„Nie sądziłem, że tak dobrze zadomowi się w Bydgoszczy”. Premiera albumu o rzeźbach balansujących
„Jerzy Kędziora. Przechodzący. Bydgoszcz. Początek historii szlaku rzeźb balansujących” to tytuł albumu, który właśnie się ukazał i był promowany w bydgoskich Młynach Rothera.
Gościem specjalnym spotkania był właśnie Jerzy Kędziora – autor rzeźb balansujących, w tym słynnego w Bydgoszczy „Przechodzącego przez rzekę”.
Rzeźbiarz podkreślił w rozmowie z Bogumiłą Wresiło, że najnowsze wydawnictwo, dotyczące jego twórczości, jest dla niego niezwykle ważne.
– Prawdopodobnie jest jedną z ważniejszych publikacji, ale przy tym nie nadętą, miłą i cieszę się, że taka tu powstała – podkreślił Kędziora.
Zdradził również, co powiedziałby „przechodzącemu przez rzekę”. – „Chłopie, nie zawiodłeś mnie”. Nie liczyłem, że tak się tutaj sprawdzi i zadomowi, że będzie lubiany, bo mam dowody tego wszystkiego.
– Bardzo zależało mi na tym, żeby pan Jerzy Kędziora opowiedział, w jaki sposób inspirowała go Bydgoszcz, kiedy podjął się tego zadania, przeprowadzenia przez rzekę tego młodzieńca, który tak się wpisał w bydgoski pejzaż. Właściwie nie ma bydgoszczanina ani turysty, który przyjeżdża do miasta, żeby nie zabrał ze sobą fotografii z przechodzącym przez rzekę w tle – dodała Agnieszka Wysocka z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.
Przy okazji promocji albumu, na tarasach Młynów Rothera otwarta została wystawa fotografii syna rzeźbiarza – Bartłomieja Kędziory, ukazująca zdjęcia rzeźb balansujących Jerzego Kędziory z całego świata.
Wystawa „Uniesienie” będzie czynna do 18 października, a dłuższe spotkanie z Jerzym Kędziorą w najbliższą niedzielę (22 września) po godzinie 10:00, w magazynie „Śniadanie z Muzami”.