O babie w chałupie! Muzeum Etnograficzne w Toruniu zaprasza do skansenu [wideo]
Co robiono z palmą wielkanocną, dlaczego dziewczyny chciały być oblewane wodą, jak wyglądała przedświąteczna kąpiel i praca w kuchni? Zwyczaje i obrzędy wielkanocne prezentowane są w chałupach w Muzeum Etnograficznym w Toruniu.
Skansen otwarty będzie w drugi dzień świąt, czyli w Wielkanocny Poniedziałek, a wystawę miedzy innymi w chacie z Borów Tucholskich widziała już Iwona Muszytowska-Rzeszotek.
- W Wielką Sobotę gospodyni była zajęta przygotowywaniem jedzenia, które było następnie święcone, zanoszone w koszykach do kościoła albo zawożone w wyznaczone miejsce, gdzie schodzili się wszyscy mieszkańcy z danej wsi i tam przyjeżdżał ksiądz, jeśli na przykład kościół był bardzo daleko, ale skupmy się na tym, co mamy tutaj, na stole, bo mamy przygotowane przeróżne naczynia ceramiczne i kamionkowe, np. formę do babki. Babka to jedno z najbardziej charakterystycznych ciast wypiekanych w okresie wielkanocnym. Baby dawniejsze różniły się od tych, które dzisiaj są przygotowane. Ja sama do upieczenia babki wielkanocnej wykorzystuje około 8 jajek. Dawniej to było mało. Gospodynie z zamożniejszych rodzin, które miały bardzo dużo drobiu, do tych babek wykorzystywały 30 - 40 jaj, które były zbierane przez cały okres wielkopostny - mówi Barbara Bukowska z Działu Edukacji Muzeum Etnograficznego.
Więcej w materiale Iwony Muszytowskiej-Rzeszotek.