Fragmenty „Madama Butterfly” w bydgoskiej filharmonii. „Każda nuta jest arcyważna”
Mimo że publiczność uwielbia tego typu koncerty, to należą one do rzadkości w polskich filharmoniach. Wieczorem na estradzie Filharmonii Pomorskiej zabrzmią fragmenty opery Giacomo Pucciniego „Madama Butterfly”.
Ten utwór uznawany jest za arcydzieło operowego repertuaru. Tragiczna historia japońskiej gejszy zakochanej w amerykańskim poruczniku marynarki od lat wzbudza emocje widzów. Podczas koncertu usłyszymy najsłynniejsze arie i duety, które niezmiennie wzruszają publiczność na całym świecie.
Za pulpitem dyrygenckim stanie José Maria Florêncio – zaprzyjaźniony z bydgoską filharmonią już od 38 lat. - Puccini jest geniuszem, przy którym najmniejsza nuta zaśpiewana, zagrana przez każdy z instrumentów – jest arcyważna. Każdy z wykonawców ma piękną operę do zagrania – mówi.
Solistami wieczoru będą: Diana Lamar Cio Cio San, Paweł Skałuba Pinkerton i Tomasz Rak Sharpless.
Przed koncertem, o godz. 18:00 w głównym foyer odbędzie się wernisaż wystawy prac malarskim studentów Wydziału Sztuk Projektowych Politechniki Bydgoskiej inspirowanej operą „Madama Butterfly”.
Więcej w rozmowie poniżej.