Obserwatorium Radia Planet i Komet

Raport z obserwacji komety Tsuchinshan-ATLAS prosto od naszych Słuchaczy

2024-10-28
Powoli żegnamy kometę C 2023 A3 (Tsuchinshan-ATLAS). W ostatnim tygodniu października br. obiekt wizualnie maleje, gaśnie i jest już osiągalny tylko przez lornetkę. Po Wszystkich Świętych zaś stanie się celem zapewne jedynie dla teleskopów. Słuchacze „Radia Planet i Komet” wciąż jednak są pod wrażeniem spektakularnego show, jakie na wieczornym niebie kometa odegrała w połowie miesiąca. Oto kilka relacji…

Witamy! 13 października w Centrum Wiedzy i Nowych Technologii w Parzynowie [Wielkopolska - przyp. red.] tuż przed 18:45 dojrzeliśmy kometę gołym okiem, miała bardzo jasne jądro i subtelny warkocz - coś wspaniałego!!! Obserwowaliśmy również przez lornetkę 10x50 oraz 15x70 i prezentowała się doskonale. Szkoda, że po 19:15 wiatr przywiał chmury i nie mogliśmy podziwiać jej przy ciemnym niebie. Ale warto było wyjść na zewnątrz, chociaż jeszcze ok. 18:00 padał lekki deszcz. Moim zdaniem, okazała się jaśniejsza niż kometa C/2020 F3 (NEOWISE) z lipca 2020 roku. Zachęcamy do obserwacji - na pewno warto!

pozdrawiam,
Piotr Duczmal
Obserwatorium Astronomiczne CWINT w Parzynowie k/Ostrzeszowa



Dobry wieczór! 15 października kometa była dobrze widoczna z Torunia, tylko pełnia Księżyca i światła miasta - wiadomo - nie pomagały… Z wieczora na wieczór jest coraz mniejsza, za to wyżej położona.

2024-10-27 Kometa Tsuchinshan-ATLAS. Foto © Łukasz Budzyński
2024-10-27 Kometa Tsuchinshan-ATLAS. Foto © Łukasz Budzyński

pozdrawiam,
Łukasz Budzyński



Dzień dobry! W środę 16 października udało mi się „na szybko” wyjść przed blok, skorzystać z pogody i zrobić parę ujęć, natomiast dzień później, na zaproszenie p. Janusza Wrzesińskiego, udałem się na obserwacje do Astrobazy Radziejów z bratem Wiktorem i w cudownej atmosferze wspólnie zrobiliśmy kolejne podejście :)

Przesyłam dwa zdjęcia:
1) Czas naświetlania: 35 x 3 s, ISO: 500, miejsce i czas: niedaleko przystanku Szosa Okrężna 04 w Toruniu (16.10)

2024-10-27 Kometa Tsuchinshan-ATLAS. Foto © Dawid Jankowski2024-10-27 Kometa Tsuchinshan-ATLAS. Foto © Dawid Jankowski
2) Czas naświetlania: 90 x 5 s, ISO: 1000, miejsce i czas: taras widokowy Astrobazy Radziejów (17.10)

2024-10-27 Kometa Tsuchinshan-ATLAS. Foto © Dawid Jankowski
2024-10-27 Kometa Tsuchinshan-ATLAS. Foto © Dawid Jankowski

Aparat Nikon D5600 na statywie z obiektywem AF-S DX NIKKOR 18-105mm f/3.5-5.6G ED VR.

serdecznie pozdrawiam,
Dawid Jankowski



Dzień dobry! Chciałem podzielić się zdjęciem komety wykonanym w środowy wieczór 16 października br. pomiędzy Łodzią a Pabianicami nad drogą ekspresową S14 w okolicach Toru Motocrossowego – Piątkowisko. Przy okazji udało mi się też zobaczyć na żywo przecinający warkocz komety „pociąg” Starlinków.

2024-10-27 Kometa Tsuchinshan-ATLAS. Foto © Marek Lewandowski
2024-10-27 Kometa Tsuchinshan-ATLAS. Foto © Marek Lewandowski

pozdrawiam,
Marek Lewandowski.



Dzień dobry, Panie Piotrze,
ja obserwowałem kometę wieczorami pomiędzy 15.10. a 17.10. w Toruniu. W czwartek 17-go udałem się na dach Młyna Wiedzy w Toruniu i próbowałem fotografować. Zaraz po wejściu piorunujące wrażenie zrobiła na mnie Superpełnia. Księżyc akurat wschodził i był ogromny na tle obiektów naziemnych. Zdjęcie tego nie oddaje, ale na żywo widok był ekscytujący.

2024-10-27 Superksiężyc. Foto © Marcin Pilaczyński
2024-10-27 Superksiężyc. Foto © Marcin Pilaczyński.

Kiedy odwróciłem się o 180 stopni na zachód - kolejny szok, no może nie aż tak duży, ale jednak - piękny zachód Słońca! Niesamowite! W ogóle nie byłem na to przygotowany - aparat wstępnie ustawiony miałem na kometę a tu takie niespodzianki... Musiałem się bardzo spieszyć, żeby zmienić ustawienia i obiektyw, rozłożyć statyw, itd. Niestety, Księżyc zdążył w tym czasie już zauważalnie "podjechać" wyżej nad horyzontem. Nie pomagał też silny wiatr na dachu budynku.

2024-10-27 Zachód Słońca. Foto © Marcin Pilaczyński
2024-10-27 Zachód Słońca. Foto © Marcin Pilaczyński.

Później udało się wypatrzeć kometę przez lornetę 15x70. Niestety gołym okiem nie było jej widać - nawet zerkaniem. Zdjęcia robiłem jedno za drugim. Bez szału, mówiąc szczerze, aż znowu niespodzianka - „złapałem” kometkę w towarzystwie „pociągu” Starlinków!

2024-10-27 Kometa Tsuchinshan-ATLAS. Foto © Marcin Pilaczyński
2024-10-27 Kometa Tsuchinshan-ATLAS. Foto © Marcin Pilaczyński.

Muszę powiedzieć, że ten wieczór to było naprawdę niezłe „astro-kombo” ;)

pozdrawiam,
Marcin Pilaczyński.

Leci kometa Tsuchinshan-ATLAS!

2024-10-17
Tsuchinshan-ATLAS. Foto © Piotr Majewski

Tsuchinshan-ATLAS. Foto © Piotr Majewski

Po wielu dniach oczekiwania kometa C/2023 A3 (Tsuchinshan-ATLAS) nareszcie ukazała się na wieczornym niebie. Po zapadnięciu zmroku widać ją bez trudu gołym okiem w postaci „gwiazdki” z warkoczem nisko nad zachodnim horyzontem. Mimo blasku Księżyca blisko pełni, dostrzegalny (metodą zerkania) jest też warkocz komety ciągnący się na długość ok. 20 stopni kątowych, czyli rozpostartej dłoni na wyciągniętym ramieniu. Nieziemski widok! Piotr Majewski, autor „Radia Planet i Komet” w Polskim Radiu PiK, uchwycił go 15 i 16 października nad Jeziorem Gopło i w Nadgoplańskim Parku Tysiąclecia.

C/2023 A3 (Tsuchinshan-ATLAS) okazałością przebija słynną kometę C/2020 F3 (NEOWISE) z lipca 2020 roku. Jest najjaśniejszym obiektem tego typu w ostatnim ćwierćwieczu! Numerem jeden od dziesiątków lat pozostaje jednak Wielka Kometa C/1995 O1 (Hale-Bopp) z 1997 roku.

W czwartkowy i piątkowy wieczór (17-18.10.) pogoda ma sprzyjać, więc śpieszmy się z obserwacjami. Kometa wprawdzie sukcesywnie wznosi się nad widnokręgiem, ale zarazem - oddalając się od Słońca i Ziemi - słabnie z dnia na dzień. Najlepsza pora na obserwacje przypada między 19:00 a 20:00. Polecamy miejsce z dala od miejskich świateł, koniecznie z odsłoniętym horyzontem w kierunku zachodnim. Warto robić zdjęcia - już na kilkusekundowych ekspozycjach kometa utrwala się doskonale. Obserwacjom przeszkadza silny blask Księżyca w pełni, ale już za kilka dni Srebrny Glob zniknie z wieczornego nieba, dzięki czemu kometa - nawet słabsza – nadal powinna być dobrze widoczna na tle ciemnego już firmamentu.

Na relacje, wrażenia, fotografie (a może i rysunki) naszych Słuchaczy czekamy pod adresem: planety@radiopik.pl. Powodzenia! : )

„Kometa stulecia” na niebie!

2024-10-15
Kometa Tsuchinshan-ATLAS. Foto © Miguel Claro

Kometa Tsuchinshan-ATLAS. Foto © Miguel Claro

Robi furorę nie tylko wśród miłośników astronomii. Osiągając blask najjaśniejszych gwiazd i rozwijając jasny, długi warkocz stała się widoczna dla każdego. Oto absolutny hit na wieczornym niebie: kometa C/2023 A3 (Tsuchinshan-ATLAS)!

Wypatrujmy jej już pół godziny po zachodzie Słońca nisko nad pozbawionym przeszkód zachodnim horyzontem – oczywiście pod warunkiem, że pogoda nam sprzyja. O zmroku gołym okiem powinniśmy ujrzeć mglistą plamkę z ulotnym warkoczem skierowanym w lewo ku górze.

- Wraz z zapadaniem ciemności obiekt staje się coraz wyraźniej widoczny, ale zdecydowanie większe szanse na udane obserwacje mają ci, którzy patrzą z dala od miejskich świateł – tłumaczy Jerzy Rafalski z Planetarium Toruń, stały ekspert „Radia Planet i Komet” w Polskim Radiu PiK.



Kometa została odkryta 09 stycznia 2023 roku, niezależnie przez pracujący w RPA teleskop Asteroid Terrestrial-Impact Last Alert System (w skrócie: ATLAS) oraz ulokowaną w Chinach kamerę Schmidta w obserwatorium na Purpurowej Górze, która po chińsku nazywa się Tsuchinshan. Od razu wzbudziła nadzieję na spektakularny show, bowiem wykryto ją w znacznej odległości od Słońca, a na zdjęciach zdradzała już obecność niepozornego warkocza i skondensowanej komy. Te przejawy aktywności obiektu w tak znacznym oddaleniu od naszej gwiazdy sugerowały, że mamy do czynienia z ciałem o wielkim kometarnym potencjale. Dodatkowo geometria jego orbity sprawia, że znajdując się w pobliżu Ziemi jest ono podświetlane przez promienie Słońca, co znacząco zwiększa jego blask. Z tego m.in. powodu C/2023 A3 (Tsuchinshan-ATLAS) została okrzyknięta „kometą stulecia”.

Zgodnie z przewidywaniami, „gwiazda z warkoczem” nie zawodzi obserwatorów. Wprawdzie po minięciu Słońca i Ziemi jej blask powoli słabnie, ale jeśli prognozy badaczy się sprawdzą, przynajmniej do 20-23 października kometa powinna być dostrzegalna gołym okiem, a do końca miesiąca bez trudu będzie osiągalna przez lornetkę. Z pomocą w jej identyfikacji przychodzi nasza mapka.

Kometa Tsuchinshan-ATLAS / grafika © Piotr Majewski
Patrzmy i podziwiajmy, bo to jedyna taka okazja. Obliczenia orbity wskazują, że kometa Tsuchinshan-ATLAS leciała do nas z obłoku Oorta przez miliony lat, a po przejściu punktu przysłonecznego (peryhelium) siłą grawitacji Słońca najpewniej zostanie wystrzelona z Układu Słonecznego na zawsze.

Więcej o komecie C/2023 A3 (Tsuchinshan-ATLAS) w naszym filmowym kalendarzu astronomicznym.

Gwiazdy lecą z nieba!

2024-08-10
Przed nami noce „spadających gwiazd”. Wakacyjny czas i optymistyczne prognozy pogody dają nadzieję na owocne obserwacje meteorów z roju Perseidów. W maksimum (nocą 12/13 sierpnia) możemy spodziewać się nawet kilkudziesięciu świetlistych iskierek w ciągu godziny! Blask Księżyca nie będzie przeszkadzał.

2016-08-12 Perseids maximum © Piotr Majewski2016-08-12 Perseids maximum © Piotr Majewski

Na Perseidy można polować w zasadzie już od początku sierpnia, ale im bliżej maksimum, tym więcej „spadających gwiazd” sypie się z nieba. W szczytowych godzinach, na czystym bezksiężycowym niebie i patrząc z dala od zanieczyszczonych sztucznym światłem miejsc, mamy szansę ujrzeć nawet kilkadziesiąt meteorów w ciągu godziny.

Ich źródłem jest kometa 109P/Swift-Tuttle. Jej orbita przecina się z drogą Ziemi wokół Słońca. Każdego roku właśnie w sierpniu nasza planeta wpada w chmurę skalnych ziaren rozsiewanych z jądra komety. Największe z nich mają rozmiar grochu, fasoli lub małego kamyka. Wpadają w ziemską atmosferę z prędkością ok. 60 km/s spalając się w okamgnieniu, a efektem są tzw. „spadające gwiazdy” w postaci jasnych iskier kreślących kolorowe ślady na sekundę, czasem ciut dłużej. Dla nas wygląda to tak, jakby od sklepienia niebieskiego oderwała się gwiazda, stąd potoczna nazwa zjawiska naukowo zwanego meteorem. Niektóre bywają jaśniejsze od gwiazd i planet, ba - nawet od Księżyca w pełni! Nazywamy je bolidami.

Sierpniowy rój nosi nazwę Perseidów - od gwiazdozbioru z którego meteory zdają się rozbiegać po całym niebie. Paradoksalnie, chcąc złowić najwięcej „spadających gwiazd” nie patrzymy wprost na Perseusza, lecz w bok lub nawet w przeciwnym kierunku. Maksimum Perseidów przewidywane jest na noc 12/13 sierpnia, ale warto też zapolować na meteory w noc poprzedzającą oraz następującą po przewidywanym szczycie aktywności.

2021-08-11 Perseid bolid Gopło © Piotr Majewski2021-08-11 Perseid bolid Gopło © Piotr Majewski

Tegoroczne Perseidy mają wyjątkową oprawę, bowiem nocą 13/14 sierpnia dojdzie do widowiskowego złączenia Jowisza (-2.2ᵐ) z Marsem (0.8ᵐ) na tle gwiazdozbioru Byka nad wschodnim horyzontem. Jowisz jest najjaśniejszym obiektem porannego nieboskłonu, a Mars (także kolorem) dorównuje sąsiadującemu Aldebaranowi – najjaśniejszej gwieździe konstelacji. To trzeba zobaczyć!

Z poradnikiem dla obserwatorów przychodzi nasz filmowy kalendarz astronomiczny.

Polecamy też „Radio Planet i Komet” 11 sierpnia o godz. 21:05, które w całości poświęcone jest Perseidom.

ZOBACZ ZORZĘ POLARNĄ!

2024-05-11
11 maja 2024 - Zorza polarna nad Kruszwicą. Fot. Piotr Majewski

11 maja 2024 - Zorza polarna nad Kruszwicą. Fot. Piotr Majewski

W nocy z 10 na 11 maja br. nad Polską rozbłysła najsilniejsza od lat zorza polarna. Zjawisko było tak potężne, że jego blask przeświecał przez płynące po niebie chmury. Niespotykany zasięg zorzy sprawił, że z Pomorza i Kujaw widoczna była nawet w zenicie, a niekiedy jej poświata ukazywała się w południowej części nieboskłonu! Bez trudu też można było dostrzec jej kolory oraz majestatyczne falowanie.

Jest to efekt serii wybuchów na Słońcu, których źródłem jest grupa niezwykle aktywnych magnetycznie plam, rozmiarami 15-krotnie przewyższających średnicę Ziemi. Ochrzczono je mianem grupy Carringtona, bowiem wyglądem i wielkością przypominają plamy, które spowodowały największą odnotowaną w kronikach burzę geomagnetyczną z 01 września 1859 roku. Wtedy właśnie brytyjski astronom Richard Carrington zaobserwował rozbłysk będący zarzewiem gigantycznego wyrzutu słonecznej materii w kierunku naszej planety. Podobnie jak 165 lat temu, bieżący sztorm geomagnetyczny objął zasięgiem nie tylko Polskę czy kraje południowej Europy, lecz dotarł nawet w okolice zwrotnikowe; zorza polarna była dostrzegalna np. z Florydy, Meksyku i Portoryko!

Tak intensywne zjawisko było efektem najsilniejszego „trzęsienia Słońca” od ponad 20 lat. Kiedy nasza gwiazda wyrzuca podmuch tzw. wiatru słonecznego w postaci wysokoenergetycznych cząstek, trafiają one na barierę ochronną Ziemi - jej pole magnetyczne. Słoneczne protony i elektrony złapane w pułapkę ziemskiej magnetosfery kierują się ku obszarom podbiegunowym, gdzie na wysokości ok. 100 km zderzają się z cząsteczkami naszego powietrza. Zjonizowane atomy azotu i tlenu zaczynają świecić w postaci barwnych słupów, fal lub kurtyn. Azot świeci w kolorach purpury i bordo, zaś tlen - na zielono lub czerwono.

Przy dużej intensywności, zorza polarna jest widoczna bez trudu na nocnym niebie (patrzymy na północ). Gołym okiem można też dostrzec powolny ruch, zmianę kształtu, a nawet jej barwy. Bez trudu utrwala się na zdjęciach. Wystarczy unieruchomić aparat z szerokokątnym obiektywem na statywie, wycelować go w kierunku północnego horyzontu (pozbawionego wysokich drzew lub budynków), ustawić ostrość na gwiazdach i wyzwolić migawkę na kilka-kilkanaście sekund. W ten sposób uzyskujemy pamiątkowe zdjęcie zorzy polarnej, a złapanie zjawiska tak potężnego, jak to z piątkowo-sobotniej nocy, ma walor wręcz historyczny.

Na zorze można „polować” za pomocą darmowej aplikacji Aurora. Jest ona powszechnie dostępna na smartfony, działa intuicyjnie i niezawodnie sygnalizuje obecność zorzy polarnej nad nami. Zaalarmowany właśnie komunikatem Aurory Piotr Majewski – autor „Radia Planet i Komet” w Polskim Radiu PiK – sfotografował fenomen nad Kruszwicą. Efekty prezentujemy poniżej.

Na raporty i zdjęcia naszych Słuchaczy czekamy pod adresem: planety@radiopik.pl. Owocnych obserwacji! Czytaj dalej »

MERKURY, PLANETA I KOMETA

2024-03-23
19 marca br. wieczorem nad Jeziorem Gopło nareszcie się wypogodziło. Dzięki temu mogłem zapolować na Merkurego - najbardziej ulotną z planet widocznych gołym okiem na ziemskim niebie. O zmroku pierwsza planeta Układu Słonecznego ukazała się niziutko nad zachodnim widnokręgiem w postaci punktu dobrze widocznego gołym okiem. Na zdjęciu w szerokim kadrze towarzyszy jej najjaśniejszy na wieczornym firmamencie Jowisz oraz... kometa 12P/Pons-Brooks. Obiekt wprawdzie nie jest (jeszcze) widoczny gołym okiem, ale bez trudu ujawnił się na zdjęciu w zaledwie 6-sekundowej ekspozycji.

Merkury-Jowisz-12P / 19 marca 2024 - Jezioro Gopło © Piotr Majewski
Po zapadnięciu ciemności, mimo blasku Księżyca zmierzającego ku pełni, 12P/Pons-Brooks z łatwością utrwaliła się w serii krótkich 2,5-sekundowych naświetlań z użyciem teleobiektywu. Z każdym dniem kometa zbliża się do Słońca i Ziemi, wskutek czego powinna nabierać jasności. Poprawa jej widoczności zbiega się ze stopniowym zbliżaniem się do gwiazdy Hamal w konstelacji Barana, z którą obiekt wizualnie złączy się na Wielkanoc. Przy sprzyjającej pogodzie warto poszukiwać go za pomocą lornetki godzinę-półtorej po zachodzie Słońca niewysoko nad pn-zach horyzontem na wysokości ok. 15 stopni kątowych. Jeśli w polu widzenia ujrzymy mglistą plamkę, to będzie to właśnie kometa 12P/Pons-Brooks.

12P Pons-Brooks / 135mm / 19 marca 2024 © Piotr Majewski
Zalicza się ona do tzw. komet wybuchowych. We wnętrzu jej jądra zachodzą zjawiska przypominające mechanizm erupcji ziemskich wulkanów lub gejzerów. Ich skutkiem są gwałtowne "wystrzały" kometarnej materii, co objawia się znaczącym pojaśnieniem obiektu. W ostatnich miesiącach do takiego zjawiska dochodziło kilkakrotnie. Jeśli zdarzy się to kolejny raz w Wielkim Tygodniu, to na Wielkanoc kometa 12P/Pons-Brooks może odegrać rolę świątecznej gwiazdy z łatwością dostrzegalnej okiem nieuzbrojonym. Czystego nieba!

 12P Pons-Brooks / 250mm / 7 marca 2024 © Piotr Majewski

Pożegnanie z kometą...

2023-03-12
Kometa ZTF © Piotr Majewski

Kometa ZTF © Piotr Majewski

Definitywnie pożegnaliśmy kometę C/2022 E3 (ZTF). Choć przeważnie zawodziła pogoda, obiekt nie zawiódł.

Na przełomie stycznia i lutego 2023 r. kometa była osiągalna gołym Mgławica M42 okiem, a jej warkocz rozciągał się na kilka stopni kątowych między Małym a Wielkim Wozem. Do połowy lutego ZTF stopniowo słabła do zasięgu lornetkowego, za to trasa obiektu wiodła przez część nieboskłonu usianą jasnymi obiektami: od Kapelli, przez Marsa po
Aldebarana.
Kometa ZTF © Piotr Majewski
Czytaj dalej »

To była Wielka Koniunkcja!

2023-03-12
Wenus i Jowisz © Piotr Majewski Marzec 2023 wystartował od spektakularnego show w postaci Wenus i Jowisz... Wielkiej Koniunkcji Wenus i Jowisza. 01 i 02-go marca na wieczornym firmamencie planety minęły się na szerokość kciuka!

Oczywiście to tylko iluzja wynikająca z perspektywy ziemskiego obserwatora. W rzeczywistości obie planety dzieli odległość setek milionów kilometrów, ale ich ułożenie względem Ziemi sprawiło, że z naszego punktu widzenia wizualny dystans między nimi był niewiele większy od tarczy Księżyca w pełni.

Statystycznie rzecz ujmując, na firmamencie Wenus spotyka Jowisza raz na 13 miesięcy, ale co ok. 3 lata i 3 miesiące ich złączenia są możliwe do zaobserwowania. Aby jednak zobaczyć Wenus bliziutko Jowisza na wieczornym niebie i w miarę wysoko nad horyzontem, trzeba czekać o wiele dłużej. Ostatnio mieliśmy taką okazję latem 2015 roku, a po raz kolejny zdarzy się to w czerwcu 2026 roku.

Wenus i Jowisz to dwa najjaśniejsze (po Księżycu) obiekty nocnego nieba. Nic dziwnego, że ich złączenie przyciągnęło uwagę nie tylko miłośników astronomii. Zaskakująco sprzyjająca pogoda sprawiła zaś, że fotograficzny plon Wielkiej Koniunkcji jest całkiem okazały...

Uwaga, zorza!

2023-03-12
Zorza Polarna © Piotr Potępa Koniec lutego 2023 roku przyniósł nieoczekiwanie jasną i okazałą zorzę polarną, która rozbłysła także nad Polską!

26 lutego miłośnicy astronomii zostali zaalarmowani o możliwości wystąpienia zorzy wskutek silnego rozbłysku na Słońcu, którego energia skierowana była ku Ziemi. Przewidywania uczonych sprawdziły się, a sprzyjająca pogoda sprawiła, że zorzę zarejestrowali liczni astrofotografowie, w tym ekspert RADIA PLANET I KOMET Piotr Potępa, który ruszył do obserwatorium UMK w podtoruńskich Piwnicach, gdzie uwiecznił fenomen w otoczeniu radioteleskopów.
Zorza Polarna Piotr Potępa 01
Zorza Polarna Piotr Potępa 02

Czytaj dalej »

Planety wysokich lotów!

2023-02-03
Zbliżenie Wenus i Saturna. Foto © Tomasz Janusz

Zbliżenie Wenus i Saturna. Foto © Tomasz Janusz

Dzień dobry,
Jestem miłośnikiem astronomii (bardzo amatorsko) oraz astronautyki, który stara się regularnie słuchać państwa audycji, czytać Uranię i oglądać Astronarium. Bardzo spodobała mi się audycja z 8 stycznia z wszystkimi „niebiańskimi” atrakcjami roku 2023.

Zawodowo jestem pilotem, z tej racji jest mi dane oglądać niebo z bardziej „uprzywilejowanej” pozycji :) Dlatego ośmieliłem się wysłać państwu zdjęcie które zrobiłem 22 stycznia w trakcie rejsu Warszawa-Londyn. Przedstawia Jowisza, Wenus oraz Saturna. Jakość niestety „telefoniczna” dlatego Saturn jest prawie niewidoczny… Zrobiłem je na wysokości przelotowej (ok 10000m) jeszcze nad Polską, właśnie dzięki Wam :)

Dziękuje za wspaniałe audycje i programy!

Pozdrawiam
Tomasz Janusz
2019-02-19 radio-teleskop promo
Autorską galerię astrofotografii, multimedialne opowieści o niebie gwiaździstym i bogato ilustrowany kalendarz astronomiczny znajdziesz pod adresem: www.radio-teleskop.pl . Zaprasza Piotr Majewski.

Zapraszają: Piotr Majewski i Jerzy Rafalski

Zapraszają: Piotr Majewski i Jerzy Rafalski

ASTROKALENDARZ - Grudzień 2024
Kliknij i zapoznaj się z kalendarzem naszych spotkań

Bądź z nami w kontakcie

"Radio Planet i Komet" - Polskie Radio PiK
ul. Gdańska 48, 85-006 Bydgoszcz

"Radio Planet i Komet" - Polskie Radio PiK
ul. Ślusarska 5, 87-100 Toruń

tel. (56) 65-54-010

e-mail: torun@radiopik.pl
e-mail: planety(at)radiopik.pl
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę