick nie znosił telewizji, ekrany będą ukryte w ścianach, za czarnymi szybami. "Zwiedzający będą mogli w pewnym momencie +wejść w film+, w olbrzymi ekran filmowy prowadzący do +Odysei kosmicznej+" - mówił Wójcik.
Stanley Kubrick (1928-1999) to twórca takich filmów jak "2001. Odyseja kosmiczna", za którą w 1968 dostał Oscara, "Lśnienie", "Oczy szeroko zamknięte", "Full Metal Jacket", "Spartakus", "Mechaniczna pomarańcza".
Organizatorami wystawy w Polsce są Muzeum Narodowe w Krakowie oraz Domino Film. Autorem scenariusza i kuratorem wystawy jest historyk filmu z UJ dr hab. Rafał Syska, a za aranżację odpowiada dr hab. Tomasz Wójcik z krakowskiej ASP.(PAP)