W tym instytucie do głosu dopuszczono...głos! Wokaliści czekali na takie miejsce
„To miejsce jest w stu procentach poświęcone głosowi"- tak o otwartym wczoraj Bydgoskim Instytucie Głosu mówią jego założyciele.
- Podeszliśmy do tematu kompleksowo - powiedział Polskiemu Radiu PiK jeden z pomysłodawców, Filip Czarnecki, wokalista, absolwent bydgoskiej Akademii Muzycznej.
- Jest to miejsce stworzone z pasji i miłości do głosu, ale instytut to nie tylko lekcje śpiewu, zespoły wokalne, zajęcia typowo dla wokalistów, ale także rehabilitacja zaburzeń głosu, także songwriting i warsztaty, na które zapraszamy wspaniałych artystów, specjalistów w swojej dziedzinie - zapowiada Filip Czarnecki i dodaje, że takiego miejsca bardzo w Bydgoszczy brakowało.
- W malutkim Cieszynie, gdzie chodziłem do szkoły muzycznej, w mieście ponad 30-tysięcznym, dziesięć razy mniejszym od Bydgoszczy, takich studiów wokalnych, które ze sobą konkurują, jest co najmniej kilka. W Bydgoszczy takiego miejsca nie było. Studiując
w Akademii Muzycznej na kierunku wokalistyka jazzowa, chciałem rozwijać swoje umiejętności, chciałem rozwijać swój warsztat. W Bydgoszczy to było bardzo trudne, więc jeździłem do Warszawy na konsultację, czy też do wielu innych miast. Wiem, że inni wokaliści także chcieli, żeby takie miejsce w Bydgoszczy powstało (...).
Bydgoski Instytut Głosu zaprasza i amatorów, i profesjonalistów. Prowadzić będzie także muzyczne grupy dziecięce i młodzieżowe.