Teatr niebopiekło mierzy się z problemem zła. Co je napędza, co karmi?
Bydgoski teatr niebopiekło zaprasza na spektakl „Jestem. Tylko. Ja", który zostanie zaprezentowany na małej scenie Teatru Polskiego w Bydgoszczy. Tematem jest zło: jego źródła na świecie, w człowieku.
Jak mówi Andrzej Stróż, to przedstawienie konsekwentnie wpisuje się w problematykę, z którą mierzy się teatr niebopiekło, dotykając kolejnej przestrzeni zła i zadając pytanie o jego źródło.
- Teatr niebopiekło bezustannie próbuję dotrzeć do źródeł zła. Ten spektakl też o tym opowiada, ale też opowiada o samotności człowieka, który chce być ważny, który chce być na pierwszych stronach gazet, który w swojej szalonej ambicji produkuje swój etos moralny, kompletnie różny od tego, do czego zwykły człowiek jest przyzwyczajony. To jest też obawa przed byciem niekochanym. To jest także spektakl o jakimś nieprawdopodobnym promowaniu siebie, o chęci zrobienia czegoś wielkiego, czegoś naprawdę wielkiego, o czym wszyscy będą pamiętać - oczywiście czegoś złego, czegoś, do czego my nie jesteśmy ani przyzwyczajeni, ani nie możemy pojąć, dlaczego tak się stało, dlaczego w ten sposób ktoś próbuje zaznaczyć swoją obecność. Za tym wszystkim oczywiście stoi ideologia - mówi Andrzej Stróż.
Spektakl będzie wystawiony w środę, 20 kwietnia, godz. 19
Więcej w materiale Ewy Dąbskiej.