Podczas bydgoskiego koncertu zasłabło ponad 100 osób. Prokuratura umorzyła śledztwo
– Organizatorzy nie zawinili – komentuje prokuratura, która umorzyła śledztwo w sprawie letniego koncertu w Bydgoszczy, podczas którego ponad 100 osób potrzebowało pomocy medycznej.
W sierpniu na darmowy występ rapera Bedoesa koło hali Torbyd w Bydgoszczy przyjechało – według niektórych szacunków – około 20 tysięcy osób, podczas gdy wydarzenie planowane było dla 2 tysięcy. Wielu młodych ludzi czekało w słońcu przez wiele godzin przed koncertem, a w jego trakcie ponad setka uczestników wymagało pomocy medycznej, więc ściągano służby z całej Bydgoszczy.
Jak się okazuje jednak, organizatorzy wydarzenia nie zawinili. – Postępowanie zostało umorzone wobec braku znamion przestępstwa. Jak zostało ustalone – nie doszło do żadnych zaniedbań ze strony organizatora - mówi szef Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz Południe Włodzimierz Marszałkowski. – Zabezpieczenie było na poziomie wymaganym, a nawet powyżej poziomu wymaganego. Była eskorta policji, ochrona, nie doszła do żadnych zaniedbań. Do zasłabnięć przyczyniły się warunki atmosferyczne.