Ostatni tom biografii Jimiego Hendrixa. Zdzisław Pająk żegna się nim z czytelnikami
14 lat i ponad 2600 stron - Zdzisław Pająk, nasz były redakcyjny kolega, postawił ostatnią kropkę w obszernej czterotomowej monografii poświęconej Jimiemu Hendrixowi. We wtorek, w Kujawsko-Pomorskim Centrum Kultury spotkał się z czytelnikami, aby podzielić się swoimi przeżyciami związanymi z legendarnym amerykańskim gitarzystą.
- Hendrix to przede wszystkim emocje związane z „Hey Joe" - mówi Zdzisław Pająk. - Po raz pierwszy tę piosenkę w jego wersji usłyszałem w grudniu 1966 roku, czyli strasznie dawno temu i do dzisiaj to nagranie wywołuje w dalszym ciągu emocje. Nigdy nie miałem możliwości widzieć Hendrixa na żywo. Mieszkaliśmy przecież po tej stronie Muru Berlińskiego...
Zdzisław Pająk dodał, że jest to jego ostatnia książka.
- Życie składa się z rozdziałów. Rozdział pt. „pisanie biografii" zakończyłem na Hendrixie. Obiecuję, że więcej nie będę pisał.
Finałowy tom, będący ostatnią książką w karierze Zdzisława Pająka, skupia się na ostatnich miesiącach życia jednego z najważniejszych gitarzystów w historii muzyki. W tworzeniu książki pomogli m.in. Leon Hendrix, młodszy brat muzyka, Eric Burdon (Animals) oraz Ian Scott Anderson (Jethro Tull), legendy brytyjskiego rocka.