Na scenie tylko on i ona. Premiera „Tchnienia” w Teatrze im. Wilama Horzycy [wideo]
Rozstania, powroty, pierwsze ważne decyzje i poszukiwanie sensu w skomplikowanym, współczesnym świecie. Wszystko można będzie zobaczyć w „Tchnieniu”, najnowszym spektaklu Teatru im. Wilama Horzycy w Toruniu.
Reżyserem sztuki brytyjskiego autora Duncana Macmillana jest Patryk Warchoł. – „Tchnienie” jest o relacji dwojga ludzi, którzy są w takim momencie, że sami o tym myślą, ale też odczuwają presję społeczną, że powinni się ustabilizować. Urządzają sobie mieszkanie, mają ok. 30 lat, zastanawiają się nad tym, że są ze sobą od kilku lat, więc może powinni zdecydować się na krok dalej – czyli ślub, może dziecko. To sytuacja, w której ich zastajemy – opowiada.
– Naszym aktorskim wyzwaniem było to, że jesteśmy tutaj w dwójkę, bardzo blisko widowni – i ten cały ogrom tekstu (śmiech), więc to był pierwszy etap, który mieliśmy przekroczyć – mówi Julia Sobiesiak-Borucka.
– Ten tekst jest świetnie napisany, pod wieloma względami jest uniwersalny – para ludzi, którzy wchodzą w wiek dorosły, muszą zdefiniować swoje potrzeby, chęci, marzenia na przyszłość i muszą im stawić czoła. To jest coś, czego doświadcza w którymś momencie każdy człowiek – dodaje Maciej Raniszewski.
Premiera „Tchnienia” w piątek. Więcej w relacji poniżej.