Panny z Inowrocławia znowu dostały za swoje! To tradycyjne „przywołówki" [zdjęcia]
W Wielkanocną Niedzielę o zachodzie słońca, po raz 191. odbyły się w podinowrocławskim Szymborzu tradycyjne „przywołówki". W tym roku można było wysłuchać blisko 30 rymowanek o tamtejszych pannach.
- Tradycja polega na tym, że kiedyś dawno temu była taka sytuacja, że nasze panny od nas z wioski uciekały sobie do wioski położonej obok, czyli do Miechowic - mówi Adam Leszczyński Adam zastępca prezesa Stowarzyszenia Klub Kawalerów w Szymborzu. - Nasi kawalerowie zaczęli się buntować, że nasze panny uciekają, i zaczęli na te dziewczyny pisać krytyki. W Niedzielę Wielkanocną te krytyki były wykrzykiwane.
O oprawę muzyczną wydarzenia zadbała Orkiestra Dęta Inowrocławskich Kopalń Soli.
Więcej w relacji Marcina Glapiaka.