Filharmonia pod gwiazdami. Capella Bydgostiensis świętuje 60-lecie
- Nasz zespół jest jak rodzina. Bardzo się lubimy, szanujemy, obchodzimy wspólnie nasze małe jubileusze - mówi altowiolistka Iwona Wasielewska. Na placu przed Filharmonią Pomorską, w sobotę (20 sierpnia) odbędzie się koncert uświetniający 60-lecie Capelli Bydgostiensis.
Orkiestra kameralna bydgoskiej Filharmonii Pomorskiej ma już 60 lat. - Zdawałem do niej zaraz po studiach. Byłem bardzo szczęśliwy, że się dostałem, bo Capella była przodowniczką w muzyce dawnej, a mnie fascynowało granie baroku – wspomina jeden z muzyków, wiolonczelista Andrzej Syty, który gra w Capelli już od 34 lat.
- Już podczas studiów rozpocząłem współpracę z Capellą Bydgostiensis, a pierwszy koncert odbył się podczas trasy koncertowej do Włoch i północnej Francji. Był jak z bajki! Pamiętam go bardzo dobrze – graliśmy w San Remo – dodaje skrzypek i koncermistrz Waldemar Kośmieja, w Capelli od 41 lat. - Potem było tak wiele i tak różnych koncertów, że trudno wymienić te najważniejsze - wspomina.
W sobotę w programie znajdą się dzieła Händla: „Muzyka na wodzie”: I Suita F-dur HWV 348 i „Muzyka ogni sztucznych” HWV 351 oraz Motet „Exsultate, jubilate” na sopran i orkiestrę KV 165 Mozarta. Wystąpią Jolanta Kowalska-Pawlikowska - sopran i Capella Bydgostiensis, dyrygować będzie Paul Esswood. Początek o godz. 20.30 na placu im. Krzysztofa Pendereckiego w Bydgoszczy.
Mecenasem Filharmonii jest „Enea”.