Wystawa w Toruniu: czy Kijów z tych zdjęć przetrwa wojenną zawieruchę?
Wystawę zdjęć „Kijów sprzed wojny" otwarto na pierwszym piętrze Urzędu Marszałkowskiego. Prace wykonali fotograficy z Torunia Marek i Jadwiga Czarneccy, a także Olena Pryshchepa, ukraińska dziennikarka z Kijowa, której Czarneccy udzielili schronienia.
- Moje zdjęcia robiłam głównie na Instagram. Bardzo chciałam pokazać piękno tego miasta, i chciałam oprowadzić wszystkich, którzy mnie obserwują po moim mieście, pokazać jego piękno, urodę. Wtedy, kiedy je robiłam, to do głowy by mi nie przyszło, że może być wojna. Teraz często wracam do tych zdjęć i kiedy na nie patrzę mam łzy w oczach, ponieważ bardzo bym chciała, żeby Kijów został takim miastem, jakim ja je pamiętam... - mówi Olena Pryshchepa, ukraińska dziennikarka z Kijowa.
- Czasy, w których żyjemy po 24 lutego wymusiły inne myślenie. Zaczęliśmy przeszukiwać nasze archiwa, i zobaczyliśmy z żoną Jadwigą, że mamy bardzo dużą ilość dotychczas nieopublikowanych zdjęć z Kijowa. Zdjęcia pochodziły z lat 2009 - 2010...
- Wiele tych miejsc może za moment - oby nie - stać się zdjęciami historycznymi. One już po Majdanie się troszeczkę zmieniły...
- Chcieliśmy pokazać centrum Kijowa: dostojne, ze wspaniałą architekturą, we wspaniałym słońcu i pozostać z nadzieją, że być może kiedyś Kijów tak samo będzie żył, jak na tych fotografiach - mówili Marek i Jadwiga Czarneccy.
Wystawa prezentowana jest również w wirtualnej Galerii XXI wieku.