Dyrektor Opery Nova: Jesteśmy zadowoleni z zakończonego sezonu. Obserwujemy prace budowlane
Opera Nova zakończyła sezon artystyczny. Bydgoska publiczność w ostatnich miesiącach mogła uczestniczyć w trzech premierach i koncertach Sylwestrowo-Noworocznych.
Tuż obok instytucji rośnie czwarty krąg opery, który zostanie otwarty prawdopodobnie pod koniec 2025 roku.
– Dosłownie kilka dni temu zakończyliśmy sezon, grając ostatni spektakl „Wesołej Wdówki”. Teraz zespoły artystyczne idą na zasłużony odpoczynek. Natomiast całe zaplecze, logistyka i planowanie przystępuje do bardzo intensywnej pracy. Tak, żebyśmy mogli ten następny sezon rozpocząć w miarę spokojnie – mówił Maciej Figas, dyrektor Opery Nova.
– Unikam podsumowań, bo od nich są osoby z zewnątrz. Moja opinia zawsze będzie subiektywna. Natomiast uważam, że mamy powody do zadowolenia i satysfakcji. Przypomnę premierę baletową „Niebezpiecznych związków”. Krzysztof Pastor, znakomity polski choreograf i szef Polskiego Baletu Narodowego wyjechał, może nie zauroczony, ale zadowolony z poziomu bydgoskiej opery i jej zespołu baletowego, że już planujemy kolejne spektakle – zapowiadał Figas.
Oprócz planowania kolejnego sezonu, władze Opery zajmują się doglądaniem budowy czwartego kręgu. Okazuje się, że obecna sala jest za mała na prezentację wybranych przedstawień, m.in. „Spiritus Movens”. – Myślę, że nie zdradzę wielkiej tajemnicy. Organizując te premiery już od kilku sezonów w sali kameralnej, w warunkach, które czasami frapują naszych widzów, przygotowujemy się do przejęcia czwartego kręgu. Krótko mówiąc, do sali, która będzie miała blisko 450 widzów i będzie znacznie lepiej wyposażona, niż nasza obecna sala kameralna. Na pewno będzie to zupełnie inny repertuar, jak i warunki sceniczne. (…) Z tego okna nie widać postępów, natomiast jest takie magiczne okno na korytarzu obok, które przyciąga nie tylko mój wzrok, ale innych pracowników, którzy codziennie obserwują prace. Postęp jest naprawdę imponujący i mam ogromną satysfakcję, bo wręcz jestem zaczepiany na ulicy, albo w różnych innych okolicznościach przez osoby, które są pod wrażeniem. Wielki ukłon w stronę wszystkich osób, które nadzorują ten proces inwestycyjny i wreszcie samego wykonawcy, czyli Budimex S.A.
Maciej Figas wskazał, że parking podziemny będzie gotowy, ale przeciąga się remont ulicy Karmelickiej. – Byłbym ostrożny z określeniem dokładnego terminu oddania do użytku tego parkingu. Mamy taką sytuację, że parking będzie gotowy. Natomiast nie będzie gotowa ulica Karmelicka, która umożliwia dojazd do tego parkingu. To w związku z pracami prowadzonymi przez miejskie wodociągi. Zbiornik retencyjny, który tam powstanie, wymusza określone prace inwestycyjne, które muszą być w pełni skoordynowane z naszym. Oznacza to, że parking będzie gotowy, ale jeszcze przez kilka miesięcy nie będzie oddany do użytku.
Więcej w rozmowie Magdy Jasińskiej z Maciejem Figasem.