Alarm zorzowy
Astrofotograf Piotr Potępa uwiecznił na zdjęciu zorzę polarną, która nieoczekiwanie i z zaskakującą mocą wystąpiła na półkuli północnej - także nad Polską. Zjawisko obserwowano nawet w Bieszczadach i Lublinie. Fenomen był dostrzegalny gołym okiem przez kilkanaście minut. Barwne pionowe pasy na zdjęciu opisują kształt zorzy polarnej; w odcieniach czerwieni świecą zjonizowane atomy azotu, na zielonkawo - tlenu. Na kolejne doniesienia o zorzach czekamy pod adresem: planety(at)radiopik.pl.