„Faust” na inaugurację. Bydgoski Festiwal Operowy powraca po przymusowej przerwie
Po dwuletniej przerwie wywołanej przez pandemię koronawirusa 8 października rozpocznie się 28. Bydgoski Festiwal Operowy. Na inaugurację gospodarze przygotowują „Fausta” Charlesa Gounoda w reżyserii Pawła Szkotaka.
- To dosyć duże przedsięwzięcie inscenizacyjne. Przenieśliśmy akcję w czas I wojny światowej. To jest to okrutne europejskie wydarzenie, które dotykało, jak wiemy, też ludność cywilną. Dla Francuzów I wojna światowa jest wojną totalną - powiedział Paweł Szkotak.
Kierownictwo muzyczne objął Piotr Wajrak, który jest zachwycony dziełem, przypominając, że niemal za każdym razem, kiedy wystawiany jest ten tytuł - odnosi sukces. - Opera „Faust” cieszy się oczywiście ogromnym powodzeniem ze względu na ponadczasową treść - na filozoficzne wypełnienie odwiecznych pytań, które każdy człowiek, bez względu na wykształcenie i zainteresowanie, sobie zadaje, a więc pytanie o życie, śmierć, dobro, zło, o młodość i przemijanie. Od strony muzycznej „Faust” jest ciekawy także dlatego, że to w tej operze kompozytor powierzył główne role w zasadzie wszystkim głosom - mówił.
„Faust” zainauguruje Bydgoski Festiwal Operowy, a potem Opera Nova będzie gościć zaproszone zespoły krajowe i zagraniczne. - Poza „Faustem” będzie balet klasyczny Adolphe'a Adama „Giselle” Opery Lwowskiej, „Proces” Philipa Glassa z Opery na Zamku w Szczecinie, „Aida” Giuseppe Verdiego z Opery Bałtyckiej w Gdańsku, „Don Carlo” Litewskiego Narodowego Teatru Opery i Baletu z Wilna, „Don Desiderio” z Opery Śląskiej w Bytomiu. Festiwal zakończy „Eva” Jozefa Foerstera w wykonaniu teatru operowego z Bańskiej Bystrzycy - poinformował Maciej Figas, dyrektor Opery Nova.
28. Bydgoski Festiwal Operowy zakończy się 22 października.