Porażka u fryzjera, na balu, na lotnisku? Od tego jest reklamacja!
Nieudana fryzura lub makijaż, zgubiony płaszcz, czy też źle zorganizowana impreza - sylwestrowe niedociągnięcia można reklamować. O tym, że skarga może dotyczyć nie tylko towarów, ale także usług przypomina Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
- Odstąpienie od umowy jest możliwe, jeśli wada jest istotna, np. trwała spaliła włosy, zamiast koloru blond wyszedł inny, a zabieg kosmetyczny spowodował chorobę - mówi Agnieszka Kowalska z UOKiK. Dodaje, że reklamację trzeba złożyć w takiej sytuacji jak najszybciej.
Do czego ma prawo niezadowolony klient? Można żądać poprawek, zwrotu pieniędzy lub rabatu. Jeśli wychodząc z zabawy sylwestrowej spotkała nas taka sytuacja - tu kultowy cytat: „Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam robi?" - to trzeba wiedzieć, że takie stwierdzenie jest niezgodne z prawem: - Szatnia odpowiada za nasze rzeczy, nie tylko wtedy, gdy jest płatna... - mówi Agnieszka Kowalska.
Reklamować możemy także nieudany wyjazd, czy lot na imprezę sylwestrową.
Więcej w materiale Tatiany Adonis.