Filharmonia Pomorska w plenerze: na wodzie, pod gwiazdami. Już niedługo!
Tak wyglądały przygotowania do ubiegłorocznego koncertu przed filharmonią./fot. Magda Jasińska/archiwum
Na razie w bydgoskiej Filharmonii Pomorskiej jest cicho, a po korytarzach hula wiatr. Muzycy orkiestr odpoczywają na wakacjach, ale niedługo znów będzie gwarno, bo już w sierpniu FP rusza z koncertami – nie tylko w gmachu, ale i w plenerze.
– Filharmonia budzi się do życia jak zawsze w sierpniu. Pierwszy koncert w Nieszawie. Capella Bydgostiensis zagra na promie. Przyjeżdżają tam, tradycyjnie, melomani nie tylko z Bydgoszczy, z Ciechocinka ale nawet, z tego co słyszeliśmy, od paru lat pojawia się spora grupa melomanów z Nakła, zatem wszystkich serdecznie zapraszamy 15 sierpnia, by na brzegu Wisły zasiąść i posłuchać miłej, sympatycznej i lekkiej muzyki – mówi Cezary Nelkowski, zastępca dyrektora Filharmonii Pomorskiej.
– Zapraszam także na koncerty do Bydgoszczy. 19 sierpnia o godzinie 20:30 na placu przed filharmonią, na placu imienia Krzysztofa Pendereckiego zabrzmi „Preludium. Muzyka z kosmosu”, czyli wstęp do 60. Bydgoskiego Festiwalu Muzycznego. Będzie można posłuchać wspaniałej muzyki filmowej z takich hitów jak „Kontakt”, „Interstellar”, „Gwiezdne Wojny”, czy „Apollo 13”, ale w programie jest także Claude Debussy i jego „Światło księżyca”, czy „Tako rzecze Zaratustra”, a więc Ryszard Strauss i intro do filmu „Odyseja kosmiczna 2001”. Filharmonia stara się, aby melomani byli zadowoleni na koncertach zarówno tych wykonywanych w naszej siedzibie, jak i na tych organizowanych poza gmachem. Ubiegłoroczny „Koncert Pod Gwiazdami” cieszył się wielkim powodzeniem. Tłumy bydgoszczan spacerujących po parku miały okazję posłuchać dobrej muzyki. Nie inaczej będzie i tym razem (...).
Więcej w materiale Magdy Jasińskiej.
