Kim jest kobieta z portretu znalezionego w Toruniu? Pasjonaci szukają odpowiedzi!
Patrzy na nas poważnym spojrzeniem, ma kolczyki i okulary. Kim jest kobieta z portretu znalezionego w kamienicy przy ul. Prostej na toruńskiej Starówce? Kiedy żyła? Czy była szczęśliwa? Pytań jest więcej. Odpowiedzi szukają pasjonaci historii Robert Duliński i Piotr Olecki z Muzeum Historyczno-Wojskowego w Toruniu. Towarzyszy im nasz reporter.
– Wygląda może na 20, może na 30 lat – mówią. – Mamy podpis osoby, która najprawdopodobniej rysowała ten portret. Niestety, nie jesteśmy w stanie rozczytać go w całości.
Jak trafili na rysunek? – Portret przekazał nam przyjaciel naszego muzeum, który na co dzień sprząta piwnice, mieszkania w obrębie Starego Miasta – tłumaczą.
Zabytek trafił do laboratorium Centrum Badań i Konserwacji Kulturowego. – Takie mikroskopy znamy biologiczne, ale bardzo dobrze obserwuje się przez nie dzieła sztuki, także tutaj widać – tłumaczy prof. Tomasz Kozielec z Wydziału Sztuk Pięknych UMK. – Wstępnie można powiedzieć, że to rysunek wykonany węglem, wykonany na pewno przez artystę, to jest dobra ręka. To czas, kiedy już znano fotografię, więc rysunek mógł powstać albo z fotografii, albo z modela – wskazuje. Portret może pochodzić z okresu międzywojennego.
Więcej o tej historii będzie można usłyszeć w niedzielę po 20:00 w audycji „Ziarna losu” w reportażu Michała Zaręby pt „Ukryta w portrecie”.