Z Litwy do Polski, od kreacji do konserwacji sztuki. Wystawa Ingi Harasimowicz
Z Bydgoszczą związana jest od blisko 30 lat. Prowadziła Galerię Autorską i Studio Portretowe, pracownię malarstwa i konserwacji. Dziś zajmuje się konserwacją obrazów oraz własną twórczością. Prace Ingi Harasimowicz będzie można zobaczyć w bydgoskiej Galerii Wspólnej przy Batorego.
Inga Harasimowicz. Artystka, konserwatorka malarstwa sztalugowego, projektantka. Urodzona w Wilnie, absolwentka ASP w Gdańsku, na Wydziale Malarstwa i Grafiki. Swoje prace przedstawi w bydgoskiej Galerii Wspólnej przy ul. Batorego. Wernisaż w czwartek (13 marca), o godz. 19:00.
Jak zaczęła się jej artystyczna droga?
- Przyjechałam do Polski w ramach wymiany, zaproszenia, jako przedstawicielka litewskiej Polonii. Dostałam się na wymarzone studia malarskie w Gdańsku - zaczęłam naukę w 1990 roku, ale od wielu lat związana jestem z Bydgoszczą - mówi Inga Harasimowicz.
- Szukałam w tym mieście swojej ścieżki rozwojowej. Pociągnęło mnie w stronę konserwacji, dlatego że zawsze miałam zamiłowanie do tradycji, do sztuki - tej tradycyjnej, do malarstwa dawnego, w ogóle do antyków. Interesowała mnie też historia sztuki. Od zawsze penetruję ten temat, całe życie się uczę, czytam o artystach, co rusz coś odkrywam. W zasadzie to otoczenie, ludzie wywarli na mnie trochę taki nacisk, żeby pójść w kierunku konserwacji, ponieważ miałam ku temu predyspozycje, talent i czuję dużą satysfakcję ze swojej pracy. Jestem też dokładna, a to jest bardzo ważne (...).
„Świadoma kreacja rzeczywistości - droga do światła'' - wystawa prac Ingi Harasimowicz w czwartek o godzinie 19.00. Ekspozycja będzie czynna do 11 kwietnia br.
Więcej w relacji Bogumiły Wresiło.