W hołdzie tym, którzy odeszli. Koncert „Pamiętajmy” w Filharmonii Pomorskiej
Mozart pisał „Reqiuem” w pośpiechu, przeczuwając, że nadchodzi jego kres. Utwór dokończył jego uczeń. Ta „najpiękniejsza pieśń żałobna” w piątek (27 października) zostanie wykonana w Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy – tradycyjnie tuż przed Dniem Wszystkich Świętych.
– „Requiem” co roku wykonywane w Filharmonii Pomorskiej od bez mała 30 lat, więc to taka nasza tradycja, która zawsze cieszy się wielkim powodzeniem, tłumy wypełniają salę Filharmonii Pomorskiej. Bilety wyprzedawane są w pierwszych dniach sprzedaży – mówi zastępca dyrektora Cezary Nelkowski.
– Jest to chwila do zadumy, wspaniała muzyka i myślę, że możemy myślami poszybować gdzieś daleko, pomyśleć o naszych najbliższych. Zresztą te koncerty zatytułowane są „Pamiętajmy”, zatem chwila refleksji, wspomnień o tych, których nie ma już z nami, o naszych bliskich, a także o tych znanych wspaniałych postaciach świata kultury, nauki, muzyki, o które tego roku uszczupliła się nasza muzyczna rodzina.
„Requiem” wykonają Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Pomorskiej wraz z Chórem Akademickim UKW w Bydgoszczy pod dyrekcją Mykoły Diadiury. Wystąpią soliści z Kijowa: Ivanna Plish (sopran), Tetiana Havrylenko (alt), Serhii Androshchuk (tenor) i znakomity młody polski śpiewak Filip Rutkowski (bas), dla którego występ na estradzie filharmonii jest nagrodą ufundowaną przez tę instytucję.
– To jeden z najważniejszych utworów w moim repertuarze – mówi o „Requiem” Mykoła Diadiura. – Mam dużą miłość do tej muzyki. Jest charakter, jest nastrój – podkreśla, i dodaje, że fragmenty, przy których zawsze się wzrusza, to „Lacrimosa” i „Banedictus”.
Początek koncertu o godz. 19.00.