To nigdy nie wydarzyło się na Księżycu. Wystawa „Apollo 11” już otwarta
Kosmonauci napotykający na Księżycu olbrzymi napis wytwórni filmowej Moonwood czy znak, że Rosjanie byli tam wcześniej – takie sceny można zobaczyć na wystawie „Apollo 11”. Ekspozycja stworzona przez Marka Czarnecki od niedzieli (19 lutego) jest dostępna w Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy w Toruniu.
Projekt powstawał cztery lata. „Obrazy inspirowane teoriami spiskowymi są hołdem złożonym uczestnikom projektu Apollo. W liczbie ponad 500 tysięcy osób udowodnili, że nauka i wyobraźnia, poparta olbrzymimi nakładami finansowymi, jest w stanie przełamywać bariery cywilizacyjne i tworzyć wizje przyszłości dla kolejnych pokoleń Ziemian” – informują organizatorzy wystawy. „Autor zbudował makietę fragmentu Księżyca, na której astronauci spotykają miejsca i są uczestnikami wydarzeń, które z całą pewnością nigdy nie mogły mieć ani nie miały miejsca na Księżycu w trakcie wykonywania misji” – czytamy w opisie ekspozycji.
– Wszystko to, co zostało zaaranżowane, wzięło się od przedstawienia części Kalifornii na Księżycu. Stoi za tym księżycowa wytwórnia filmowa Moonwood. W wystawie nawiązaliśmy również do Elona Muska i jego czerwonego samochodu, który krąży gdzieś w kosmosie – wylicza toruński fotograf Marek Czarnecki. – Na jednym ze zdjęć pokazaliśmy sytuację, w której lądujący astronauci napotykają zagospodarowany teren z oznakowaniem. Znak mówi, że ich największy konkurent, czyli Rosjanie, byli tam wcześniej. Oczywiście jest to również całkowita fikcja, odnieśliśmy się też do strefy 51 na Ziemi, gdzie stworzyliśmy taki obszar na księżycu – opowiada fotograf.
12 zdjęć składających się na wystawę „Apollo 11” można tymczasowo oglądać w Młynie Wiedzy na ekspozycji „O obrotach”.