Wesołe przebieranki i tradycyjny przemarsz kozy. Mieszkańcy Inowrocławia świętują ostatki
We wtorek przypadają Ostatki, czyli ostatni dzień karnawału. Zgodnie z tradycją członkowie Klubu Kawalera z Szymborza przebierają się w różne postaci i odwiedzają mieszkańców, zbierając datki na sianko.
– Koza Szymborska najstarsza z kóz. Wszystko zaczęło się w Szymborzu, także od ponad 200 lat działamy, harcujemy, biegamy i się cieszymy. Tradycji stało się zadość, są chruściki i jest zabawa. Z roku na rok kultywujemy tę przepiękną tradycję. Dajemy radę – mówił Bartłomiej Kopeć, organizator Kozy Szymborskiej.
– Przyroda z takiej ospałej pory musi się obudzić znowu do życia i koza razem ze swoim orszakiem ma jej w tym pomóc. To właśnie jeden z takich obrzędów przejścia, które w kulturze ludowej pomagają przekroczyć jakąś niebezpieczną granicę między dwoma światami, dwoma rzeczywistościami – dodała Katarzyna Mruk z Muzeum im. Jana Kasprowicza.
Dodajmy, że całodzienny przemarsz kozy zgodnie z tradycją powinien zakończyć się Podkoziołkiem, czyli imprezą trwającą do północy.