Szczepią się sami, swoich pracowników i chcą zmotywować innych restauratorów
Szczepią swoich pracowników i chcą do tego zachęcić innych przedsiębiorców! W ramach akcji „Bezpieczna gastronomia na jesień” toruńska restauracja „Chleb i Wino” zorganizowała szczepienia personelu - i to u siebie w lokalu.
- Nie chcieliśmy być bierni, dlatego szukaliśmy sposobu na to, co zrobić, żebyśmy znów nie zostali na jesieni zamknięci. W związku z tym wymyśliliśmy akcję „Bezpieczna gastronomia na jesień”. Chcemy motywować i naszych pracowników i inne restauracje, a potem obiekty kulturalne, hotele do tego, żeby szczepili swoich pracowników. Goście wchodząc do naszej restauracji będą wiedzieli, że jesteśmy „safe”, czyli bezpieczni, że można u nas zjeść bez strachu. Wszyscy nasi pracownicy, praktycznie 99 proc. wyraziło chęć szczepień - powiedziała Agata Jasińska z restauracji „Chleb i Wino”, koordynator akcji „Safe place - Bezpieczna gastronomia na jesień”.
Jak poinformowała Jasińska, „Chleb i Wino”, jako pierwsza restauracja w Polsce otrzymała odznakę "safe place — bezpieczne miejsce".
- Taką odznakę dostanie każda restauracja, która się włączy w akcję. Specjalną naklejkę będzie można umieścić na drzwiach. Dodatkowo pracownicy będą mieli przypinki z informacją o zaszczepieniu. Może dzięki temu uda się namówić do szczepień także naszych gości - powiedziała.
- W Toruniu udało się podjąć współpracę z Urzędem Miasta i Miejską Przychodnią Specjalistyczną. Taką samą akcję przeprowadzono we wtorek w naszej restauracji w Gdańsku, gdzie pomogło nam MSWiA. Medycy z chęcią przyjechali nas zaszczepić - podkreśliła Jasińska.