Z byłej fabryki Jutrzenka do witryny kina Pomorzanin. Sztuka Irminy Pisarek
Wystawa Irminy Pisarek „Transformacje hybrydyczne – imaginacja jako medium” prezentowana była przez jeden dzień w byłej fabryce Jutrzenka, a od wtorku (26 kwietnia) pokazywana będzie w centrum Bydgoszczy.
Ilustratorka i malarka od siedmiu lat mieszka i pracuje w Bydgoszczy. W byłej fabryce Jutrzenki ma swoją niewielką pracownię i to właśnie tam – w jednej z pofabrycznych hal – zaprezentowała swoją wystawę.
Prace malarskie, oparte przede wszystkim na sile swojej wyobraźni, zderzyła z postindustrialną przestrzenią. – Miałam taki pomysł, by tę przestrzeń - trochę zapomnianą przez miasto Bydgoszcz - zaktywizować – opowiada artystka. – To wystawa bardzo osobista, ponieważ to sztuka opierająca się na wyobraźni, która czerpie z osobistych doświadczeń, wypływa gdzieś z wnętrza. Są to prace z ostatnich paru miesięcy. Zdarzało się, że wielokrotnie przemalowywałam obrazy i stawały się one coraz bardziej mroczne, bo takie mamy czasy. Jest w tych obrazach dużo strachu – dodaje.
Wystawa Irminy Pisarek „Transformacje hybrydyczne – imaginacja jako medium” w dawnej fabryce prezentowana była tylko jeden dzień, ale od wtorku eksponowana będzie przez trzy dni w przeszklonej witrynie tuż obok wejścia głównego do kina Pomorzanin w Bydgoszczy.